po Rodzina na Swoim Mieszkanie dla Młodych

Program Rodzina na Swoim trwa tylko do 31 grudnia 2012 a jego zamiennik czyli Mieszkanie dla Młodych ma ruszyć nie wcześniej niż w połowie roku 2013. Polecacie czekać z kredytem na mieszkanie do połowy przyszłego roku czy olać dopłaty i brać w styczniu/lutym?

Ktoś ze Związków Banków Polskich podsumował ten nowy program Mieszkanie dla Młodych tak:

Rząd powinien wspierać oszczędzanie a nie dotować kredyty...

Ja bym jeszcze dodała że to oszczędzanie powinien wspierać większą płacą minimalną i średnią aby Polaków na mieszkania było stać. Oprócz tego o i co za tym idzie rozwój przemysłu i wzrost zatrudnienia w kraju.

A tak będziemy mieli dopłaty do kredytów mieszkaniowych tylko z rynku pierwotnego czyli w praktyce nabijanie kasy deweloperom. Poza tym Mieszkanie dla Młodych to tylko przykrywka zdjęcia drogiego dla budżetu zwrotu VAT od materiałów budowlanych który zniknie całkowicie do końca 2013 roku.

Generalnie Ci co kupowali materiały, budowali domy i mieszkania wcześniej zyskali. W przyszłym roku trzeba liczyć głównie na siebie czyli polecałabym Singlowi jednak się pospieszyć i wziąć jeszcze w tym roku RnS.

Ma być nowy program.

Konkretnie: Rząd chce dopłacać młodym rodzinom i singlom co najmniej 10 proc. wartości kredytu na mieszkanie do 75 m kw. Jeśli rodzina ma dzieci, może liczyć na kolejne dopłaty w ramach programu "Mieszkanie dla młodych" - zapowiedział minister transportu Sławomir Nowak. Minister podkreślał, że w przeciwieństwie do wygaszanego obecnie programu "Rodzina na swoim”, MDM zawiera "komponent prorodzinny". Od ilości dzieci w rodzinie zależeć bowiem będą ewentualne kolejne dopłaty. Według zapowiedzi Nowaka, rząd chce by program "Mieszkanie dla młodych" wszedł w życie od połowy 2013 r., najpóżniej zaś od początku 2014 r. Początkowo program będzie kosztował 600-700 mln zł rocznie, a docelowo 1 mld. Według szacunków resortu z programu może skorzystać 36 tys. rodzin rocznie. Program ma być sfinansowany z likwidacji zwrotu podatku VAT za remonty.(

Źrodło: nieruchomosci.pb.pl

Czyli nic nowego. Co to jest 10% ? Kropla w morzu potrzeb. I oczywiście znów trzeba będzie spełnić szereg wymagań, które są dla wielu barierą nie do przeskoczenia.

ale z drugiej strony - z tego co słyszałam ma być tak że będzie łatwiej otrzymać kredyt ludziom żyjącym w związkach partnerskich a nie w małżeństwie a tobędzie też plus. Poza tym hmmmm - przedmówcy o tych 10% powiedziałabym - "jak to co to jest 10%???" - dla mnie cholernie dużo. To jakieś 30 tysięcy. no dla mnie to ogromne pieniądze. Na które muszę pracować prawie rok. Więc oczywiście trzeba zapłacić te 90% ale lepsze 90% niż 100% także może nie narzekajmy. Lepiej że takie programy są niż miałoby ich wogóle nie być. Polak ma już chyba to do siebie że zawsze musi sobie troszkę ponarzekać. nie ma to żle jak jest to też żle. nie ma co liczyć że nam się manna z nieba posypie bo nikt za darmo nic nie będzie rozdawał. Także dziękujmy że się na nas nie wypinają i tworzą cokolwiek. Takie jest bynajmniej moje zdanie. Oczywiście każdy ma prawo by mieć inny pogląd na ten temat. Ja tam będę obstawała za tego typu projektami. Ponadto żaden kredyt nie jest łatwo dostać w tych czasach. Więc to czy to zwykły czy z takiego programu wydaję mi sie nie ma żadnego znaczenia.

No i mamy 2013 rok i koniec RNS.

Zastanawiacie się czy warto czekać na nowy program, który tak naprawdę jeszcze nie jest znany i do momentu kiedy nie wejdzie w życie możemy tylko spekulować.

Jedno jest pewne za darmo nie dadzą mieszkania.

Proponowane i opisywane przez was 10% bonifikaty to tylko 10% promocji, które możemy wynegocjwać nawet sami z developerem. Jednak dalej 300 tysięcy czy 270 tysięcy za mieszknanie to dalej 270 tysięcy do zapłacenia.

Nie przeczę 30 tysięcy to dla wielu kupa kasy ale to nie pieniadze które otrzymujesz.

Dlatego podejmując decyzję o zakupie i tak musiśz się liczyć z ogromnym wydatkiem i te 10% praktycznie nie powinno mieć znaczenia.

Tak samo jak biorąc kredyt hipoteczny ludzie zadają pytanie - który się będzie nam opłacał?

Jako uczciwy doradca odpowiem - Żaden.

Kredyt to zawsze mniejszy lub większy koszt. który jedynie może być pomocny w realizacji celu, którego nie osiągniemy bez kredytu.

Także przed podjęciem decyzji czy warto czekać na nowe zasady do połowy albo i nawet końca roku kiedy wejdą w życie skupcie się nad celem a gdy podejmiecie już decyzję, że warto jest kupić konkretne mieszkanie szukajcie najlepszych rozwiązań. Taniego kredytu i możliwości dopłat.

Z praktyki wynika, że im tańszy i bardziej dostępny kredyt tym droższe będą mieszknia bo wzrośnie popyt.

No zakręciłem równo ale tak działa rynek i pewnie dlatego najwięcej ludzi kupuje mieszkania gdy są najdroższe.

i pewnie dlatego najwięcej ludzi kupuje mieszkania gdy są najdroższe.

Zgadza się @jako. Ale dzieje się tak dlatego że po prostu "na górce" jest lepsza koniunktura. Więcej zarabiasz, banki chętniej dają kredyty, deweloper podwyższa ceny, konsumenci więcej kupują... a potem jest krach tego systemu taki jak mamy obecnie. Moim zdaniem Rząd o tym wie i faktycznie program MdM będzie mało co dawał. Dlatego szykują czynszówki - http://kredyt-konsolidacyjny-oddluzeniowy.pl/czynszowki-dla-osob-z-niska-zdolnoscia-kredytowa

Program Rodzina na Swoim trwa tylko do 31 grudnia 2012 a jego zamiennik czyli Mieszkanie dla Młodych ma ruszyć nie wcześniej niż w połowie roku 2013. Polecacie czekać z kredytem na mieszkanie do połowy przyszłego roku czy olać dopłaty i brać w styczniu/lutym?

Czekać z Kredytem Mieszkaniowym aż będzie program MDM powinien tylko ten co 

1. Załapuje się na warunki MDM
   
2. Chce i tak kupić mieszkanie od Dewelopera (większe miasta, to nie będzie Cała Polska jak przy RnS)
   
3. Gotowy jest płacić wysoką ratę za Nowe Mieszkanie
   
4. Nie zna się na Kredytach Hipotecznych i i tak nie potrafiłby samodzielnie znależć innego Taniego Kredytu.
   

RnS wcale nie był Tanim Kredytem Mieszkaniowym. Zaletą była możliwość nabycia Mieszkania lub Domu z Rynku Wtórnego. Pogram MDM to tylko i wyłącznie nowe (czyt. Bardzo Drogie) mieszkania od Deweloperów. Tak samo jak przy RnS'ie Deweloper będzie współpracował z "przyjaznym sobie" bankiem. Tak samo jak RnS było droższe od niektórych ofert bez dopłaty tak samo będzie z MDM.

https://keszker.pl/kredyty-hipoteczne/doplaty-i-banki -gorąco polecam przeczytać!

Proponuję wszystkim zainteresowanym jednak nie czekać do połowy 2013 lub, co bardziej prawdopodobne, do 2014 z zakupem mieszkania na Kredyt Hipoteczny (Sławomir Nowak bardzo podkreśla, że Lipiec 2013 to tylko termin roboczy). 

W 2013 nie będzie programu Mieszkanie dla Młodych, Mówił o tym ostatnio Minister Infrastruktury - jak dobrze pójdzie to ewentualnie wprowadzą go od koniec tego roku.

Wiesz cos wiecej o tym programie?

"Mieszkanie dla Młodych" - Najnowsze informacje.

Kilka dni temu rząd przyjął projekt ustawy o pomocy państwa przy zakupie pierwszego nowego mieszkania. MdM ma wejść w życie w styczniu 2014r. Ma trwać 5lat i wg "wyliczeń" ma z niego skorzystać nie mniej niż 115tys. beneficjentów.

"Mieszkanie dla Młodych" skierowany jest wyłącznie do singli i małżeństw do 35 roku życia, którzy chcą nabyć swoje pierwsze (nowe) mieszkanie. Mieszkanie musi pochodzić z rynku pierwotnego - podobno ma to pozytywnie wpłynąć i stymulować rynek nieruchomości. Pewnie wzięto pod uwagę, że cena używanego mieszkania będzie niższa niż cena nowego z całą proponowaną dopłatą. Jeśli stymulować to chyba cały rynek wtórny i pierwotny. Ktoś kto sprzedaje stare mieszkanie też musi gdzieś mieszkać – albo kupi nowe albo używane. Nawet jeśli kupi przykładowo większe i używane, to i tak musi go pewnie wyremontować, wyposażyć, … itd. - czy to aby nie stymuluje całej gospodarki...? - no ale to takie moje lużne rozważania. Przywykłem już do „dalekowzroczności” rządzących w naszym kraju

Krótko o warunkach:
- rodzina bezdzietna i singiel - dopłata 10% wartości ceny mieszkania,
- rodzina z dzieckiem - 15% wartości ceny mieszkania (jeżeli w ciągu 5 lat o zakupu mieszkania urodzi się w rodzinie trzecie bądż kolejne dziecko, małżeństwo otrzyma dodatkowe 5% dofinansowania)
- dopłatą mają być objęte mieszkaia o powierzchni do 75m2 (państwo dopłaci tylko do powierzchni 50m2),
- wysokość dopłat będzie limitowana wg kryterium cenowego dla danej gminy,
- mieszkania nie będzie można sprzedać i wynająć,
- jeżeli mieszkanie w okresie do pięciu lat od zakupu zostanie sprzedane, trzeba będzie oddać proporcjonalną część dopłaty podstawowej do kredytu (nie będą odbierane dopłaty z tytułu posiadania dzieci)
- wyż. wym. sankcje nie będą obowiązywać jeśli pieniądze ze sprzedaży mieszkania zostaną przeznaczone na zakup innego mieszkania.

Zostaje czekać i przekonać się czy data – styczeń 2014r nie zostanie znowu przesunięta. Czy program „Mieszkanie dla Młodych” w takim wydaniu, pomoże młodym małżeństwom i „singlom” w zdobyciu swojego pierwszego mieszkania? Na pewno, ale nie w stopniu o jakim są przekonani „ludzie władzy”. Czy pobudzi gospodarkę? Na pewno, ale mógłby bardziej.

PK / expertbank.pl

Program ma ruszyć 1 stycznia 2014 i rzeczywiście, w swoich założeniach wydaje się być naprawdę atrakcyjny. Z resztą zainteresowanym polecam śledzić aktualnośći na jego temat na stronie http://mieszkaniedlamlodych.com/.

Program Mieszkanie dla młodych już funkcjonuje. Jak na razie tylko dwa banki podpisały umowę z BGK o uczestnictwie w programie MDM - są to Pekao SA oraz PKO Bak Polski. Obydwa banki już mają kredyty Mieszkanie dla młodych w swojej ofercie.

Pierwszy z nich - Pekao SA - nie podaje charakterystyki swojego kredytu na stronach internetowych, ale udało się nam do nich dotrzeć - marża będzie wynosić 1,99%,  pozostałe parametry tego kredytu są tutaj: http://www.kred.pl/20140105654/Wiadomosci/kredyt-mieszkanie-dla-mlodych-w-pekao-sa-styczen-2014.html

Drugi z banków - PKO BP - opublikował charakterystykę kredytu hipotecznego MDM na swoich stronach internetowych.

Moim zdaniem rządowy program "Mieszkanie dla młodych" to dobre rozwiązanie dla młodych małżeństw, które nie mają jeszcze swojego lokum. Co prawda istnieją ograniczenia dotyczące wielkości mieszkania i domu, a także dotyczące ceny za metr kwadradowy, ale myślę, że i tak wiele osób skorzysta z tego dofinansowania .