Kredyt studencki czy pożyczka chwilówka??

To są tak bardzo odmienne od siebie produkty, że nie ma sensu ich porównywać i oceniać co lepsze.

Kredyt studencki spoko, chyba, że kończysz jakąś socjologię czy inną europeistykę. Wtedy ciężko to spłacać z pensji w Maku

Zuzka, uogólniasz. Znam ludzi kończących takie "nieprzyszłościowe" kierunki, którzy znależli dobrze płatną pracę. Od papierka ważniejsza jest determinacja, pomysł na siebie i pracowitość. W PKO BP kredyt studencki może ostać częściowo umorzony przy spełnieniu odpowiednich warunków jak ukończenie studiów wśród najlepszych studentów lub trudnej sytuacji materialnej/zdrowotnej. Spłata kredytu następuje po 2 latach od ukończenia studiów. Powiedzmy sobie szczerze, ogarnięty student będzie miał już wtedy pracę i to najprawdopodobniej nie pierwszą.

Ależ nie twierdzę, że ogarnięty student nie będzie miał pracy, pytanie tylko jaką..
Ja zrezygnowałam ze studiów na trzecim roku, wszyscy pukali się w głowę, najbardziej kolega z roku. Ba, nawet napisał magisterkę, pracując jednocześnie na kasie w sklepie. A dziś pakuje paczki w Amazonie. Ja tym czasem mam kilka lat doświadczenia w swojej branży i dyplom do niczego nie jest mi potrzebny, podobnie jak jemu. Kto lepiej wyszedł?

Trochę głupio wychodzić z założenia, że tak naprawdę wystarczy skończyć studia, by znależć dobrą pracę. Studia to dzisiaj nie wszystko. Co do pożyczki, to zarówno kredyt studencki, jak i chwilówka mogą być całkiem słusznymi wyjściami z takiej sytuacji, choć ja preferowałabym chwilówkę na jakichś konkretnych i korzystnych zasadach. W takich sytuacjach najlepiej skorzystać z pomocy porównywarki finansowej totalmoney.pl/szybkie_pozyczki_gotowkowe. Total Money to jedna z najlepszych prównywarek tego typu.

Kredyt studencki - preferencyjne oprocentowanie

Pożyczka chwilówka - astronomicznie wysokie oprocentowanie

To chyba wybór jest prosty? Tylko, że to są raczej dwie różne formy kredytowania na całkiem różne okresy.  

Wszystko jest lepsze od skorzystania z pożyczki chwilówki. Kredyt studencki jest na dość dobrych warunkach, ale ma on też zwykle klilka zapisów, nad którymi warto jest się pochylić i dokładnie zastanowić.

Kredyt studencki to jeden z niewielu kredytów, o których można poważnie pomyśleć. Chwilówki to pożyczki, nad którymi nie powinno się poważnie myśleć nigdy. 

Ja postawiłabym na kredyt studencki.

Nie polecam chwilówek ze względu na olbrzymie koszta. Jeżeli chcesz zaoszczędzić, to sprawdż ofertę w serwisie http://concash.pl/ - oprocentowanie jest o niebo niższe

Ja bym spróbował na finansowo albo pozyczkolandii, tam na najgorszej pozycji jest inwestor, za to pożyczkobiorca wcale nie musi mieć tyle weryfikacji by dostać pożyczkę społecznościową.
Nie zjedzą Cię koszta a tam sam ustalasz jaki procent chcesz dać pożyczkodawcy.
Moja przygoda akurat się tam skończyła, bo jako inwestor są to pieniądze najczęściej wyrzucone w błoto - jedna niespłacona pożyczka i cały zysk przepada.

to już lepiej tę nieszczęsną chwilówkę niż kredyt studencki, serio

A ja uważam inaczej, że właśnie kredyt. Co bank to bank.

Mając do wyboru dwie opcje z tematu... wybrałbym kredyt studencki, choć zastanowił się nad normalnym kredytem gotówkowym w banku. Pożyczka chwilówka? Zna ktoś kogoś, kto był z niej zadowolony? To najgorsza opcja.

Kredyt studencki jest na super warunkach, jak się ma potrzebę, to będąc studentem na pewno warto skorzystać.

Chcąc wziąć pożyczkę - chwilówkę należy wcześniej się zastanowić czy będziemy ją w stanie spłacić. Chwilówka powinna też być wyjście z nagłej nieprzewidywalnej sytuacji gdzie brakuje nam gotówki, ale w najbliższym czasie przewidujemy jej stały dopływ np. otrzymamy wynagrodzenie, lub planujemy dorobić. 

Jeżeli już zdecydujemy się na pożyczkę, to warto przede wszystkim szukać takiej oferty, gdzie będziemy Nowym Klientem i w konsekwencji będziemy mieli szansę na darmową pożyczkę (pod warunkiem gdy zostanie nam przyznana oraz jeżeli ją spłacimy na czas). 

Widziałem też takie strony internetowe. Bardzo wygodne do porównywania pożyczek.

ja skorzystałam podczas studiów z pożyczki studenckiej i byłam zadowolona 

Z tymi chwilówkami nie do końca jest tak żle. Wystarczy terminowo spłacać, to nie ma żadnych problemów. Oczywiście jeśli bierzemy od solidnej firmy. A faktycznie jest bardzo mało formalności, nie to co w bankach. Też kiedyś jechałem w ten sposób na wakacje i to aż w Turcji z dziewczyną byłe, bo na wnet-pozyczka można dostać do 11.000,00zł. Więc było warto, bo inaczej bym tej kasy tak szybko nie zdobył.

hej

W moim przekonaniu lepiej mimo wszystko bać kredyt studencki w banku, niż chwilówki w jakiś parabankach. Banki są związane pewnymi regulacjami, a z tymi parabankami to jest bonanza. Kiedy studiowałem informatykę, to wybrałem kredyt studencki i mimo wszystko nie żałuję.

nie polecam

dzisiaj tak łątwo wziąć ale pote mtrudno spłacić

niestety

Polecam kredyt studencki w PKO, zadnych problemow, spokojna spłata