torres

Kredyt na modernizację domu jest dość popularny w krajach Europy Zachodniej co można zobaczyć np. tutaj: https://www.de.kbkinfo.com/vorteile-und-nachteile-vom-modernisierungskredit

U nas kredyt taki np. na fotowoltaikę czy pompę ciepła i likwidacje starego kopciucha jest trudniej dostępny stąd opłaca się korzystać z dofinansowania i ulg zapewnionych przez programy państwowe i dotacje z gmin i powiatów.

Spoglądając na plany rządowe warto się pospieszyć bo od 2022 roku rozliczanie z dostawcą energii będzie odbywało się nie na zasadach barteru jak obecnie a na zasadach wolnorynkowych gdzie cena odsprzedaży energii będzie niestety dużo niższa niż cena jej kupna.

Coraz więcej informacji przecieka z Ministerstwa Finansów w sprawie Nowego Ładu. Wygląda na to że przedsiębiorcy będą chętniej wybierali ryczałt, którego stawki mają być obniżone. Podatek liniowy stanie się mniej opłacalny w nowym planie rządu. Więcej szczegółów na ten temat tutaj: https://www.kbkinfo.com/na-podatku-liniowym-nie-bedzie-kwoty-wolnej-od-podatku-liniowka-czy-ryczalt-co-sie-bardziej-oplaci-od-2022-roku

Wszystko co dobre się kończy i popularna liniówka dla szeregu wolnych zawodów przestanie po prostu być opłacalna. Przedsiębiorcy którzy nie będą mogli przejść na ryczałt, nie wykonujący wolnych zawodów pewnie na podatku liniowym pozostaną.

Firma Effit działa na trudnym rynku nieruchomości, jednak oferta jest dośc kusząca, ale czy na pewno? Można wejść biznesowo w dwa układy. Pierwszy - to inwestycja w ziemię rolną (póżniej zmienia się jej przeznaczenie, a więc i wartość jej rośnie), firma gwarantuje 18 procent zysków rocznie. Opcja druga, ponoć bezpieczniejsza, inwestycja w działki budowlane. Tu stopa rocznego zwrotu wynieść ma "tylko" 12 procent. Firma nie znajduje się na liście KNF, ale czy to coś znaczy?

W złoto swego czasu inwestowała (pieniądze klientów oczywiście), firma Flexworld, która utrzymywała, że posiada udziały w dwóch kopalniach złota w Republice Południowej Afryki. Co więcej, oferowała także inwestycje w złoża diamentów. Tak czy siak twierdziła, że "zrobi" wynik sięgajacy 60 procent zysków. Oczywiście, trafiła na listę KNF, co teraz się z nia dzieje nie wiem i nie chcę wiedzieć.

Wiesz, pewnie nie starcza taka pensja, bo jak ma? Ale zawsze to jakaś baza, można coś do niej dorobić, nawet na czarno. Prawda o naszym biznesie jest taka, że jak nie zmusisz, to nie zapłacą więcej. Ja się cieszę, że ludzie będą dostawać więcej, pieprzenie przedsiębiorców o kosztach można włożyć między bajki. Wiesz jak to jest, trzeba oszczędzac? To przytnijmy ludziom pensje, na tym polega optymalizacja kosztów.

Cześc, niedawno przejeżdżałem przez Toruń i zauważyłem firmę Daiglob Finance. Póżniej jechałem przez Bydgoszcz i na jednej z głównych ulic mają wielki baner, że są już 9 lat na rynku. Spory rozmach w reklamie znamionuje albo gruby wałek, albo dobrą ofertę. Ktoś wie coś więcej o tej firmie? Są na pewno w Wawie, Szczecinie,Wrocku i Poznaniu. Tak sie reklamują, a jaka jest prawda?

O nas (http://www.daiglobfinance.pl/o-nas/)

Jesteśmy niebankową instytucją finansową. Oferujemy produkty dla każdego. Działamy na rynku od 2004 roku. Z nasza firmą współpracują przedstawiciele z całego kraju.

Po prostu wyślij nam SMS a pieniądze prześlemy na Twoje konto. Zanim zdążysz dojść do bankomatu pożyczka już tam będzie - Daj się zaskoczyć i ciesz się najprostszą pożyczką na rynku!

Atuty Daiglob Finance

• WYGODA - pożyczka dla każdego bez BIK-u, bez zbednych formalności.
  

• NOWOCZESNOŚĆ - preferujemy nowoczesne formy komunikacji z klientem - dojeżdżamy do klienta, pożyczka przez sms,
  

• SZYBKOŚĆ - wszystkie formalności załatwiamy na miejscu.
  

Mam na MB (teraz skrill) konto od kilku lat i nigdy nie musiałem im niczego wysyłac. Na tym to polega, że jest się anonimowym. Stary, poczytaj troche for bukmacherskich, to podstawa w tamtym fachu. Przesylasz i dobierasz kasę bez zbędnego zamieszania. DO MB dodatkoow możesz otrzymac karte, z której normalnie możesz wyplacać kasę. Uwaga - przy wyplacie na konto bankowe biorą dośc wysoką prowizję, która jest szczególnie dokuczliwa, gdy wyplaca sie niskie kwoty. Ogólnie z czystym sumieniem polecam MB, zdecydowanie lepsze niż inne rozwiązania tego typu.

Formalnie to żaden parabank, ale sposoby, w jakich wyłudza, bo tak to można nazwać, kasę od ludzi, budzi z jednej strony szacunek, że ktoś wpadł na taki pomysł, a z drugiej litość, bo oszukanych muszą być chyba setki. Otóż od czasu do czasu w różnych gazetach, nawet w GW (bądż co bądż gazeta ogólnopolska) ukazuje się "obwieszczenie" Skarbnicy Narodowej (nazwa zblizona do Mennicy) o wydaniu kolejnej kolekcji monet, zwykle z dopiskiem coś o 24 karatowym złocie. Ludzie myślą, że kupują wartościowe, kolekcjonerskie monety, które mogą być lokatą kaipatału. A to wielkie g... Monety kolekcjonerskie już na starcie mają wyższą wartość od nominalnej, tu na starcie wartość jest kilka razy niższa od nominału. Po prostu granda, unikajcie tej Skarbnicy i nie dajcie się w to wrobić. Lepiej już dać kasę na owsiaka, będzie z tego jakiś pożytek:-)

O SKOK czytałem sporo i zawsze żle w Gazecie Wyborczej. Nie zwracam dokładnie uwagi na to co pisza, bo wiem, że GW toczy jakąś prywatną wojnę z tą, czy też z tymi instytucjami. No właśnie, jak to jest z tymi SKOK-ami, to jest jedna firma, czy wiele. Bo tylko w moim mieście obok chyba najpopularniejszego SKOK-u Stefczyka jest jeszcze kilka innych, nie do końca to rozumiem. Czy w ogóle można uznać te instytucje za wyłudzające/ncaiągające na kasę? Nie zrozumcie mnie żle, ale lokaty tam itd poleca Radio Maryja. No wiem, że to żaden biznesowy doradca, ale chyba tych biednych ludzi tak na chama na minę by nie wsadzali co?

Myślę, że warto byłoby podawać, gdzie takie firmy sie mieszczą. Może nawet mapka Polski z ich oddziałami/filiami. Podejrzewam jednak, że oni zmieniają dość często miejsca pobytu. Jak myślicie, czy warto ostrzegać przed takimi firmami i zwracać się do miejskich rzeczników konsumenta (bo chyba najczęsciej takie firemki instalują się w dużych miastach no nie?).

Już nie mam konta w mBanku, ale kiedyś miałem. Najbardziej wkurzało mnie, że non stop do mnie dzwonili, a to kartę kredytową chcieli wcisnąć, a to kredyt na rachunku otworzyć. Kusili też lokatami. Oprocentowanie jak na tamte czasy było całkiem ok, ale potem w praniu okazywało się słabe. Albo trzeba było kasę zostawiać na minimum rok lub dłużej, by mieć odpowiednie oprocentowanie (oczywiście nie ruszając nic z lokaty przez ten czas), albo oferta dotyczyła na przyklad ostatniego misiąca lokaty. Jak w ogóle udawało mi się dojśc na krótkich okresach czasu do 3% oprocentowania lokaty, to było dobrze. A przez telefon co? Nawet 6% w skali roku dostanie Pan u nas zakładając lokatę - opowiadała pieknym głosem jakaś panienka.

Tez mnie to ciekawiło, ale w przeciwieństwo do ciebie trochę poszperałem w necie. Ale spoko, znalazłem takie info, po którym będziesz wolał pożyczyc od chłopców z miasta a nie od nich.

"Całkowita kwota do zwrotu przy pożyczce o wartości 500 zł, wynosi w Providencie od 823 zł (przy opcji 26-tygodniowej) do 935 zł (przy opcji 55-tygodniowej). Okazuje się więc, że w skali roku taka pożyczka ma oprocentowanie grubo ponad 100%!"

Bo provident omija ustawe antylichwiarską. Jak? Ano tak, że nie bez powodu te typy przyłażą ci do domu po kasę (płacisz za "obsługe domową'). Spróbuj zapłacić przelewem, nie ma mowy, że się zgodzą. Dorzucają do tego jakieś marże, ubezpieczenia, potrącenia za dokumenty przygotowawcze. Podsumowując, pożyczasz 1000 odajesz 2000. Takie rzeczy tylko w erze:-/