Jak pomóc ojcu wyjść z długów

Dzien dobry

Mój tata prowadzi firmę jednoosobową plus dodatkowo jest zatrudniony na etacie. Na firmę wziął dwa kredyty około 70 tys. zł. które ładnie i bez problemów sie splacaja. Póżniej wydzwaniali do niego daradcy finansowi i do brał jeszcze kilka kredytów i wpadł w te koło kredytowe. (nie wiem gdzie miał głowę jak do bierał te kredyty). W chwili obecnej ma kredyty w kilku roznych bankach a łączna rata miesięcznie wynosi około 7 tys. zł. Na dzień dzisiejszy wszystko jest splacane regularnie nie ma zadnych opóżnień w nie ktorych bankach jest juz spacone po 25 rat a w nie ktorych po 5-10 rat. Ale tak wysoka rata zaczyna lekko dusić i dlatego zaczynam szukać rozwiazania zanim stanie się zadłużenie. Proszę o jakieś podpowiedzi, sugestię, może jakiegoś dobrego doradce finansowego co umożliwi skonsolidowanie tych kredytow w jeden i niższa ratę. Rata może byc spokojnie 2500 zl do 3000 zl. miesiecznie i to pozwoli odetchnąć i żyć w spokoju. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę

Cześć,

Konsolidacja jest dobrym rozwiązaniem. Nie są to duże kwoty, przy odpowiednich obrotach w firmie, spokojnie da się to skonsolidować.

Sugerowałbym nie konsolidować kredytów, które dobiegają końca (pozwoli to szybciej odetchnąć całkowicie w przyszłości, skróci czas konsolidacji).

Podpisuje się pod opinią powyżej, rozsądna konsolidacja kredytów to dobre rozwiązanie, pozwala nieco odetchnąć, no i wierzytelności nie obciążają naszego budżetu aż tak bardzo. 

Ja również jestem zdania,ze konsolidacja wcale nie jest tak dobrym rozwiązaniem. Wprawdzie prezentuje się to zachęcająco bo rata jest mniejsza ale pod koniec będziecie musieli zapłacić o wiele więcej niż wynosiła pierwotna rata. Jesli Twój ojciec wpadł w pętlę zadłużenia to polecałabym poczytać sobie tematy o tym zakładane na forum kredytowym:

http://www.forum-kredytowe.pl/tagi/petla-zadluzenia.html

Jak widzisz jest wiele takich osób. Jestem zdania,że zawsze jest jakiejś wyjście z sytuacji. 

Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest tu konsolidacja. Oczywiscie pod warunkiem, że jest dla niej odpowiednie zabezpieczenie. 

Faktycznie, konsolidacja jest zdecydowanie wyższa jeśli chodzi o koszta końcowe spłaty, aczkolwiek często jest jedynym wyjściem (korzystnym) na obecną chwilę. W tym przypadku rata miesięczna jest wysoka, więc skorzystałabym z możliwości kredytu konsolidacyjnego, żeby znacznie zmniejszyć te raty.

KONSOLIDACJA TYLKO!

No ale to trzeba mieć jeszcze prawo do konsolidacji.

W dobie walki o klienta, o konsolidację nie trudno, chyba, że bik już tak zabazgrany, to wtedy nie ma szans.

Zawsze Ty możesz wziąć kredyt na Ojca i spłacić jego zobowiązania, a on będzie spłacał Twój kredyt.

Prędzej czy póżniej trzeba będzie wyemigrować za granicę, by dobrze zarabiać. 

Po pierwsze skontaktować się z fachowcem. 

Dobry , niezależny fachowiec zawsze może się przydać.

Nie zapominaj przy tym o wsparciu go psychicznie! 

Dokładnie musisz pytać się osób kompetentnych,... 

Zawsze można wyjechać za granicę, tam żyć jak mnich i non stop pracować. Potem zaś za odłożone pieniądze spłacić długi.

Bardzo dobry pomysl, tylko komu sie chce az tak poswiecac?

Tu chodzi bardziej o konieczność rozwiązania problemu.

Sprawa nie jest aż tak trudna do rozwiązania. Polecam przeczytać nasz artykuł na temat zagadnienia: Spirala długów - jak z niej wyjść?

Proszę o kontakt pod nr tel 885010907, postaram się pomóc.

www.bcwfactory.pl

Ja od siebie mogę polecić Tobie bardzo przydatny poradnik, który znajduje się pod adresem http://obligacjemakler.pl/ Jak szybko rozwiązywać problemy finansowe i jakie strategie przyjąć, aby nie musieć się niczym specjalnie tutaj przejmować i się ograniczać? Na pewno bardzo ważne jest stałe komunikowanie się z pożyczkodawcą nieunikanie tego, gdyż pokazanie na ogóle dobrej woli i zaangażowania w spłatę zobowiązania wystarczy, aby być z tych wszelkich opcji zadowolonymi. Dlatego też warto dla siebie wybrać pewne użyteczne rozwiązania i wiedzieć, jak to tutaj naprawdę dobrze działa.

ciężka sprawa 

xxxxxxx

)))

Ciężko coś doradzić

Ja polecam udać się po poradę do prawnika. Na pewno nasunie jakieś sensowne rozwiązanie sytuacji.