martaam 1 Report post Posted November 10 Jak w temacie, chcę sprzedać samochód ale jest po stłuczce, czy naprawiać na własny rachunek? Share this post Link to post Share on other sites
dexapini 0 Report post Posted November 10 (edited) Jak dla mnie — lakiernik ogarnie i będzie jak przedtem, pod warunkiem że trafisz na DOBREGO fachowca, a nie „paproka”. Szukaj po poleceniach, poproś o zdjęcia poprzednich realizacji i krótką gwarancję na robotę — to oszczędzi Ci późniejszych problemów przy sprzedaży. Jeżeli masz AC, to żadna filozofia — zgłaszasz szkodę i robisz naprawę z ubezpieczenia (poza ewentualnym udziałem własnym). Jeśli AC nie masz, a szkoda jest malutka, możesz: zapłacić lakiernikowi z własnej kieszeni (często to niewielki koszt), albo, jeśli chcesz iść na skróty, dogadać się z kupującym — dasz np. 500 zł i spiszecie krótkie pisemne oświadczenie, że uszkodzenie powstało przy manewrze (np. „hak uderzył przy cofaniu”) — to minimalizuje późniejsze spory. Ważne, żeby wszystko było na papierze i czytelne. Alternatywa: jeśli nie masz ochoty na naprawy i papierologię, sprzedaj auto firmie, która skupuje pojazdy po szkodzie — oni biorą na siebie resztę: https://carrot.pl/ Edited November 10 by dexapini Share this post Link to post Share on other sites
kskiba 0 Report post Posted Friday at 09:25 AM Wynajęty samochód okazał się świetnym wyborem na intensywny dzień w Łodzi. Pełna przejrzystość zasad i szybki odbiór auta to duży plus. Zdecydowanie warto: https://gorentalcars.pl/ Share this post Link to post Share on other sites