Rozwód żeby zwiększyć zdolność kredytową

Dzień dobry. Mąż chce wiziąć rozwód ponieważ twierdzi, że on sam dostanie większy kredyt na mieszkanie. On sam zarabia dosyc dobrze (około 5 tys netto), ja dorabiam na pół etatu za śmieszne pieniądze. Mamy mała córeczkę. Mąż twierdzi że przez moje niskie zarobki nie dostaniemy satysfakconującej kwoty. Nie mogę aktualnie pozwolić sobie na zmiane pracy. Czy musimy sięgać po tak derastyczne rozwiązania żeby kupić wymarzone mieszkanie?

Wg mnie po pierwsze to nie prawda że singiel czy rozwiedziony dostanie kredyt szybciej niż rodzina. Dla banku rodzina zawsze jest wiarygodniejsza.

Po drugie: co to za facet który chce rozwodu dla pieniędzy? Jeżeli ślub był kościelny to obowiązuje go przysięga do śmierci.

Po trzecie: nie zgadzaj się na rozwód.

A czy to jest opinia banku? czy wyłącznie Pani męża? może są inne powody takiej decyzji męża? Dwa dochody stanowiące zabezpieczenie kredytu to więcej niż jeden...