Niklowanie galwaniczne w Warszawie – ciekawa opcja?

Ostatnio wpadł mi w oko temat niklowania i zacząłem się zastanawiać, czy w warunkach miejskich ma to w ogóle sens. Warszawa to przecież miejsce, gdzie metal szybko traci wygląd przez wilgoć, kurz i zanieczyszczenia. W trakcie czytania różnych opinii przewinęło się hasło niklowanie galwaniczne i przyznam, że brzmi to dość intrygująco, nawet dla kogoś bez technicznego zaplecza. Podobno taka powłoka nie tylko chroni, ale też poprawia wygląd elementów, co dla wielu osób może mieć znaczenie. Zastanawiam się jednak, czy to rozwiązanie faktycznie sprawdza się w codziennych, „domowych” zastosowaniach. Co o tym sądzicie, czy w Warszawie to realna ochrona, czy raczej ciekawostka dla bardziej wymagających?