Pożyczyłem narzeczonemu mojej siostry 10 tys. złotych na samochód. Miał oddać po kilku miesiącach pierwszą ratę. Niestety związek mojej siostry z tym człowiekiem uległ rozpadowi, a facet nie kupił samochodu i zniknął z gotówką. Oczywiście zadzwonił, że odda co do grosza, ale mija już drugi miesiąc, a jego telefon nie odpowiada. Co mam zrobić w takim przypadku?