Joanna99 0 Report post Posted July 14, 2016 Witam mam 24lata i prawie 3letniego synka po tym jak w styczniu poronilam partner nas zostawil (w tym czasie wyjechalam do rodzinnego miasta) u niego zostaly wszyyystkie(drugi koniec polski) nasze rzeczy dziecko nie mialo w co sie ubrac nawet. On nam nic nie chcial wyslac chyba ze na moj koszt ,nie chcial zebysmy nawet wracali i w tym momencie wzielam chwilowke 500zl na to zeby te rzeczy odzyskac a do splaty mam 650zl i teraz bum bo niemam z czego tego splacic niemam pracy chociaz ciagle szukam jestem zarej takze w pup,mieszkamy katem u rodziny ktora i tak nic nie chce pomoc a we wrzesniu nas wyrzucaja stad i tez niewiemy gdzie wyladujemy pewnie znow w domu samotnej matki ale tu nie o tym tylko o tym jak ja mam to teraz splacic niemam z czego biologiczny ojciec alimentow nie placi ciagle trwa walka z mopsem to samo.Nie stac nas na codzienne normalne funkcjonowanie a co juz mowic zeby zdobyc 650 zl . A wyboru nie mialam bo wazne zeby dziecko mialo w co sie ubrac swoje zabawki itd meble swoje i tak stracilismy to bylo wszystko co nam zostalo. Share this post Link to post Share on other sites
anastazia 0 Report post Posted July 31, 2022 Takie jest moje zdanie, że nie ma nic niebywałego w pożyczaniu pieniędzy, ale trzeba pamiętać, że jest to rzecz którą kiedyś trzeba będzie spłacić. Rzecz jasna różnie w życiu jest i gdyby spłata chwilówek okazała się trudna to trzeba szukać rozwiązań np. instrumentów finansowych np. konsolidacji. Share this post Link to post Share on other sites