Mieszkanie w Gdańsku nowe czy z rynku wtórnego

Jak w temacie. Postawilibyście na mieskanie nowe czy jednak z rynku wtórnego?

Zastanawiam sie nad kupnem.... I jaka dzielnica? 

To już zależy co lubisz. Ja nie zostawiłabym złamanej złotówki za nowe mieszkanie. Może i jest garaż podziemny, ale to dodatkowy koszt, za to jak przyjedzie ktoś w odwiedziny to musi auto stawiać dwa osiedla dalej... jak masz dwa auta, to już się robi gorzej, małe place zabaw, o ile w ogóle jakieś są, przedszkola może się pojawiają w poblizu, ale żłobki i szkoły już niekoniecznie. Dojazdy to często dramat, brak dróg i krzaczory.

Usterki przy odbiorach oraz wychodzące w praniu to temat rzeka. W starych czteropietrowcach z cegły to jest luksusowa cisza, jak porównać z nowotworami, gdzie sąsiadowi można mówić na zdrowie jak kicha

https://ogloszenia.trojmiasto.pl/nieruchomosci/mieszkanie/gdansk/wrzeszcz/

w Gdańsku polecam Wrzeszcz, jest tam duży wybor mieszkań. 

Gdybym miał fundusze to kupiłbym nowe mieszkanie. Wiem jak wygląda remontowanie mieszkania, nic nie jest pewne w tym zakresie. A takie mieszkanie też nie jest potem łatwo sprzedać, moja znajomej udało się poprzez skup nieruchomości Gdynia bo pewnie inaczej do tej pory miałaby to mieszkanie na głowie. Oni skupują także mieszkania o nieuregulowanej sytuacji prawnej.