Lukasz

mi osobiście nie wygląda to na bank, tylko na zwykła instytucję finansową. Dziwne jednak ze w nazwie mogą sobie używać słowa "bank". Sądzę, że wynika to z tego że jest to traktowane jako nazwa własna czyli "FerratumBank". Na stronie NBP gdzie są pliki .txt z listą licencjonowanych banków żadnego banku Ferrtum nie znalazłem.

Poniżej link do strony NBP gdzie znalazłem te pliki z licencjonowanymi banki.

http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/banki_w_polsce/ewidencja/ewidencja.html

Rozumiem, że ten kredyt był zaciągnięty już wiele lat temu skoro piszesz, że jest to zobowiązanie na 30 lat i ma zostać spłacone do 2015 roku ? Chyba, że nastąpiła jakaś pomyłka w datach ?

Co do takich wspólnych kredytów (jeszcze razem z jednak dość daleką osobą, chłopak siostry) jest dobrze jeśli nic się nie dzieje. Wiadomo, że jeśli chłopak siostry przestanie spłacać to bank nie będzie się tym przejmował i pociągnie do odpowiedzialności drugą osobę która zaciągnęła kredyt czyli Ciebie. Oświadczenie o spłacie kredytu przez chłopaka siostry może się przydać przy ewentualnej sprawy w sądzie, ale dla banku myślę że nie będzie miało większego znaczenia.

Sądzę, że w przypadku gdy kredyt nie byłby spłacany regularnie bank może wejść na twoją pensję. Dom jeśli nie jest twoją własnością, a teściów to nie może zostać zabrany przez bank bo przecież teściowie nie mają nic wspólnego z tym kredytem. Co do pensji żony i rozdzielności majątkowej trzeba by się wczytać w umowę i regulamin tego konkretnego kredytu hipotecznego czy nie ma tam jakiś podpunktów odnośnie odpowiedzialności współmałżonki. Chociaż jeśli jest rozdzielność majątkowa i żona nie była w umowie kredytowej nie powinna być pociągnięta do odpowiedzialności.

Ja osobiście boję się, aby ten produkt finansowy nie stał się sposobem na wykorzystywanie starszych i naiwnych ludzi. Oczami wyobrażni już widzę sytuacji, że jakiś sprzedawca usług finansowych puka do drzwi mieszkania i przekonuje jakie to świetne rozwiązanie i że wystarczy tylko jeden mały podpis aby co miesiąc dostawać super pieniądze. Mam nadzieję, że nie rozwinie się to właśnie w tą stronę.

Same rozwiązanie nie jest złe. Wiadomo jednak że banki nie dadzą sobie zrobić krzywdy. Jest to jednak jakieś rozwiązanie dla starszych osób które mają trudną sytuację finansową i nie mają bliskiej rodziny która mogłaby im pomóc. Wtedy jeśli taka osoba posiada jakąś nieruchomość może sobie zapewnić stałe miesięczne wpływy na konto w zamian za przekazanie po śmierci mieszkania/domu w ręce banku.

Nie zajmuje się inwestowaniem na co dzień, ale z tego co powszechnie wiadomo złoto najbardziej idzie w górę gdy w gospodarce światowej są jakieś problemy i pieniądz staje się mało wiarygodny. Inwestycja w złoto jest dobra przez różnymi kryzysami gospodarczymi, ale teraz ? Gdy wszyscy spodziewamy się dalszego rozkwitu gospodarki i przebudzeniu się po kryzysie nie wiem czy złoto będzie dobrą inwestycją. Można rzucić również okiem na notowania złota w przeciągu roku i widać zdecydowaną tendencję spadkową.

 Wiadomo że nie każdy ma na wkład własny - więc bank dodatkowo oprócz odsetek bierze jeszcze karę za brak wkładu? Kiedyś tak nie było...

To chyba nie chodzi o jakąś karę, ale np. jeśli wnioskodawca o kredyt nie miał wymaganej ilości wkładu własnego musiał wykupić stosowne ubezpieczenie od braku wkładu własnego. Co tym samym podnosiło koszty kredytu. Zazwyczaj również czym wyższy wkład własny tym lepsze warunki kredytu.

Z tego co się orientuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyraził zgodę na przejęcie spółek z grupy Nordea, więc bank ma wolną drogę ale czy to nastąpi jeszcze zobaczymy. Bo jak wiadomo do momentu aż umowa nie będzie sfinalizowana wszystko może się wydarzyć Myślę, że warto zwrócić tutaj uwagę, że PKO BP nie przejmuje całej Grupy Nordea jakby to mogło się wydawać. Przejęcie przez PKO BP dotyczy wyłącznie trzech spółek z Grupy Nordea działających na terenie Polski.

Chodzi tutaj o:

• Nordea Bank Polska
• Nordea Finance Polska
• Nordea Polska Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie
  

W ten sposób PKO może wejść też na rynek ubezpieczeń na życie.

Wiadomo, że politycy zwracają uwagę aby wyłapać od podatników jak najwięcej gotówki. Nie zapominajmy jednak jaki główny cel ma podatek akcyzowy. Akcyza ma
służyć obniżeniu konsumpcji  dóbr szkodliwych. Tak więc czysto teoretycznie, podatek akcyzowy jest nałożony na papierosy bo nasz kochany rząd dba o zdrowie swoich podatników i nie chce aby oni truli się papierosami czy alkoholem To dlatego wprowadza tak wysoki podatek akcyzowy.
 

Na podstawie danych z lat 2000-2010 wynika, że wpływy do budżetu to aż w 87% przychody podatkowe. Następnie wśród dochodów podatkowych, aż 71% przypada na podatki pośrednie czyli VAT, akcyzę i podatek od gier. (udział tego ostatniego jest bardzo niewielki). Od 2000 do 2010 średnioroczny wzrost dochodów z tytułu akcyzy wynosił około 7,4%. Jeśli chodzi o wzrost wartościowy to w 2000r przychody z podatku akcyzowego wynosiły 27,3 mld zł, a w 2010 55,7 mld zł.

Kiedyś przeprowadzałem badania na temat podatkowych wpływów budżetowych stąd też te dane.

Jeszcze niedawno ktoś pisał na forum o karze dla Getin Banku za nieodpowiednie opłaty naliczane w związku z kartami kredytowymi. Tym razem UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) wygrał sprawę w sądzie odnośnie niejasnych zapisów w umowach kredytowych wykorzystywanych przez bank. W związku z tym na bank została nałożona kara w wysokości 6 mln zł. Wyrok nie jest jednak prawomocny, więc bank z pewnością będzie się odwoływał.

Wszystko rozchodzi się o zapis, że kredytobiorca ma obowiązek poinformować bank o zaistnieniu sytuacji mogących mieć wpływ na jego zdolność kredytową czy problemy związane z regulowaniem rat. W umowie nigdzie natomiast nie zostały uwzględnione jakie okoliczności mogłyby powodować taki stan. Pozostawienie tej kwestii do subiektywnej oceny banku mogłoby powodować że Getin Noble Bank mógłby wypowiadać swoim klientom umowy powołując się właśnie na ten zapis.

Potwierdza się wiec, że zanim coś podpiszemy trzeba dokładnie przeczytać wszelkie punkty i dopytywać o wszelkie wątpliwości.

Nie wiem czy słyszeliście, ale nasze "żółciaki" czyli monety 1gr, 2gr i 5gr nie będą już produkowane w Polsce. Już od dawna się mówiło, że produkcja tych monet jest nieopłacalna, czyli że koszty produkcji są wyższe niż nominał znajdujący się na monecie. Obecnie została podpisana umowa na mocy której od kwietnia 2014r. wymienione monety będą produkowane w Wielkiej Brytanii przez The Royal Mint.

Produkcja za granicą ma być tańsza, ponadto stop z którego były wytapiane monety będzie zmieniony. Mówi się, że takie działanie ma dać około 50 mln zł oszczędności. Pewnie ktoś zapyta dlaczego te monety nie będą produkowane w Polsce, był rozpisany przetarg w którym Mennica Polska po prostu nie złożyła najlepszej oferty i w ten sposób nasze najdrobniejsze monety będą produkowana poza granicami.

W mojej opinni powinni usuną 1gr i 2gr. Wartości wielkiej to nie ma, a wykorzystywane jest chyba tylko ze względów marketingowych przez sklepy aby dać cenę 1.99zł, a nie 2,00zł.

ja osobiście jak na sam początek ( bo to są najtańsze hostingi jakie znalazłem) mogę polecić jupe.pl i laohost.pl cena w granicach 30-40 zł rocznie (już nie pamiętam dokładnie) ale nigdy nie miałem z nimi żadnych problemów. Z tego co pamiętam jupe.pl należy chyba do hekko, po prostu zrobili sobie drugą marką z ofertą tanich hostingów.

To zależy również jakiej liczby odwiedzin się spodziewasz i jaki budżet chcesz przeznaczyć na ten hosting.

Banki powinny korzystać z takich rozwiązań jak BIK w celu oceny zdolności kredytowej. Jeśli tego nie robią jest to niestosowanie się do praktyk zalecanych przez rekomendacje T odnośnie zarządzania ryzykiem kredytowym. Ja osobiście nie słyszałem o takiej promocji świątecznej w Banku Pocztowym.

Od stycznia 2014 płaca minimalna zostanie podniesiona o 5% do poziomu 1680 zł brutto. Ja osobiście nie jestem za takimi sztywnymi przepisami. Szkoda tylko że w Polsce rynek pracy jest tak straszny, że pracodawcy byliby w stanie zatrudniać pracowników po jeszcze niższych stawkach. Więc w takiej sytuacji jednak dobrze że ta płaca minimalna występuje.

Zgadza się Uxbal z Biutiful, ale nie róbmy off topic

Co do reklam Wonga to ciężko mi powiedzieć do kogo mają one trafić. Z jednej strony niby mają nieco nowoczesny i żartobliwy charakter co oznaczałoby że ma ona przyciągnąć ludzi młodych. Z drugiej strony te wszystkie "kukiełki" przedstawiają osoby starsze. Ale czy ta reklama, jest kierowana do naszych rodziców i dziadków ?

Oczywiście nic dziwnego, że bank odbija sobie te zmiany na klientach. Mnie dziwi jednak kwestia, że w przypadku tak wysokich opłat sklepy nie próbowały nakłaniać klientów poprzez jakieś promocje do płatności gotówką. Widocznie udział transakcji za pośrednictwem kart płatniczych nie był na tyle wysoki aby nagradzać tych klientów którzy płacą gotówką.

Być może po zmianie prowizji za operacje kartą Biedronka zdecyduje się w końcu na umożliwienie płatności kartą płatniczą

Myślę że mogło to wpłynąć pozytywnie, trzeba by jednak szczegółowo przeanalizować sytuację banku. W Polsce bardzo popularnym trendem jest angażowani celebrytów do reklam banków i podobno dobrze to działa na klientów. Pierwszym bankiem w przypadku którego było to dobrze widoczne do chyba ING Bank Śląski i współpraca z Markiem Konradem. Dość głośno było również o współpracy PKO i Szymona Majewskiego. Myślę, że Polbank decydując się na współpracę z Justyną Kowalczyk ( sympatyczna, lubiana, odnosząca sukcesy, skromna) wiedział co robi.
 

Mam wrażenie że decyzja Polbanku była lepsze niż PKO przy wyborze Majewskiego. Odnośnie PKO trzeba pamiętać również o tym, że bank chciał nieco odmłodzić
swój wizerunek i trafić do młodszej części społeczeństwa i być może właśnie dlatego wybór padł na Szymona Majewskiego.

 

Niestety gra na giełdzie czy jak w tym przypadku na rynkach walutowych daje szansę szybkiego i łatwego zarobku jak i możliwość błyskawicznej straty środków. Pamiętajmy nic nie bierze się za darmo. Aby osiągać sensowne stopy zwrotu w długim okresie trzeba mieć bardzo dużą wiedzę, dobre wyczucie oraz mnóstwo czasu.
 

Częstym błędem jest to, że nie patrzymy na nasze działania w długim okresie, tz. ktoś się cieszy bo w tydzień udało mu się zarobić 1000 zł, ale nie pamięta że w poprzednim tygodniu stracił 2000 zł. Trzeba bardzo uważać, tam gdzie można szybko zyskać można również bardzo szybko stracić.

 

Problem wynika z tego, że zdecydowana większość z nas nie jest świadoma praw jakie nam przysługują. Trudno też pomyśleć, że zwykły szary obywatel może
walczyć z tak olbrzymią firmą mająco do dyspozycji znacznie większe środki i własnych prawników.

Ogólnie rzecz biorąc firmy ubezpieczeniowe wcale nie mają ochoty na głośne sprawy w sądzie, gdyż odbija się to na ich renomie. Tak naprawdę to właśnie
postrzeganie danej firmy ubezpieczeniowej jest dla niej bardzo istotne. Klienci muszą ją uznać za zaufaną, gdyż podczas ewentualnej szkody powinna ona wypłacić
nam odszkodowanie. Jeśli do jakiegoś ubezpieczyciela przylgnie metka, że oszukuje klientów i nie wypłaca im należnych środków nikt normalny nie wykupi u niego polisy ubezpieczeniowej.

Jeśli jesteśmy w trudnej sytuacji, a nie możemy liczyć na pożyczkę od rodziny czy znajomych (uważam, że jeśli mamy stałe żródło dochodu to jest najlepsze rozwiązanie) można ratować się chwilówką, ale to moim zdaniem jedyna taka sytuacja. Wiadomo jak nawali nam samochód a nie mamy możliwości w inny sposób dojeżdżać do pracy to trzeba coś z tym zrobić.

No niestety zasady zwrotu VAT za materiały budowlane zmieniają się wraz z nowym rokiem. Na szczęście jest jeszcze parę miesięcy więc jeśli ktoś ma wolne
środki warto je przeznaczyć na materiały budowlane. Tym bardziej, że w obliczu niskich stóp procentowych nie ma co trzymać pieniędzy na bardzo nisko
oprocentowanych lokatach. Aby odliczyć sobie różnicę VAT'u faktura musi być z tego roku, rozliczenie może jednak być dokonane póżniej.

Ogólnie jeśli kupujemy jakieś materiały budowlane czy inne rzeczy do remontu mieszkania warto poprosić sprzedawców o wpisanie numeru PKWiU (Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług) na fakturze. Ułatwi nam to póżniej rozliczenie faktur i ewentualnie wybór tych produktów które podlegają rozliczeniu, a które nie.

Jeśli Ci nie przyznają kredytu ratalnego to po prostu nie dostaniesz sprzętu i już. Z tego co piszesz wynika, że dopiero złożyłeś wniosek o zakup ratalny,
czyli jeszcze nie kupiłeś tego komputera. Jeśli nie masz niewiadomo jakiej liczby innych zobowiązań powinni Ci pozwolić na zakup ratalny, gdyż dostępność
takich rozwiązań jest dość spora. Chociaż nie wiem do końca jak to wygląda za granicą. Chociaż w krajach bardziej rozwiniętych zakupy na kredyt są chyba
bardziej powszechne jak u nas w Polsce.

 

Jeśli ktoś by znalazł złoty środek dla inwestycji to pewnie by się nim z nami nie podzielił. Złoto chyba zawsze idzie w górę w przypadku różnych kryzysów na rynkach finansowych. Jak pisał Malfoy pieniądz zawsze można dodrukować, a złoto ma wartość samą w sobie jako metal szlachetny którego jest dość mało.

Wracając do tematu to są różne alternatywne formy inwestowania. Można inwestować w dzieła sztuki czy winna. Podobno ta druga możliwość jeszcze jakiś czas temu była bardzo opłacalna. Nie wiem jak to wygląda teraz. Wiadomo, jednak że alternatywne inwestycje nie oznaczają że będą one bardziej bezpieczne czy lepiej zyskowne.

z tego co się orientuje to nie każdy go otrzymuje. Przed rozpoczęciem studiów nie można mieć więcej jak 25 lat. Istotny też jest dochód na członka rodziny. Czym niższy tym większa szansa na przyznanie środków.

Ogólnie wnioski o kredyty studenckie składa się w następujących bankach. Kiedyś myślałem że każdy bank może udzielić takiego kredytu, wychodzi na to że jednak nie.

1. PKO Bank Polski S.A.,
2. Bank PEKAO S.A.,
3. Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. (wraz ze zrzeszonymi bankami spółdzielczymi),
4. SGB-Bank S.A. (wraz ze zrzeszonymi bankami spółdzielczymi).
   

szczególnie Rada Polityki Pieniężnej która utrzymuje niskie stopy procentowe