Czy jest ktoś w stanie mi pomóc?

Witam wszystkich którzy to czytają jeżeli wg ktoś to czyta potrzebuje pomocy finansowej nie proszę o jałmużnę czy jak to się zwie ale pożyczkę której ktoś. Mi udzieli na prywatnym spotkaniu na którym się spodka y podpiszemy umowę i będę spłacal miesięcznie. 

Niestety byłem. Młody i głupi  wyjechałem do Niemiec myślałem sobie zarobie większe pieniądze moje życie będzie lepsze i wg a tu d*pa bo tam zaczolem grać na maszynach nabrałem kredyty pożyczki chwilówki wszędzie gdzie chcieli mi dawać w Polsce przestałem grać jakies 3 lata temu i do tej pory to wszystko się ciągnie za mną.. Nie jestem w stanie spłacić tego wszystkiego teraz mam wspaniała żonę i 2 synków w tym momencie żyjemy z jej macierzyńskiego i 500 + zaczynam popadać nie. Wiem sam w co zaczynam myśleć o różnych żeczach załamuje się i cholernie żałuję że tak kiedyś było że mna teraz ledwie wiążemy koniec z końcem prubowalem wszędzie wziąść jakiś kredyt ale wiadomo wszędzie odmawiają rodzina nawet nie chce słyszeć by mi pomóc ale jedyne czego się boję to że za chwilę wyzuci mnie właścicielka mieszkania bo nie będę jej płacił wtedy to ja już sam nie. Wiem co zrobię moje dzieci kochane ? rozumie że będą komentarze weź się do roboty albo inne tego typu ale człowiek nie jest idealny ja chce to naprawić ale nie potrafię przy 2 dzieci mieszkanie na wynajem przy tych kwotach do tego jedynie na. Czarno praca bo inaczej komornik już kilka mi nie wypłaciło zrobili mnie w balona a to najgorsze.... Wy sprzedałem wszystko co wartościowe mieliśmy żona by nasze kochane synki jakoś mieli normalnie. 

Ja już poprostu nie. Daje rady. Błagam tylko jeżeli jest ktoś tutaj by mi pomóc to proszę o jakikoleiek kontakt.

Daje jeszxse link do zrzutki 

Mateuszkomar95mk@gmail.com

https://zrzutka.pl/js9aa6