Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Jump to content
Sign in to follow this  
Guest Majka

Proszę o przeczytanie

Recommended Posts

Guest Majka

Dzień dobry. Bardzo proszę przeczytać do końca Nie pomyslalabym nigdy, że będę szukała pomocy w ten sposób...Kiedyś to ja pomagalam. Życie jednak nie zawsze układa się jak byśmy chcieli. Potrzebuje pomocy. Mam dwoje dzieci (2-7lat). Od pewnego czasu moje życie legło w gruzach. Kiedyś oboje z mężem zarabialiśmy na tyle wystarczająco, że mogliśmy wziąć kredyt na remont domu we wnatrz, który do dziś spłacamy. Jeszcze ponad pół roku temu mieliśmy z mężem oboje dobre pracę .. straciliśmy je...oboje miesiąc po miesiącu. Mąż dostał pracę dopiero po 3 miesiącach, narobiliśmy sobie w tym czasie długów. Ja zostałam w domu z córką , która diagnozujemy w kierunku autyzmu. Był to również powód mojej utraty pracy.  Dach domu w którym mieszkamy rozpada się i przecieka, elewacja wola o pomstę do nieba, brama się rozpadła... Nie mamy funduszy , żeby to wyremontować. Kiedy przyjdzie jesień , wszyscy będziemy tam pływać.. Zarobki męża po opłacie rachunków nie wystarczają nawet na jedzenie na pełen miesiąc. Ciągle skądś pożyczamy. Mąż jest na etapie podejmowania drugiej pracy, lepiej płatnej , ponieważ tamta praca była po to by jakoś przetrwać. Tak czy inaczej nie wystarczy to na remont dachu. Na kredyt nie mamy ci liczyć. Nie ma Nam kto pomóc..  Nie wiem na co liczę pisząc to, może na cud. Dziś poprostu wszystko we mnie pękło... Rano znaleźliśmy na ziemi kolejne 2 blachy z dachu.... Lodówka prawie pusta.  Do wypłaty dwa tygodnie... Mam już dość. Zawsze oboje  byliśmy pracowici, pracowaliśmy po 12-13godz  dziennie , a teraz tak wygląda nasze życie. Nieraz przyglądam się strona typu zrzutka.pl ale nie mam odwagi założyć takiej dla Nas... Zaczynając to pisać, pomyślałam że może znajdzie się tu ktoś...jakiś anioł , który Nam pomoże. Da nadzieję... 

Każda kwota ratuje

22 2490 0005 0000 4000 2269 1922

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Majka To nie chodzi o odwagę aby umieścić zbiórkę na siepomaga czy zrzutka ale o weryfikację. Wrzuć tam jakieś fotki z wyglądu domu napisz na co zbierasz a potem umieść linka do zrzutki tutaj. Niestety taki tekst jak Twój każdy może napisać i każdy może podać nr konta w dodatku bez imienia i nazwiska. Kiedyś była plaga na wp i onecie w komentarzach - ludzie liczyli że a nuż ktoś coś wyśle. Nie tedy droga.

Pozdrawiamy

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×