Dokładnie, pierwsze trzeba chcieć, mieć dość tego śmierdzenia i trucia się. Dlatego dla mnie oczywiste jest, że ten, któremu podoba się palenie, niczego nie uzyska. Moim zdaniem dobrym pomysłem będzie poszukanie terapeuty, albo wspomniany program reset33. Znam co najmniej 4 osoby, które próbowały i nie palą. Jedna wróciła do nałogu, ale po traumatycznym przejściu.