Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka PrywatnościJak wyłączyć cookies?AKCEPTUJĘ
Deflacja jest to długotrwały spadek przeciętnego poziomu cen w gospodarce, który przekłada się na wzrost siły nabywczej pieniądza. Cóż to oznacza w praktyce? Nic innego, jak fakt, że za taką samą sumę pieniędzy po pewnym czasie, będzie można kupić więcej towarów i usług. Płacąc dziś za coś, już niedługo za tę samą kwotę kupimy tego znacznie więcej.
Główny Urząd Statystyczny informuje, iż w lipcu wskażnik cen towarów i usług konsumpcyjnych spadł o 0,2% licząc rok do roku. Jest to pierwszy taki spadek od 32lat, a więc odkąd GUS takie dane robi.
Dlaczego taka sytuacja? Za główną przyczynę określa się przede wszystkim ceny żywności, jak również i sezonowe wyprzedaże odzieży i obuwia. Spadki cen spowodowały, że w miesiącu lipcu możemy mówić w Polsce o deflacji.
Jeśli będziemy chcieli dokładniej przeanalizować sytuację, do jakiej to wszystko doprowadziło, spójrzmy na poszczególne ceny towarów i usług konsumpcyjnych. I tak:
Spadek o 1,2% cen żywności
Warzywa âo 9,4%
Owoce- 0 4%
Cukier- o 3,2%
Ryż- o 1,1%
Spadek o 2,8% cen za odzież i obuwie
Odzież- o 2,6%
Obuwie- o 3,6%
Taka sytuacja sprawiła, iż obniżony został wskażnik odpowiednio o 0,28% i o 0,14%.
Gdzie zaś nastąpił wzrost z cen? Na pewno w transporcie- o 0,8%, łączności- 0 1,2% i w rekreacji oraz kulturze- o 0,9%. To spowodowało odpowiednio podniesienie inflacji o 0,07% i po 0,06%.
Jeśli spojrzymy na analizy, szacuje się, że i kolejne miesiące wskażą ujemne odczyty inflacji, a więc problem w miesiącu sierpniu i wrześniu z pewnością będzie podobny.
Deflacja jest to długotrwały spadek przeciętnego poziomu cen w gospodarce, który przekłada się na wzrost siły nabywczej pieniądza. Cóż to oznacza w praktyce? Nic innego, jak fakt, że za taką samą sumę pieniędzy po pewnym czasie, będzie można kupić więcej towarów i usług. Płacąc dziś za coś, już niedługo za tę samą kwotę kupimy tego znacznie więcej.
Główny Urząd Statystyczny informuje, iż w lipcu wskażnik cen towarów i usług konsumpcyjnych spadł o 0,2% licząc rok do roku. Jest to pierwszy taki spadek od 32lat, a więc odkąd GUS takie dane robi.
Dlaczego taka sytuacja? Za główną przyczynę określa się przede wszystkim ceny żywności, jak również i sezonowe wyprzedaże odzieży i obuwia. Spadki cen spowodowały, że w miesiącu lipcu możemy mówić w Polsce o deflacji.
Jeśli będziemy chcieli dokładniej przeanalizować sytuację, do jakiej to wszystko doprowadziło, spójrzmy na poszczególne ceny towarów i usług konsumpcyjnych. I tak:
Taka sytuacja sprawiła, iż obniżony został wskażnik odpowiednio o 0,28% i o 0,14%.
Gdzie zaś nastąpił wzrost z cen? Na pewno w transporcie- o 0,8%, łączności- 0 1,2% i w rekreacji oraz kulturze- o 0,9%. To spowodowało odpowiednio podniesienie inflacji o 0,07% i po 0,06%.
Jeśli spojrzymy na analizy, szacuje się, że i kolejne miesiące wskażą ujemne odczyty inflacji, a więc problem w miesiącu sierpniu i wrześniu z pewnością będzie podobny.
żródło: http://stat.gov.pl , http://mebank.pl
Share this post
Link to post
Share on other sites