Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Jump to content

Recommended Posts

Wiesz, pewnie nie starcza taka pensja, bo jak ma? Ale zawsze to jakaś baza, można coś do niej dorobić, nawet na czarno. Prawda o naszym biznesie jest taka, że jak nie zmusisz, to nie zapłacą więcej. Ja się cieszę, że ludzie będą dostawać więcej, pieprzenie przedsiębiorców o kosztach można włożyć między bajki. Wiesz jak to jest, trzeba oszczędzac? To przytnijmy ludziom pensje, na tym polega optymalizacja kosztów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

przytnijmy ludziom pensje, na tym polega optymalizacja kosztów.

Zgadza się. Zauważ też że zwolnienia dotyczą zawsze pracowników szeregowych nigdy wysokiego szczebla - w myśl zasady ręka rękę myje. A co do kwoty 1600 zł brutto baza to może i jest ale dla studenta bądż singla który mieszka u rodziców i potrzebuje kieszonkowe na piwo. No bo jak mieszkać "na swoim" i płacić z tych 1100 na rękę czynsz za wynajem w wysokości 500-1000 zł miesięcznie?

Mówię wam u nas to jest jak w powieści Dicka niby wszystko wydaje się normalne ale jest nieprawdopodobne. Nie dziwi więc fala i rozmiar emigracji.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko weżcie pod uwagę, że podwyżka pensji o kilka stów to dla przedsiębiorcy podwyżka kosztów 2x wyższa (ZUS-y, srusy, inne świadczenia). Najlepiej powiedzieć, że ma to zapłacić biznes. A ja się pytam z czego? Wystarczyłoby "odpuścić" trochę w podatkach firmom, a te same zatrudniałyby i płaciłyby ludziom lepiej. A mamy tylko dociskanie podatkowej śruby. Sami socjaliści z was:-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zgodzę się że wraz z ustawową podwyżką płacy powinna być ustawowa obniżka obciążeń dla pracodawcy. Powinni to uregulować także jakoś procentowo albo w ogóle zlikwidować dodatkowy ZUS od pracownika płacony przez pracodawcę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiadomo każdy kij ma dwa końce. Z jednek strony jak żyć za taką stawkę ? Gdzie opłata za mieszkanie, rachunki, jedzenie nie wspominając o dzieciach ( a przecież w Polsce coraz większe kłopoty demograficzne, widać z czego to się bierze). Dobrze więc że chociaż wymuszone podwyżki pensji to zawsze jakieś dodatkowe pieniądze dla zwykłego pracownika.

 

Z drugiej jednak strony zawsze byłem raczej za wolnym rynkiem i przedsiębiorcy mają racje narzekając na ciągłe podwyżki związane z utrzymaniem pracownika. Tylko patrzeć jak będzie rosła szara strefa. Tylko praca bez umowy jest dobra na chwilę bo ma się więcej gotówki, ale nie odkładamy na emeryturę czy występuje też problem z ubezpieczeniem zdrowotny. Łatwo jest się opowiedzieć za jednym lub drugim skrajnym poglądem, ale jak w przypadku każdego problemu trzeba by się w niego dobrze zagłebić żeby znależć jakieś sensowne rozwiązanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

nie no wiesz nie można powiedzieć że dziwny temat, pytanie. Bardzo dobrze, że pytasz. Takie to forum rozmawiamy o kasie. Ogólnie ja nie mam minimalnej jednak trochę większą 3x jednak się nie chwalę, ale tak jest.

po drugie, nzajomy ma min. jakoś sobie radzi, jednak za jedzenie nie placi - mama rodzinka obiady itp. Za prąd ma groszę, wiec luzik. Jakoś tam ciągnie, jednak nie zalicza się do najbardziej zadowolonych Polaków.Sam pomagam jak sie da dla niego, spoko człowiek. Praca pracą, jednak min, ma podszkoczyć, ale zapewne w marzenia i nigdzie więcej, szkoda...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Art trzeba przyznać Ci rację. W mniejszych miejscowościach ogólnie ceny w klepach są niższe i przede wszystkim opłaty za wynajmowanie mieszkania. Przecież jakby ktoś z minimalną krajową chciał mieszkać sam w Warszawie to wiem jakby miało to wyglądać, czy w ogóle cała pensja by wystarczyła na wynajęcie jakieś kawalerki ?

Ciekawe jeszcze jak wyglądają statystyki co do osób pracujących za minimalną krajową w dużych i małych miastach. Wydaję mi się że w małych i średnich miasteczkach większy procent mieszkańców pracuje za minimalną krajową niż np. w stolicy

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kto by chciał mieszkać do końca życia z rodzicami... Jeśli potrzebujecie porady w kwestii finansowej to tutaj dobrym sprzymierzeńcem jest doradca finansowy Kielce. Jeśli mowa o finansach i dorobieniu do naszej pensji która często nie wystarcza na pokrycie wszystkich wydatków, to tutaj znajdziecie pomoc ponieważ zajmują się też rynkiem pracy. Powodzenia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

meen że się nie da przeżyć to wiedzą ludzie którzy mają 1600 brutto a za mieszkanie płacą z 600-700 zł bez prądu, gazu i telefonu. Natomiast kolo który zarabia 12000 zł brutto jak minister pracy jak on się nazywa...Kosiniak-Kamysz mówi że nie ma problemu i za 1200 zł spokojnie miesiąc przeżyje.

http://praca.wp.pl/title,Ministrze-wez-moja-prace-za-1200-zl,wid,16086021,wiadomosc.html

 

Bogaty nigdy nie zrozumie biednego dopóki takim się nie stanie. A takie gadanie to naprawdę pycha i ubliżanie ludziom. Zamiast im pomagać wmawia im że mają dobrze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od stycznia 2014 płaca minimalna zostanie podniesiona o 5% do poziomu 1680 zł brutto. Ja osobiście nie jestem za takimi sztywnymi przepisami. Szkoda tylko że w Polsce rynek pracy jest tak straszny, że pracodawcy byliby w stanie zatrudniać pracowników po jeszcze niższych stawkach. Więc w takiej sytuacji jednak dobrze że ta płaca minimalna występuje.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×