Trądzik różowaty – czy dieta może naprawdę pomóc?

Hej 🙂
Od kilku miesięcy walczę z trądzikiem różowatym i mam wrażenie, że maści oraz żele działają tylko chwilowo.
Zastanawiam się, czy któraś z Was próbowała leczenia poprzez dietę – wykluczenie glutenu, laktozy, alkoholu?
Czy rzeczywiście może to zrobić dużą różnicę?

Ja całe lata leczyłam się metronidazolem – doustnie i w żelu, stosowałam też różne maści.
Największą poprawę zauważyłam dopiero wtedy, gdy przeszłam na dietę bezlaktozową i bezglutenową oraz całkowicie odstawiłam alkohol.
Dla wsparcia skóry dodatkowo stosuję krem na noc z Acnerose, który fajnie łagodzi rumień i podrażnienia:
https://acnerose.pl/produkt/krem-na-noc/ 

Niestety z trądzikiem różowatym nie jest tak prosto jak z młodzieńczym – nie ma jednego złotego rozwiązania.
U mnie dieta pomogła tylko częściowo, dlatego wspieram się pielęgnacją i delikatnymi produktami, np. serum z Acnerose, żeby dodatkowo wzmocnić barierę skóry.

Na https://dietypudelkowekrakow.pl/diety/fqmz/dieta-wegetarianska.html znajdziesz informacje o diecie wegetariańskiej w formie pudełkowej. Artykuły podpowiadają, jak skomponować smaczne i pełnowartościowe posiłki bez mięsa.

Znalazłam na https://jembezlaktozy.pl/ fajny tekst o tym, jak sobie radzić w restauracjach. Nigdy nie wiedziałam, jak zapytać o skład, żeby nie wyjść na trudnego klienta. Teraz robię to z uśmiechem i większość obsługi reaguje pozytywnie. Ludzie coraz częściej rozumieją, że nietolerancja to nie wymysł. Da się normalnie funkcjonować, trzeba tylko wiedzieć jak.