Wladeczek 2 Report post Posted November 29, 2012 Mam problem mianowicie rok temu pożyczyłem kuzynowi na samochód 5 tysięcy złotych. Żyliśmy w zgodzie i w bliskich relacjach, dlatego też byłem bezpieczny, gdy dawałem mu do ręki pieniądze. Niestety na dzień dzisiejszy nasze relacje są bardzo napięte, a kuzyn nie chce zwrócić pożyczonych pieniędzy. Co mam zrobić? Share this post Link to post Share on other sites
art 16 Report post Posted November 29, 2012 Jeśli dłużnik nie kwapi się ze zwrotem długu należy zastosować środki prawne w celu odzyskania należytych nam świadczeń. Pierwszym krokiem jest wezwanie dłużnika do zwrotu pieniędzy. Wezwanie takie należy wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. W piśmie tym należy określić rodzaj zobowiązania sposób i termin zwrotu. Dla celów dowodowych należy zachować kopie wysłanego pisma oraz żółtą zwrotkę z poświadczeniem odbioru przesyłki. Jeśli wezwanie takie nie odniesie skutku, należy wysłać kolejne â tym razem już ostateczne wezwanie do zapłaty. W sytuacji, kiedy dłużnik nie wyrazi chęci porozumienia się co do spłaty długu, nie wywiązuje się z kolejnych terminów spłaty czy tez stwierdza, ze zobowiązanie nie istnieje, należy dochodzić swoich praw na drodze sadowej. Gdy wiec termin zwrotu wyznaczony w ostatecznym wezwaniu do zapłaty minie, a dłużnik nie ureguluje zobowiązania, należy złożyć w sądzie pozew o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym (gdy roszczenie obejmuje zwrot pieniędzy lub rzeczy lub można udowodnić zasadność swoich żądań) lub pozew o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym (gdy żądamy jedynie zwrotu pieniędzy). Pozew należy złożyć na formularzu urzędowym, do pobrania w sadzie. To w jakim postępowaniu nakaz zostanie wydany, może przesadzić o odzyskaniu lub nie odzyskaniu naszych należności. Nakaz wydany w postępowaniu upominawczym musi się jeszcze uprawomocnić, zanim stanie się tytułem wykonawczym uprawniającym do egzekucji komorniczej. Jeśli dłużnik złoży w terminie 14 dni od doręczenia mu takiego nakazu sprzeciw, sąd wyznaczy rozprawę. Korzystniejsze jest ubieganie się o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Nawet wówczas, gdy dłużnik wniesie zarzut, stanowi taki nakaz tytuł egzekucyjny uprawniający do zabezpieczenia roszczenia przez komornika. Jednakże aby sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, powód musi przedstawić odpowiednie dokumenty, które pozwolą sądowi na wydanie orzeczenia na posiedzeniu niejawnym. Do pozwu należy dołączyć wszystkie dokumenty, które udowodnią, że dług istnieje. Mogą to być m.in.: rachunki potwierdzone przez dłużnika, wezwania do zapłaty wraz z poświadczeniem odbioru, dokumenty, w których dłużnik uznaje dług, weksle, czeki, których prawdziwość i treść nie budzą wątpliwości, umowy, faktury opatrzone podpisem dłużnika. Kiedy orzeczenie sądu się uprawomocni, należy wystąpić do sądu z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności. Z prawomocnym tytułem wykonawczym można już udać się do komornika w celu złożenia wniosku egzekucyjnego. We wniosku należy określić osobę dłużnika, jego miejsce zamieszkania, wymienić kwotę długu oraz wskazać metody, za pomocą których ma ściągnąć należności tzw. sposoby egzekucji. Egzekucje można przeprowadzić z ruchomości, z wynagrodzenia za prace i świadczeń emerytalno-rentownych, z wierzytelności, np. wynagrodzenia z tytułu umowy o dzieło, z rachunków bankowych, z nieruchomości i z innych praw majątkowych (np. z akcji) Źrodło: www.kraj24.pl Share this post Link to post Share on other sites
Borat 1 Report post Posted January 16, 2013 Jeśli masz spisaną umowę (ew. nagraną rozmowę) pożyczki to można złożyć Pozew do Sądu o Wydanie Nakazu Zapłaty (pamiętaj też o podatku od pożyczki). Jeśli nie masz żadnego dowodu to pozostaje tylko droga interpersonalna. Kuzyn kuzynem ale Kradzież to kradzież. Jeśli by o mnie chodziło po prostu bym zabrał mu coś o podobnej wartości. Pamiętaj, że złodzieja nie można okraść Share this post Link to post Share on other sites
adventure 1 Report post Posted February 3, 2013 już kiedyś wypowiadałam się w tego typu temacie - ciężka sprawa. z reguły po prostu ciężko zdobyć się na takie sądowe czy też ostateczne kroki w stosunku do rodziny czy też znajomych. ja po prostu postawiłabym go pod ścianą to jest albo użyła mega wstydu - tj np człowieku sam nie mam z czego dać dzieciom jeść - pożyczyłem CI w dobrej wierze kasę a teraz sam przez Ciebie mam problemy albo po prostu pożyczyłem Ci kasę i masz3 dni aby mi je oddać. jak nie masz to sprzedawaj furę czy coś. jak nie masz umowę to ogólnie ciężko ugryżć to prawnie. choć np teraz proponuje Ci celowo pogadac z nim np poprzez sms-y bo będziesz miał dowód w sprawie i już np z takimi smsami śmiało możesz iść na policję żeby złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. tylko właśnie - ciężko podjąć tego typu kroki w stosunku do najbliższej rodziny. dlatego osobiście przykro mi ale wychodze z założenia - dobry zwyczaj nie pożyczaj. zazwyczaj tego typu problemy powstają właśnie w relacji ze znajomymi czy rodziną Share this post Link to post Share on other sites
swiezak55 1 Report post Posted February 20, 2013 Najlepiej sie z nim dogadaj postrasz go sadem moze albo czyms takim Share this post Link to post Share on other sites