Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości

Pytanie

Czy bycie żyrantem to trudne zadanie? Czy żyranci dużo ryzykują? Czy w wielu przypadkach spłacają oni cudze długi? Okazuje się, że być żyrantem to naprawdę trudny orzech do zgryzienia. Jeśli ktoś spłaca kredyt jest dobrze, jeśli zaś są problemy ze spłatą, żyranci mogą zacząć się obawiać.

Jeśli poręczymy kredyt niewłaściwej osobie, nie tylko będziemy musieli spłacić kredyt danej osoby, ale również pogorszymy swoją historię kredytową. Wiadomo, że poręczenie jest jedną z form zabezpieczenia kredytu. Poręczyciel ma bardzo niewdzięczną rolę, bo chce pomóc, ale i zarazem naraża się na duże ryzyko, bo jeśli dana osoba przestanie spłacać kredyt, placówka bankowa zgłosi się po pieniądze właśnie do niego. Kiedy banki chcą poręczenia żyrantów? Z pewnością wtedy, gdy kwota pożyczki jest duża lub też wtedy, gdy wiarygodność kredytobiorcy pozostawia dla banku wiele do życzenia.

Biuro Informacji Kredytowej gromadzi wszelkie informacje dotyczące kredytów. Patrząc na kredyty, w których mamy do czynienia z poręczycielami, możemy wiele mówić o jakości poręczanych pożyczek. Jeśli chcielibyśmy spojrzeć na statystyki, w BIK jest aż 572tysiące poręczycieli, jak również i 462tysiące żyrowanych przez nich kredytów. Jeśli weżmiemy średnią kwotę pożyczki, wynosi ona ponad 30 000zł. Największa jest w przypadku kredytów mieszkaniowych- średnio 98 000zł. Jeśli spojrzymy na kwestię spłaty kredytów, w których są poręczyciele, w 10% przypadków mamy problem z opóżnieniami w spłatach pożyczek, które przekraczają 90dni. Dotyczy to aż 52tysięcy żyrantów. Wyciągając więc z tego wnioski widzimy, że poręczane kredyty obsługiwane są dużo gorzej, niż tradycyjne pożyczki bez tej formy zabezpieczenia.

W 73% przypadków żyranci mają również swoje kredyty. W ten sposób ryzykują oni podwójnie. Mając bowiem problemy, mogą sami nie mieć na spłatę swojego kredytu, a dodatkowo brat, kolega, czy znajomy również może przestać płacić, narażając na to samego żyranta.

Jeśli więc chcemy poręczyć za daną osobę, dwa razy zastanówmy się nad tym, czy dokonujemy właściwej decyzji. Opóżnienia lub niespłacenie kredytu psuje historię kredytową zarówno osoby otrzymującej kredyt, jak również i jego poręczyciela. Poręczając komuś pożyczkę śledżmy na bieżąco, czy raty spłacane są w terminie i czy nie ma w spłatach żadnych zaległości. Niestety bycie żyrantem wiąże się z drugim problemem na głowie, czy tego chcemy, czy też nie. Na pewno większość poręczycieli ma obawę przed podpisaniem się w roli żyranta. Często jednak chcąc pomóc dzieciom, przyjaciołom, czy innym członkom rodziny zgadzamy się, nie zdając sobie sprawy, jak wielkie ciąży na nas ryzyko. Przy problemach z komornikiem warto przeczytać ten artykuł.

Czy sytuacja, w której kredytobiorca nie spłaca kredytu, a dług przechodzi na nas, zobowiązuje nas do spłaty pożyczki? Czy nie możemy się przed tym uchronić? Czy będziemy musieli płacić za coś, co nie należy do nas? Oczywiście, że tak, bo w końcu za daną osobę poręczyliśmy. Niewinna przysługa komuś może skończyć się bardzo dużymi problemami. Żyrant dokonując podpisu jest świadomy odpowiedzialności, jaka na nim ciąży i chcąc nie chcąc, musi ją wziąć pod uwagę, bo nigdy nie wiemy, co stanie się za rok, za dwa, za lat dziesięć.

Zanim zostaniemy żyrantami, warto się nad tym zastanowić dwa razy!
Poręczyciel odpowiada za pożyczkę tak samo, jak kredytobiorca, nawet, jeśli ten go oszukał. Jak mówi Sąd Najwyższy- ,,poręczyciel nie może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli z powodu błędu wywołanego podstępnie przez dłużnika co do jego wypłacalności w dacie poręczenia”. Zasada ryzyka tu obowiązuje i trzeba mieć tego pełną wiadomość.

Jeśli pożyczkobiorca przestanie spłacać raty, żyrant dowie się o tym w pierwszej kolejności. W takich przypadkach należy bezzwłocznie skontaktować się z osobą, której poręczono kredyt i wyjaśnić całą sytuację. Jeśli ktoś ma problemy finansowe, warto zastanowić się nad pomocą jej lub pożyczką na spłatę rat, bo jeśli nic nie zrobimy, wówczas zaczną narastać odsetki i dodatkowe koszty. Jeśli żyrant nie ma pieniędzy na spłatę całego zadłużenia, wówczas może ubiegać się do banku z prośbą o wydłużenie okresu spłaty lub inne rozwiązania, które okazałyby się w takiej sytuacji być najbardziej korzystne.

Zastanówmy się trzy razy zanim dokonamy podpisu. Nawet najbliższa osoba może nas skrzywdzić, narażając na poważne problemy finansowe. Przedyskutujmy sprawę, dokładnie prześledżmy sytuację finansową osoby i zdecydujmy się być żyrantami jedynie w ostateczności i przy pełnym zaufaniu do osoby, której chcemy pomóc.


podpis_zyranta.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Stare przysłowie mówi „Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi” - i to jest mądre. Dobrym rozwiązaniem dla poręczyciela jest ustanowienie zabezpieczenie na jego rzecz (np. w sytuacji gdy główny kredytobiorca nie będzie spłacał swojego zobowiązania to żyrant przejmie na własność określoną ruchomość, dajmy na to samochód) i spisanie dodatkowej umowy cywilnoprawnej między kredytobiorcą a osobą poręczającą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Pewno że osoba, która żyruje pożyczkę lub kredyt, trochę ryzykuje. Tym bardziej, że ona pożyczanych pieniędzy nawet nie widzi na oczy. Dlatego zanim zdecydujemy się na poręczenie, wszystko dokładnie przeanalizujmy, chociaż ryzyko zawsze będzie istniało. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×