Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka PrywatnościJak wyłączyć cookies?AKCEPTUJĘ
Decydując się na konkretny biznes, praktycznie każdy oprócz rozwoju i chęci bycia przedsiębiorcą, stawia na jeden cel- zarobić, jak największe pieniądze na danym interesie. Jeszcze do niedawna bardzo popularnym było wydobywanie gazu łupkowego. A dziś? Dziś ten interes przestaje się po prostu opłacać. W ciągu roku liczba koncesji w Polsce na poszukiwania gazu spadła. Większość firm rezygnuje z projektów, bo taki interes staje się po prostu nieopłacalny. Krach łupkowej rewolucji w Polsce? Prawdopodobnie tak!
W chwili obecnej firmy, które poszukują gazu pracują na 33 koncesjach. Porównując, rok temu było ich 58, a więc zobaczyć możemy tu, jak diametralna jest to różnica. Miało być tak pięknie, prawda? Wielkie marzenia, ogromne pieniądze. Polsce miało wystarczyć przecież złóż na 300lat, a okazuje się, że pozostanie po tym niedosyt i ogromne rozczarowanie. Rosjanie i Brytyjczycy śmieją się już w głos i co najgorsze â mają z czego.
Cóż więc takiego się stało, że nagle wielki bum i koniec wszystkiego? Brytyjczycy uważają, że winne temu są warunki geologiczne w Polsce, jak również i spadek cen surowców, bowiem wydobycie gazu jest kosztowne, a biznes sam w sobie nieopłacalny. Cena ropy jest niezwykle niska, jeśli chodzi światowe rynki. Stąd też taka sytuacja, a nie inna.
Oczywiście nie jest to koniec. Tak zapowiadają Polscy i nie chcą dać Brytyjczykom oraz Rosjanom powodu do śmiechu. Poszukiwacze chcą jedynie zmienić technologię, która będzie odpowiednią dla naszej geologii i samego rynku.
Miało być pięknie. Na to liczył premier, poszukiwacze i Polacy. A staje się niestety odwrotnie. Coraz więcej firm wycofuje się ze współpracy. Są tą między innymi liderzy Exxon, Talizman i Marathon. Dużym ciosem było również ograniczenie przez PKN Orlen inwestycji w projekt o kwotę 421 milionów złotych. Koncern jest zdania, że zasoby złoża są ograniczone, a więc nie można liczyć na masowe ich wydobywanie.
Stany Zjednoczone to największy rynek, jeśli chodzi o wydobycie gazu łupkowego. Polska chciała też zaistnieć w tym temacie, ale niestety chyba się przeliczyła. Jeszcze w 2009 roku prognozy były bardzo optymistyczne. Dziś już niestety wielu nie ma nic do powiedzenia w tym właśnie temacie.
Zaprosiliśmy sami Amerykanów do poszukiwania i eksploatacji złóż gazu uwięzionego w łupkach i może i dobrze że na razie nic z tego nie wyszło bo gdyby większość zysku wypłynęła do USA to nie wiele by z tego mieli sami Polacy. Sytuacja taka ma juz miejsce w drenowaniu naszego systemu bankowego o czym można przeczytać na przykład tu.
Decydując się na konkretny biznes, praktycznie każdy oprócz rozwoju i chęci bycia przedsiębiorcą, stawia na jeden cel- zarobić, jak największe pieniądze na danym interesie. Jeszcze do niedawna bardzo popularnym było wydobywanie gazu łupkowego. A dziś? Dziś ten interes przestaje się po prostu opłacać. W ciągu roku liczba koncesji w Polsce na poszukiwania gazu spadła. Większość firm rezygnuje z projektów, bo taki interes staje się po prostu nieopłacalny. Krach łupkowej rewolucji w Polsce? Prawdopodobnie tak!
W chwili obecnej firmy, które poszukują gazu pracują na 33 koncesjach. Porównując, rok temu było ich 58, a więc zobaczyć możemy tu, jak diametralna jest to różnica. Miało być tak pięknie, prawda? Wielkie marzenia, ogromne pieniądze. Polsce miało wystarczyć przecież złóż na 300lat, a okazuje się, że pozostanie po tym niedosyt i ogromne rozczarowanie. Rosjanie i Brytyjczycy śmieją się już w głos i co najgorsze â mają z czego.
Cóż więc takiego się stało, że nagle wielki bum i koniec wszystkiego? Brytyjczycy uważają, że winne temu są warunki geologiczne w Polsce, jak również i spadek cen surowców, bowiem wydobycie gazu jest kosztowne, a biznes sam w sobie nieopłacalny. Cena ropy jest niezwykle niska, jeśli chodzi światowe rynki. Stąd też taka sytuacja, a nie inna.
Oczywiście nie jest to koniec. Tak zapowiadają Polscy i nie chcą dać Brytyjczykom oraz Rosjanom powodu do śmiechu. Poszukiwacze chcą jedynie zmienić technologię, która będzie odpowiednią dla naszej geologii i samego rynku.
Miało być pięknie. Na to liczył premier, poszukiwacze i Polacy. A staje się niestety odwrotnie. Coraz więcej firm wycofuje się ze współpracy. Są tą między innymi liderzy Exxon, Talizman i Marathon. Dużym ciosem było również ograniczenie przez PKN Orlen inwestycji w projekt o kwotę 421 milionów złotych. Koncern jest zdania, że zasoby złoża są ograniczone, a więc nie można liczyć na masowe ich wydobywanie.
Stany Zjednoczone to największy rynek, jeśli chodzi o wydobycie gazu łupkowego. Polska chciała też zaistnieć w tym temacie, ale niestety chyba się przeliczyła. Jeszcze w 2009 roku prognozy były bardzo optymistyczne. Dziś już niestety wielu nie ma nic do powiedzenia w tym właśnie temacie.
Zaprosiliśmy sami Amerykanów do poszukiwania i eksploatacji złóż gazu uwięzionego w łupkach i może i dobrze że na razie nic z tego nie wyszło bo gdyby większość zysku wypłynęła do USA to nie wiele by z tego mieli sami Polacy. Sytuacja taka ma juz miejsce w drenowaniu naszego systemu bankowego o czym można przeczytać na przykład tu.
Share this post
Link to post
Share on other sites