Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka PrywatnościJak wyłączyć cookies?AKCEPTUJĘ
Niespełna miesiąc temu zdiagnozowano w Polsce pierwszą osobę zakażoną nowym koronawirusem. Od tego czasu, systematycznie zaczęło przybywać zachorowań – dziś niestety powoli dobijamy do liczby 2 000 osób zakażonych... System opieki zdrowotnej jest już niezwykle obciążony (dodatkowo należy zauważyć, że znacząca liczba zachorowań na COVID-19 dotyczy właśnie służby zdrowia, co dodatkowo komplikuje sytuację „na pierwszej linii frontu” w walce z chorobą). Społeczeństwo pozostaje w pełnej izolacji, mając świadomość, że w ten sposób nie tylko chroni się przed wirusem ale odciąża służbę zdrowia i znacząco wpływa na tzw. spłaszczenie krzywej zachorowań w Polsce.
Przestawiony wyżej ogólny zarys bieżącej sytuacji w naszym kraju nie uwzględnia jednak bardzo ważnego aspektu, na który w sposób krytyczny wpływa koronawirus. Chodzi mianowicie o gospodarkę.
Mając świadomość realnego zagrożenia dla polskiej gospodarki, w dniu 27 marca 2020 roku Sejm przyjął pakiet antykryzysowy. Minie jednak jeszcze trochę czasu zanim wejdzie on w życie. Prezes Rady Ministrów deklaruje, że rozwiązania antykryzysowe zaczną obowiązywać od 1 kwietnia 2020 roku. Podjęcie przez Państwo działań, których zadaniem będzie szeroka pomoc przedsiębiorcom, pracodawcom, pracownikom czy samozatrudnionym jest niezbędna. Tym bardziej, że prognozy dla gospodarki (zarówno w wymiarze globalnym, jak i lokalnym) są obecnie bardzo pesymistyczne.
Według wielu ekspertów ekonomii 9 marca 2020 roku jest dniem szczególnym. Przejdzie on bowiem do gospodarczej historii świata jako data (symboliczna) rozpoczęcia nowego światowego kryzysu gospodarczego. W tym dniu doszło bowiem do wyjątkowego, niespotykanego od lat splotu negatywnych dla gospodarki okoliczności. Mianowicie, ceny ropy naftowej spadły 30 % a giełdy poszły w dół aż o 6 %. Kolejne dni, niestety przyniosły jedynie kontynuację tego negatywnego zjawiska...
Z kolei w dniu 12 marca polska giełda odnotowała największy w historii spadek i okazała się jednocześnie jedną z najsłabszych na świecie…
Gospodarka polska od lat nastawiona jest na eksport towarów na rynek Unii Europejskiej oraz na wewnętrzną, szeroką konsumpcję. W tej sytuacji wstrzymanie sporej części handlu, transportu, a także rozrywki i turystyki stanowi bardzo poważny cios. Należy wyraźnie podkreślić, że im dłużej opisana sytuacja będzie utrzymywać się w Europie i w Polsce tym większe konsekwencje gospodarcze wszyscy poniesiemy… Według najczarniejszego scenariusza polską gospodarkę może czekać olbrzymia recesja (pierwsza od lat 90-tych!), do której państwo polskie zupełnie nie było przygotowane...
Ryzyko potężnych kłopotów związanych z wyraźnie już majaczącym na horyzoncie kryzysem wiąże się również z faktem, że polska gospodarka ma obecnie jedną z najniższych – wśród krajów rozwiniętych - stóp oszczędności. Najprościej mówiąc oznacza, że Polacy nie posiadają oszczędności (według danych statystycznych obecnie aż 1/3 Polaków żyje „od pierwszego do pierwszego”) a zatem nie są oni przygotowani na dłuższy przestój.
Jak radzą sobie z epidemią nasi sąsiedzi z Zachodniej Europy? Z początku bagatelizowali sprawę – stąd wysoki odsetek zachorowań wśród Włochów, Hiszpanów, Niemców, Francuzów czy Brytyjczyków. W Szwecji do dzisiaj nie ma większych obostrzeń. Zakazy obejmują dopiero zgromadzenia osób powyżej 50, nie ma konieczności noszenia maseczek czy mniejszego ruchu w sklepach. Za to e-commerce czyli handel internetowy w Szwecji: https://www.teletech.pro/sv/vilken-utrustning-och-enheter-ar-vi-villiga-att-kopa-for-vara-hem czy też w Szwajcarii: https://www.comparison.cash/coronavirus-bedrohung-und-anstieg-fuer-online-shopping-in-der-schweiz ma się bardzo dobrze tak jak i firmy kurierskie które obsługują przesyłki ze sklepów online. Ludzie w całej Europie robią zakupy przez Internet, także i u nas.
W tej sytuacji rodzi się oczywiste pytanie: co można zrobić, jak skutecznie chronić polską gospodarkę? Wielu ekspertów sugeruje niezwłoczne podjęcie przede wszystkim następujących rozwiązań:
Rząd powinien wprowadzić możliwość wydłużonych wakacji kredytowych zarówno dla obywateli, jak i dla firm. Niezbędne jest ponadto przejściowe zawieszenie kowenantów i wprowadzenie gwarancji rządowych (takie gwarancje pozwolą znacząco obniżyć ryzyko kredytowe firm).
Tymczasowa likwidacja podatku od zysków kapitałowych i od aktywów bankowych. Dziś banki to rzeczywisty krwiobieg gospodarki, Zawieszenie podatku od aktywów bankowych pozwoli realnie zwiększyć zyski posiadaczom oszczędności oraz obniżyć koszt kapitału. Z kolei niesienie podatku od zysków kapitałowych pozwoli bankom zwiększyć marżę odsetkową oraz spowoduje, że finansowanie firm okaże się bardziej atrakcyjne. Wyższa marża banków oznacza jednocześnie szybsze gromadzenie kapitałów własnych. Z kolei kapitały własne będą potrzebne w celu pokrycia ewentualnych strat związanych z pogorszeniem spłat kredytów wywołanych zaczynającym się kryzysem.
Istnieją sektory w gospodarce, w przypadku których konieczne może okazać się również zagwarantowanie należności i zobowiązań pomiędzy firmami, dostawcami, producentami - tak aby w gospodarce został utrzymany płynny przepływ pieniądza.
Konieczne będą poza tym inwestycje państwowe w obszarze branży budowlanej. Rząd powinien zatem zaplanować pakiet zadań znacząco stymulacyjny branżę budowlaną, (stanowiącą dużą część polskiego PKB!). W efekcie kryzysu ceny nieruchomości prawdopodobnie spadną, jednak Rząd powinien starać się w jakimś stopniu zniwelować ewentualne straty dla całej branży budowlanej...
Niezwłoczne uruchomienie przez Państwo skupu obligacji Skarbu Państwa oraz długu korporacyjnego FED. Takiemu działaniu powinny podlegać obligacje z rynku pierwotnego oraz wtórnego. Spowoduje to z kolei, że spółki nie zostaną odcięte od finansowania a inwestorzy nie poniosą strat.
Poza tym polski Rząd powinien skutecznie przekonać przedsiębiorców, że nie zamierza wykorzystywać przejściowych problemów gospodarczych do przejmowania prywatnych spółek. Przedsiębiorcy, muszą to usłyszeć, w ten sposób będą gotowi korzystać z przygotowanych programów i odbudowywać prawdziwą aktywność gospodarczą Polaków.
W obecnej sytuacji Rząd powinien zatem niezwłocznie podjąć wszelkie możliwe działania w celu zagwarantowania mocno wystraszonym Polakom, że wyhamowanie gospodarki to wyłącznie okres przejściowy i niedługo wszystko powróci na właściwe tory. W przeciwnym razie grozi Polsce scenariusz poważnego kryzysu gospodarczego, w tym tzw. stagflacji, czyli dynamicznego wzrostu bezrobocia przy równoległym, intensywnym wzroście cen. Efekt ten będzie wywoływany przez kolejno bankrutujące polskie firmy i nie przyniesie naszemu Państwu niczego dobrego…
Niespełna miesiąc temu zdiagnozowano w Polsce pierwszą osobę zakażoną nowym koronawirusem. Od tego czasu, systematycznie zaczęło przybywać zachorowań – dziś niestety powoli dobijamy do liczby 2 000 osób zakażonych... System opieki zdrowotnej jest już niezwykle obciążony (dodatkowo należy zauważyć, że znacząca liczba zachorowań na COVID-19 dotyczy właśnie służby zdrowia, co dodatkowo komplikuje sytuację „na pierwszej linii frontu” w walce z chorobą). Społeczeństwo pozostaje w pełnej izolacji, mając świadomość, że w ten sposób nie tylko chroni się przed wirusem ale odciąża służbę zdrowia i znacząco wpływa na tzw. spłaszczenie krzywej zachorowań w Polsce.
Przestawiony wyżej ogólny zarys bieżącej sytuacji w naszym kraju nie uwzględnia jednak bardzo ważnego aspektu, na który w sposób krytyczny wpływa koronawirus. Chodzi mianowicie o gospodarkę.
Mając świadomość realnego zagrożenia dla polskiej gospodarki, w dniu 27 marca 2020 roku Sejm przyjął pakiet antykryzysowy. Minie jednak jeszcze trochę czasu zanim wejdzie on w życie. Prezes Rady Ministrów deklaruje, że rozwiązania antykryzysowe zaczną obowiązywać od 1 kwietnia 2020 roku. Podjęcie przez Państwo działań, których zadaniem będzie szeroka pomoc przedsiębiorcom, pracodawcom, pracownikom czy samozatrudnionym jest niezbędna. Tym bardziej, że prognozy dla gospodarki (zarówno w wymiarze globalnym, jak i lokalnym) są obecnie bardzo pesymistyczne.
Według wielu ekspertów ekonomii 9 marca 2020 roku jest dniem szczególnym. Przejdzie on bowiem do gospodarczej historii świata jako data (symboliczna) rozpoczęcia nowego światowego kryzysu gospodarczego. W tym dniu doszło bowiem do wyjątkowego, niespotykanego od lat splotu negatywnych dla gospodarki okoliczności. Mianowicie, ceny ropy naftowej spadły 30 % a giełdy poszły w dół aż o 6 %. Kolejne dni, niestety przyniosły jedynie kontynuację tego negatywnego zjawiska...
Z kolei w dniu 12 marca polska giełda odnotowała największy w historii spadek i okazała się jednocześnie jedną z najsłabszych na świecie…
Gospodarka polska od lat nastawiona jest na eksport towarów na rynek Unii Europejskiej oraz na wewnętrzną, szeroką konsumpcję. W tej sytuacji wstrzymanie sporej części handlu, transportu, a także rozrywki i turystyki stanowi bardzo poważny cios. Należy wyraźnie podkreślić, że im dłużej opisana sytuacja będzie utrzymywać się w Europie i w Polsce tym większe konsekwencje gospodarcze wszyscy poniesiemy… Według najczarniejszego scenariusza polską gospodarkę może czekać olbrzymia recesja (pierwsza od lat 90-tych!), do której państwo polskie zupełnie nie było przygotowane...
Ryzyko potężnych kłopotów związanych z wyraźnie już majaczącym na horyzoncie kryzysem wiąże się również z faktem, że polska gospodarka ma obecnie jedną z najniższych – wśród krajów rozwiniętych - stóp oszczędności. Najprościej mówiąc oznacza, że Polacy nie posiadają oszczędności (według danych statystycznych obecnie aż 1/3 Polaków żyje „od pierwszego do pierwszego”) a zatem nie są oni przygotowani na dłuższy przestój.
Jak radzą sobie z epidemią nasi sąsiedzi z Zachodniej Europy? Z początku bagatelizowali sprawę – stąd wysoki odsetek zachorowań wśród Włochów, Hiszpanów, Niemców, Francuzów czy Brytyjczyków. W Szwecji do dzisiaj nie ma większych obostrzeń. Zakazy obejmują dopiero zgromadzenia osób powyżej 50, nie ma konieczności noszenia maseczek czy mniejszego ruchu w sklepach. Za to e-commerce czyli handel internetowy w Szwecji: https://www.teletech.pro/sv/vilken-utrustning-och-enheter-ar-vi-villiga-att-kopa-for-vara-hem czy też w Szwajcarii: https://www.comparison.cash/coronavirus-bedrohung-und-anstieg-fuer-online-shopping-in-der-schweiz ma się bardzo dobrze tak jak i firmy kurierskie które obsługują przesyłki ze sklepów online. Ludzie w całej Europie robią zakupy przez Internet, także i u nas.
W tej sytuacji rodzi się oczywiste pytanie: co można zrobić, jak skutecznie chronić polską gospodarkę? Wielu ekspertów sugeruje niezwłoczne podjęcie przede wszystkim następujących rozwiązań:
W obecnej sytuacji Rząd powinien zatem niezwłocznie podjąć wszelkie możliwe działania w celu zagwarantowania mocno wystraszonym Polakom, że wyhamowanie gospodarki to wyłącznie okres przejściowy i niedługo wszystko powróci na właściwe tory. W przeciwnym razie grozi Polsce scenariusz poważnego kryzysu gospodarczego, w tym tzw. stagflacji, czyli dynamicznego wzrostu bezrobocia przy równoległym, intensywnym wzroście cen. Efekt ten będzie wywoływany przez kolejno bankrutujące polskie firmy i nie przyniesie naszemu Państwu niczego dobrego…
Share this post
Link to post
Share on other sites