Cześć wszystkim,
Od kilku miesięcy coraz częściej trafiają do mnie osoby, które próbują wyjść z pętli zadłużenia, ale blokują je stare lub błędne wpisy w BIK – zwłaszcza zapytania kredytowe i dane dotyczące już spłaconych zobowiązań.
Widzę, że wiele osób nie do końca wie:
co można usunąć,
kiedy bank ma obowiązek wykasować dane,
jak prawidłowo sformułować żądanie,
oraz na co powołać się w korespondencji, żeby nie odbijać się od automatycznych odpowiedzi banków.
Dlatego pozwolę sobie podrzucić Wam narzędzie, które może pomóc uporządkować te sprawy i przygotować poprawne pisma – portal https://pismarodo.pl.
To zbiór profesjonalnych, bardzo dobrze opracowanych generatorów wniosków RODO i BIK, które bazują na aktualnych przepisach, orzecznictwie (także NSA) i praktyce bankowej. Pisma są od razu gotowe do podpisania i wysłania – wystarczy uzupełnić swoje dane. Narzędzie i portal są darmowe.
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że porządne pismo, oparte na właściwych podstawach prawnych, często robi różnicę między “odmową banku” a realnym usunięciem danych, które utrudniają restrukturyzację długów lub dalsze negocjacje z wierzycielami.
Jeśli ktoś z Was ma problem z konkretnym wpisem w BIK albo nie wie, od czego zacząć – śmiało piszcie w tym wątku. Postaram się pomóc, doradzić, wskazać, czy dany wpis można skutecznie zakwestionować i jak to zrobić krok po kroku.
Trzymam za Was kciuki – z pętli zadłużenia da się wyjść, tylko trzeba iść metodycznie i usuwać po drodze przeszkody, a jednym z nich bardzo często jest właśnie BIK.
Pozdrawiam,
Hubert