Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Jump to content

Question

Kilka dni temu GUS ogłosił że bezrobocie w kraju wzrosło i wynosiło w grudniu 2012 już 13,4% wobec listopadowych 12,9%. Gospodarka hamuje i przewidywane są dalsze cięcia stóp procentowych. Generalnie firmy odgrażają się zwolnieniami, konsumpcja spada i robi się nie ciekawie.

 

Co na to rządzący? Zamiast budować i oszczędzać rozdają sobie wysokie premie nie wiadomo za co i na co. Nikt nie zaglądałby im do portfela gdyby coś zrobili dla kraju. Co np. zrobiła Ewa Kopacz? Fakt ze 2 lata temu odmówiła kupna szczepionek pod naciskami lobby farmaceutycznego ale sytuacja w służbie zdrowia wcale nie ma się lepiej. Uskarżają się pacjenci a i Lekarze domagają się obiecanych im parę lat temu podwyżek.

 

Śledztwo smoleńskie to już jakaś farsa, wraku pewnie Polska nie zobaczy i na nic zdały się upomnienia nawet EU aby szczątki Tupolewa wróciły do kraju. Śledztwo to jest bardziej nieudolne niż te po Katastrofie Gibraltarskiej gdzie zginął gen. Władysław Sikorski.

 

Kto ile dostał to już mało ważne czy było to 5000 zł czy 40 000 zł. Liczy się fakt że żyjemy w jakiejś utopii istnym marazmie nieudolnych decyzji. Bo jak nazwać coraz to nowe kredyty zaciągane przez rządzących na ZUS, bieżące wydatki budżetu które są od wielu lat większe niż wysokie przecież wpływy z podatków.

 

Ilu z nas chciałoby w końcu przeczytać news "Polska wybudowała nową fabrykę... czegoś tam" albo "Polskie firmy zatrudniają na potęgę" ewentualnie wpływy do budżetu państwa są większe niż wydatki...

 

Zamiast tego czytamy niemiecki BASF inwestuje (czyt. wykupuje) w Polsce, Włoski fiat zwalnia ludzi w Tychach i Deficyt budżetowy rośnie.

 

Zachodnie koncerny inwestują tutaj bo mamy minimalną krajową na poziomie 1600 zł brutto. GM przeniósł się do Rumunii bo nawet i to było dla niego za wiele a poza tym skończył się dla niego okres niepłacenia podatków w Polsce co ma miejsce w wielu specjalnych strefach ekonomicznych. Oczywiście strefy te nie obowiązują firm polskich które płacą największe podatki.

 

Fabryka BASF to inwestycja 160 milionów euro. Czy zamiast pożyczać i otwierać nowe linie kredytowe na miliardy euro nie lepiej zainwestować polskie pieniądze we własną, krajową fabrykę?

 

Od lat nic się nie buduje a wszystko sprzedaje. Ludzie którzy chcą silnej Polski szybko odchodzą. W takim kraju właśnie żyjemy.

 

Co do samej firmy BASF to niby nie rozdrapuje się starych ran ale pamiętajmy z historii że ta firma już u nas "inwestowała" i nic dobrego z tego nie wynikło:

 

"BASF w czasie II wojny światowej część IG Farben, który brał udział w holokauście. (W latach 1933-1934 przedsiębiorstwo wsparło finansowo NSDAP kwotą 84,2 mln marek.) W zakładach I.G. Farbenwerk Auschwitz w Monowicach przy obozie w Auschwitz-Birkenau produkowano syntetyczną benzynę i kauczuk. I.G. Farbenindustrie miał 42,2% udziałów w firmie Degesch (Deutsche Gesellschaft fĂźr Schädlingsbekämpfung) produkującej Cyklon B, który był wykorzystywany przez Niemców do eksterminacji. Koncern prowadził także eksperymenty pseudomedyczne na więżniach, dostarczał także oddziałom SS metanol, za pomocą którego uśmiercano więżniów i spalano zwłoki w krematoriach. Carl Wurster, podczas II Wojny Światowej szef firmy chemicznej produkującej gaz Cyklon B do Auschwitz, oraz oskarżony w Norymberdze przed Trybunałem ds. Zbrodni Wojennych, już w 1952 został szefem firmy BASF. Funkcję tę pełnił przez wiele lat"

 

Kraje które nie uczą się na własnej historii przeżywają ją od nowa.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

1 answer to this question

Recommended Posts

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×