Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości

Czarny7

Użytkownicy forum
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Czarny7


  1. W lubianym i cenionym kraju jakim jest Szwajcaria inflacja utrzymuje sie na poziomie 2,5% co przy naszych prawie 14% jest wysokością wręcz niemożliwą w obecnych czasach. Jak oni to robią? Warto zobaczyć jak u nich odbywa się np. finansowanie w postaci pożyczek czy kredytów na urlop: https://www.mubs.ch/urlaubskredit-2022-eine-gute-idee

    Wartość pracy Szwajcarów i ich polityka monetarna zapewnia sporą poduszkę dla wzrostu cen produktów których sami nie mają. Są po prostu niezależni, bardziej niż kraj Putina chociaż nie posiadają surowców energetycznych.


  2. Prawo do bycia zapomnianym jest rozwiązaniem prawnym, które w dzisiejszym, multimedialnym świecie ma niezwykle duże znaczenie. Prawo to określone zostało w art. 17 Rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO) i polega na tym, że osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania od administratora usunięcia wszelkich, dotyczących jej danych osobowych oraz żądania aby administrator danych osobowych poinformował innych, pozostałych administratorów (którym już przekazał dane osobowe), że dana osoba (której dane dotyczą), żąda usunięcia wszystkich łączy do tych danych bądź ich kopii.     

    W myśl obowiązujących przepisów, w przypadku zgłoszenia żądania usunięcia danych osobowych, administrator jest zobowiązany do ich usunięcia bez zbędnej zwłoki. Ważne jest przy tym, aby administrator podjął wszelkie, odpowiednie środki techniczne oraz organizacyjne, które pozwolą na pełne i definitywne usunięcie danych osobowych klienta.

    Warto zaznaczyć, że aby usunąć dane osobowe w sposób właściwy, należy dokonać ich usunięcia z każdego miejsca, w którym doszło do pojawienia się takich danych. Dotyczy to zatem przede wszystkim serwerów, poczty, dysków zewnętrznych i przenośnych oraz plików Word i Excel i wszelkich linków, itd.

    Jednocześnie należy pamiętać, że aby skutecznie skorzystać z prawa do bycia zapomnianym nie musi dochodzić do ujawniania, wykorzystywania czy rozpowszechniania danych osobowych, już bowiem sam fakt przechowywania danych osobowych, pozwala na zgłoszenie żądania usunięcia danych osobowych, czyli skorzystania z prawa do bycia zapomnianym.
    Najogólniej mówiąc, obowiązek usuwania danych powstaje, w momencie gdy zachodzi jedna ze niżej wskazanych okoliczności:

    • osoba, której dane osobowe dotyczą, wycofała swoją zgodę na ich przetwarzanie a nie istnieje inna podstawa do ich przetwarzania,
    • dane nie są niezbędne do celów, w związku z którymi zostały zebrane i  przetworzone;
    • został zgłoszony (przez osobę, której dane dotyczą) sprzeciw wobec przetwarzania danych dla celów marketingowych bądź w związku ze swoją szczególną sytuacją,
    • zachodzą okoliczności, które powodują że dane muszą zostać usunięte „w celu wywiązania się z obowiązku prawnego” wynikającego z prawa unijnego bądź też przewidzianego w prawie danego państwa członkowskiego UE (tj. prawu, któremu podlega administrator danych),
    •  dane osobowe były przetwarzane w sposób niezgodny z prawem,
    • dane zostały zebrane w celu i w związku z oferowaniem usług bezpośrednia dziecku.

    Należy jednak zaznaczyć, że administrator , mimo zgłoszonego przez daną osobę żądania, nie zawsze zobowiązany jest do usunięcia jego danych. Prawo do bycia zapomnianym jest ograniczone przede wszystkim przez:  

    • przepis, nakazujący przetwarzanie takich danych,
    • prawo do wolności informacji i wypowiedzi (zwłaszcza w zakresie działalności dziennikarskiej),
    • okoliczności, w których przetworzenie danych osobowych jest niezbędne do dochodzenia, ustalenia czy też obrony indywidualnych roszczeń.

    Przykładem ograniczenia prawa do bycia zapomnianym, są zatem sytuacje gdy pracodawca zobowiązany jest do przechowywania dokumentacji pracowniczej, czy też przechowywanie danych klienta przez sklep internetowy (np. w celu realizacji praw przysługujących kupującemu). W takich sytuacjach administrator zobowiązany będzie do usunięcia danych osobowych, dopiero gdy ustaną wszelkie podstawy do ich dalszego przetwarzania. Jak takie prawo wygląda za granicą można dowiedzieć się np z tej strony: https://www.kredite-darlehen-von-privat.ch/kreditpruefung-darstellung-einer-finanziellen-situation-von-kreditnehmern

    Innym, ważnym obowiązkiem administratora danych osobowych (określonym w art. 16 Rozporządzenia o ochronie danych osobowych), jest przestrzeganie tzw. zasady prawdziwości. Najogólniej mówiąc, jest to obowiązek administratora do podjęcia wszelkich rozsądnych działań, aby nieprawidłowe dane osobowe, zostały niezwłocznie usunięte bądź ewentualnie sprostowane (zgodnie z prawdą). W takim przypadku uzupełnienie, poprawa bądź aktualizacja danych jest zrealizowane na skutek odpowiedniego zgłoszenia danej osoby. Administrator ma jednocześnie obowiązek - po podjęciu działań zgodnie z art. 16 RODO - do poinformowania każdego odbiorcy, któremu takie dane osobowe zostały już przekazane. Przy czym administrator nie musi dokonać takiego powiadomienia, jeżeli  wymagałoby to od niego nadmiernego wysiłku bądź byłoby po prostu niemożliwe.

    Prawo_do_bycia_zapomnianym.jpg


  3. Ja jestem popularnym "frankowiczem". Mam mieszkanie na które brałem kredyt w 2007 roku. Mamy 2019 rok więc po 12 latach mam nominalnie wiecej do spłaty niż w roku 2007 kiedy brałem kredyt. Oczywiście to przez wzrost kursu franka. Na szczęście stopy procentowe w Szwajcarii sa ujemne co obniżyło oprocentowanie kredytu - mniej oddaje bankowi odsetek ale rata kapitałowa jest wieksza. Mniej wiecej wychodzi na to samo co 10 lat temu. Gwoździem do trumny byłby wzrost inflacji w Europie, podniesienie stóp procentowych i kosztów kredytu przy mocnym kursie franka szwajcarskiego. Na szczęście historia pokazuje że przy zwiekszeniu inflacji i stóp procentowych wartość waluty spada, no ale czasy sa niepewne, wszędzie dodruk pieniądza z powietrza więc nie wiadomo jakby sie CHF zachował.


  4. Wonga mnie śmieszy - te reklamy że niby pożyczka dla emerytów, dla tych samych co kupują garnki i masażery za 3-5 tys złotych. Emeryci dla firm chwilówkowych to łatwy łup - nie uciekną, mają stały dochód wiec będą rzetelnie spłacać lichwiarskie odsetki. Mnie Wonga śmieszy ale Emerytów już mniej tym bardziej tych którzy dali się w te pożyczki wciągnąć.


  5. Ostatnia nagonka w polskojęzycznych mediach która ma na celu podzielenie Polaków a nawet zrobienie drugiego majdanu jest finansowana przez fundację Sorosa i obcy kapitał, nie dajcie się zwieść Polacy!

     

    To, o czym mowa w ostatnim czasie- może diametralnie zmienić życie Polaków. Tego jesteśmy pewni. O czym więc tak głośno? Przede wszystkim o podatku dochodowym i sprawie związanej z Otwartym Funduszem Emerytalnym. Co podjął Trybunał Konstytucyjny? Jakie zmiany czekają nas w związku z OFE? Czego możemy spodziewać się w najbliższych latach?

    Na chwilę obecną kwota wolna od podatku to 3089zł. Tak głoszą przepisy ustawy podatku od osób fizycznych. Okazuje się, że są one niezgodne z konstytucją i tym samym z dniem 30listopada 2016roku stracą moc. Dlaczego niezgodne? Bo naruszają konstytucyjne prawo ochrony własności, bo Polska jest państwem demokratycznym, prawnym, stawiającym na sprawiedliwość społeczną, a to gryzie się, jeśli mielibyśmy mówić o podatku dochodowym w naszym kraju.

    Kwestia kwoty wolnej od podatku w naszym kraju jest wręcz kuriozalna, gdyż jest to taka kwota, która opodatkowuje nawet takie dochody, które nie wystarczają na minimum egzystencji. Jest to wręcz śmieszne, że ludzie, którzy żyją na granicy ubóstwa, muszą płacić podatki.

    Od marca 2008roku do marca 2014roku ceny produktów i usług wzrosły o 17,9%. Wcześniej kwota wolna od podatku podlegała waloryzacji. Ostatni raz miało to jednak miejsce w 2006roku. Wraz ze zmianami, kwota wolna od podatku po 30listopada 2016roku wynosić będzie 6504zł.

    I druga sprawa dotycząca OFE- reforma jest zgodna z Konstytucją, a to oznacza, że Polska nie będzie musiała zwrócić 150miliardów złotych otwartym funduszom emerytalnym, które w 2014roku zostały przetransferowane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Taki wyrok to przede wszystkim ustabilizowanie sytuacji, bowiem w przeciwnym wypadku drastycznie pogorszyłby się stan finansów publicznych w naszym kraju.

    Pozostające 150mld złotych na kontach OFE, nowy rząd PiS będzie mógł zabrać i wykorzystać na określone cele. Trybunał Konstytucyjny nie miał łatwego zadania. Z jednej strony musiał wziąć pod uwagę poszanowanie prawa własności, z drugiej zaś zachowanie równowagi budżetowej.

    Zgodnie z konstytucją, te 150mld złotych nie musi zostać zwrócone, ale czy połowa oszczędności, jakie zgromadzone są w OFE w postaci obligacji, nie spowoduje przejęcia przez rząd drugiej połowy oszczędności, jakie ulokowane są w akcjach? Tutaj rodzi się pewien dylemat, o którym wielu nie chce mówić głośno, mając nadzieję, ze do takiej sytuacji nie dojdzie. Jeśli tak faktycznie miałoby się stać, obywatele straciliby już chyba całe zaufanie do instytucji publicznych i co nikogo nie dziwi, z pewnością zniechęciliby się całkowicie do tego, by oszczędzać na emeryturę.

    Wielu uważa, że wyrok ten był rzeczą oczywistą i już wiadomą od dawna, bowiem środki zgromadzone w OFE są środkami publicznymi. Skąd więc mowa o jakiejś prywatnej własności? Tylko z drugiej strony o czym my mówimy, jeśli w OFE nie ma żadnych pieniędzy. Są tam akcje i obligacje. Akcje mają charakter materialny, a obligacje to przecież dług, jaki państwo ma w stosunku do nas, obywateli. Trybunał Konstytucyjny uznał, że najważniejsze jest bezpieczeństwo publicznych finansów. Jest zdania, że tylko i wyłącznie państwo jest gwarancją emerytur dla nas Polaków!

    Jeśli Trybunał Konstytucyjny zdecydowałby, że ZUS ma przejąć składki z OFE, większość uważa, że sytuacja nas Polaków nie wyglądałaby na przestrzeni przyszłych lat ciekawie. Skutki takiej decyzji ponieślibyśmy z pewnością my wszyscy. Oczywiście taka decyzja jest jak najbardziej słuszną, tylko tutaj rodzi się pytanie, czy nie otworzy to dalej furtki rządzącym do tego, by ci sięgali dalej po pieniądze z OFE? Czy jeśli kraj będzie w potrzebie, nie zacznie stamtąd właśnie czerpać pieniędzy? Oto właściwie na chwilę obecną jest największa obawa.

    Temat naszych emerytur jest chyba wielką zagadką. Na chwilę obecną jeszcze ma kto zarabiać na emerytury. Ale jak będzie za kilka lat. Rewolucja, jaka miała miejsce w Polsce dotycząca OFE i ZUS również nieżle w tym wszystkim namieszała. Z pewnością wielu z nas myśli intensywnie i obawia się tego, co będzie za te kilka, kilkanaście lat. Czy my doczekamy się czasów, że emerytura będzie nam dana?... Trudno dziś odpowiedzieć na to pytanie.
     


  6. @pebs weż kredyt w swoim banku. Budując sobie dobrą historie kredytową sami będą Ci oferować coraz to wyższe limity kredytów których oczywiście od razu nie bierz. Im rzetelniejszy klient tym bardziej ważny dla banku.

     

    Ciekawą opcją o której pisał kiedyś Samcik na swoim blogu jest wzięcie karty kredytowej na bardzo mały procent bez opłat wstępnych, prowizji i ubezpieczenia (jak w przypadku zwykłych pożyczek i kredytów) a następnie po złożeniu wniosku o zamianę limitu w karcie na kredyt gotówkowy spłata takiego kredytu - obciążają nas tylko odsetki ktore teraz nie mogą przekraczać 12%. Jest to najtańszy sposób ale trzeba sprawdzić w banku w ktorym weżmierz kredytówkę czy można jej limit zamienić na kredyt gotówkowy i na jakich to się odbywa warunkach.


  7. Deflacja jest to długotrwały spadek przeciętnego poziomu cen w gospodarce, który przekłada się na wzrost siły nabywczej pieniądza. Cóż to oznacza w praktyce? Nic innego, jak fakt, że za taką samą sumę pieniędzy po pewnym czasie, będzie można kupić więcej towarów i usług. Płacąc dziś za coś, już niedługo za tę samą kwotę kupimy tego znacznie więcej.

    Główny Urząd Statystyczny informuje, iż w lipcu wskażnik cen towarów i usług konsumpcyjnych spadł o 0,2% licząc rok do roku. Jest to pierwszy taki spadek od 32lat, a więc odkąd GUS takie dane robi.

    Dlaczego taka sytuacja? Za główną przyczynę określa się przede wszystkim ceny żywności, jak również i sezonowe wyprzedaże odzieży i obuwia. Spadki cen spowodowały, że w miesiącu lipcu możemy mówić w Polsce o deflacji.

    Jeśli będziemy chcieli dokładniej przeanalizować sytuację, do jakiej to wszystko doprowadziło, spójrzmy na poszczególne ceny towarów i usług konsumpcyjnych. I tak:

    • Spadek o 1,2% cen żywności
    • Warzywa –o 9,4%
    • Owoce- 0 4%
    • Cukier- o 3,2%
    • Ryż- o 1,1%
    • Spadek o 2,8% cen za odzież i obuwie
    • Odzież- o 2,6%
    • Obuwie- o 3,6%

    Taka sytuacja sprawiła, iż obniżony został wskażnik odpowiednio o 0,28% i o 0,14%.

    Gdzie zaś nastąpił wzrost z cen? Na pewno w transporcie- o 0,8%, łączności- 0 1,2% i w rekreacji oraz kulturze- o 0,9%. To spowodowało odpowiednio podniesienie inflacji o 0,07% i po 0,06%.

    Jeśli spojrzymy na analizy, szacuje się, że i kolejne miesiące wskażą ujemne odczyty inflacji, a więc problem w miesiącu sierpniu i wrześniu z pewnością będzie podobny.

     

    żródło: http://stat.gov.plhttp://mebank.pl
     


  8. Na samo słowo komornik, wielu z nas dostaje dreszczy. Sprawa oddana do komornika, windykacja, prośby o spłatę zadłużeń. U wielu Polaków tak właśnie sprawa wygląda. Brak spłaty bardzo często równoznaczny jest z zabraniem wszystkiego, co należy do dłużnika. Dziś chcielibyśmy skupić się na temacie, który dotyczy naszych długów. Komornicy walczą z obywatelami, a długi stanowią pożywkę dla windykatorów.

    W tym roku komornicy od miesiąca stycznia do lipca zajęli ponad 4 064 mieszkania i domy. Jest do ponad dwa razy więcej, niż w roku poprzednim. Patrząc na statystyki, z kwartału na kwartał rośnie liczba dłużników. Coraz więcej pojawia się sytuacji, w których komornicy wchodzą na rachunki bankowe, zajmują meble, sprzęty RTV i AGD, samochody, komputery, czy nawet żywność. Zaciągamy kredyty, bierzemy pożyczki, zapożyczamy się na zakup czegoś na raty. Potem nie mamy jak tego spłacić i zaczyna się lawina zażaleń, wezwań do zapłaty, aż w końcu działań ze strony komorników. Sytuacji wydawałoby się absurdalnych jest całe mnóstwo. Jednej pani z województwa zachodniopomorskiego, komornik zarekwirował kilkadziesiąt słoików z przetworami na zimę, bo nic innego nie miała. Zabierają psy, ubrania, środki domowego użytku. To wszystko jest jednak niezgodne z prawem.

    W środowisku komorniczym tego typu zachowania budzą spore kontrowersje. Są bowiem takie przedmioty, które z przyczyn humanitarnych nie powinny podlegać egzekucji. W żadnym wypadku nie powinno się zabierać pościeli, ubrań, czy rzeczy, które dłużnikowi i jego rodzinie są niezbędne do życia. Nie można poddawać egzekucji zapasów żywności, zwierząt domowych, opału, czy narzędzi, które są niezbędne w pracy zarobkowej. Nie można zabierać produktów niezbędnych do nauki, papierów osobistych, i rzeczy, które służą do wykonywania praktyk religijnych.

    Teoria teorią, a w praktyce jest zupełnie inaczej. Wszystko to spowodowane jest przede wszystkim rosnącą konkurencją w świecie komorniczym. Jeszcze pięć lat temu komorników było zaledwie 582, dziś jest ich 1089.

    Coraz częściej komornicy pukają do drzwi! Jest to spowodowane między innymi osłabieniem gospodarczym, jak również i rosnącym bezrobociem. Ludzie biorą kredyty, a potem nie mogą ich spłacić. Banki chcąc pozbyć się złych długów, odsprzedają je firmom windykacyjnym. Po kilku monitach, zlecają oni komornikom wyegzekwowanie należności.

    Do kogo najczęściej pukają komornicy?
    Pierwszą grupą osób są ludzie, którzy zaciągają pożyczki w parabankach. Bierzmy więc pożyczki w bankach komercyjnych i to na dobre cele typu działalność gospodarcza jak tu a nie na nowy telewizor aby zaszpanować rodzinie i znajomym.

    Ludzie biorą pożyczki pozabankowe tu i teraz, nie mają z czego spłacić, a odsetki rosną w zatrważającym tempie. Sprawa oddana jest do komornika i ten chce wyegzekwować należność do wierzyciela. Inną grupę stanowią osoby, które zalegają z rachunkami za prąd, za wodę, za opłaty za mieszkanie. Trzecia, najmniejsza grupa, choć bardzo liczna, to osoby, które poręczają kredyt. Są żyrantami, którzy podpisują się pod kredytem dzieci, znajomych, przyjaciół. Kiedy Ci przestają spłacać kredyt, żyranci mają ogromne problemy.

    Windykatorzy wcale nie mają trudnej pracy i tak naprawdę idą po najkrótszej linii oporu. Jeśli coś się nie udaje, sami nie działają, ale szybko kierują sprawę do komornika i czekają na pozytywne zakończenie sprawy. Czy jednak o to w tym wszystkim powinno chodzić? Czy może o troszkę bardziej oszczędny tryb życia i puszczenie windykatorów i komorników "z torbami"? Nie będzie pożyczek to i nie będzie długów.
     

×