Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'potrzebuję' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum kredytowe i bankowe - opinie

  • Aktualności
    • Aktualności i wydarzenia
  • Szukam pomocy finansowej
    • Chcę wyjść z pętli zadłużenia
  • Pomogę finansowo lub prawnie
    • Pomoc bezinteresowna
  • Opinie klientów
    • Banki
    • SKOK-i
    • Parabanki, firmy i instytucje finansowe
  • Kredyty i pożyczki
    • Kredyty gotówkowe
    • Kredyty mieszkaniowe
    • Kredyty samochodowe
    • Kredyty konsolidacyjne
    • Kredyty studenckie
    • Kredyty dla firm i przedsiębiorstw
    • Karty kredytowe
  • Konta i lokaty
    • Konta bankowe
    • Konta oszczędnościowe
    • Lokaty
  • Karczma
    • Ogólnie o finansach i nie tylko
  • Opinie pracowników
    • Opinie byłych i obecnych pracowników

Grupa podstawowa


AIM


MSN


Strona WWW


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Potrzebuję pomocy

    Witam, mam 31 lat, w zeszłym roku wykryto u mnie nowotwór sutka niezłośliwy, pracowałam "na czarno", bo pracować musiałam przez ten czas. Nagle przy badaniu kontrolnym okazało się, że nowotwór jest kolejny na nerce - na ostateczna wersję wciąż czekam. Jednak wczoraj po wypadku, podczas którego zostałam potrącona przez samochód w drodze do pracy, pojechałam do szpitala, tam przypadkowo w badaniu okazało się, że mam grasiczaka - nowotwór złośliwy, prawdopodobnie w zaawansowanym stadium. Jednocześnie straciłam pracę, nie należy mi się chorobowe, bo pracowałam bez umowy. Jestem załamana, nie mam się do kogo zwrócić, nie mam środków do życia, zamieszkuję obecnie pokój, za który muszę płacić miesięcznie 1000 zł, a nie mam gdzie pójść, żeby to przetrzymać, z drugiej jednak strony nie stać mnie na zapłatę tego. Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, bo sama juz nie daję rady, a nawet jeśli moje życie ma się niedługo skończyć, to chociaż do tego czasu muszę żyć. Błagam o pomoc
×