Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości

adriano

Użytkownicy forum
  • Zawartość

    151
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez adriano


  1. Chcesz wziąć kredyt, mimo że stoi nad Tobą komornik. I co w takiej sytuacji zrobić? Tak naprawdę niewiele, bowiem powiązanie z komornikiem, który wydał wobec nas egzekucję nie otwiera przed nami zbyt wielu furtek. Są ludzie, którzy potrzebując natychmiastowej gotówki dopuszczają się nielegalnych rozwiązań, są i tacy, którzy dzielnie czekają swój czas, spłacają zobowiązania i po latach, gdy historia w BIK staje się czysta podejmują próbę otrzymania kredytu.

    Niestety bycie dłużnikiem, widnienie w BIKu, a co więcej posiadanie problemów z komornikami i toczenie się egzekucji komorniczych nie jest dobrym rozwiązaniem, jeśli chcielibyśmy starać się o kredyt. Wiele jednak zależy od tego, jaką dane banki prowadzą politykę. Każdy bowiem traktuje klienta indywidualnie i w każdym też możemy liczyć na zupełnie inne podejście. W dużej mierze wiele zależy od tego, z jakiego typu zobowiązaniem się zmagamy, jak wygląda nasza obecna sytuacja. Szansę na kredyt jednocześnie z toczoną egzekucją komorniczą ma osoba, której zobowiązanie nie jest związane z kredytem, z pożyczką, czy też z kartą kredytową. Jeśli dana osoba wykazuje spłatę swojego zadłużenia, a tym samym zatrzymanie egzekucji istnieje szansa pozytywnego rozpatrzenia wniosku. Oczywiście wiele zależy również od tego o jakiej kwocie kredytu mówimy. Każdy przypadek to zupełnie inne podejście i z tym też należy się liczyć.

    Nieetycznie z pewnością!

    Na pewno wielu zna sytuację, jaka wydarzyła się kilka lat temu, kiedy to mąż mający egzekucję komorniczą chciał zyskać kredyt. Udał się więc do banku i zaciągnął go jako wspólny kredyt, mimo że z żoną był już w trakcie rozwodu. Znany i duży bank popełnił straszny błąd. Udzielił kredytu mimo, że owa żona w oddziale banku nigdy nie była. Sfałszował podpis, powziął odpowiednie kroki, otrzymał kredyt. Kobieta później długi czas walczyła z bankiem, aż w końcu udało się szczęśliwie zakończyć tę sprawę. Jak więc widać ludzie potrafią dopuścić się różnego rodzaju działań, aby osiągnąć swój cel. I o ile pieniądze są potrzebne, a na przykład na małżonku ciąży egzekucja, wtedy żona będąc w pełni wiedzy i świadomości może wziąć na siebie kredyt, o tyle robienie tego bez jej wiedzy jest już po prostu poniżej krytyki. I Nie wiadomo, czy winą bardziej obarczać takiego współmałżonka czy może bank.

    A co warto wiedzieć jeszcze mając długi?

    Jeśli mamy dług i egzekucję nad głową, ale uda nam się spłacić nasze zobowiązania nie od razu zyskujemy czystą kartę i otwartą drogę do wzięcia kredytu. Wiele oczywiście zależy od banku i polityki tam prowadzonej. Informacja w BIK istnieje przez okres pięciu lat od momentu spłaty i zamknięciu sprawy związanej z zadłużeniem. Mimo spłacenia bank może nie udzielić kredytu, jeśli właśnie na informacje zawarte w BIK zwraca uwagę. Podobnie sprawa wygląda jeśli w grę wchodzi konto bankowe. Komornik może je zająć na prośbę wierzyciela i również ma jego prośbę może od tej czynności odstąpić. Chcąc wziąć kredyt, a mając zajęte konto, które na przykład jest koniecznym do wzięcia pożyczki w pierwszej kolejności należy rozstrzygnąć kwestię problemów z komornikiem, aby z takiego konta zszedł, a więc i tym samym abyśmy my spłacili nasze zadłużenie. W Polsce przepisy prawa dla dłużników są dosyć skomplikowane, uprościć to miała ustawa nt upadłości konsumenckiej ale wciąż mało ludzi z tego korzysta choć z roku na rok coraz więcej. W Szwajcarii problem dostępności kredytów przy egzekucji komorniczej rozwiązany został prościej:  https://www.kredite-darlehen-von-privat.ch/kredite-trotz-betreibungen-in-der-schweiz

     W każdym przypadku porozumienie z wierzycielem to podstawa, by móc zakończyć ,,przygodę „ z komornikiem. Jeśli tego nie zrobimy istnieją bardzo małe szanse na to, że uda nam się jakikolwiek kredyt uzyskać.

    A może od ... sąsiada?

    Jeśli potrzebujemy pieniędzy, a niestety komornik krzyżuje nam plany być może dobrym rozwiązaniem byłoby zaciągnięcie pożyczki od kogoś ze znajomych lub rodziny? Oczywiście jeśli będziemy mieli za co ją spłacić. Taka opcja jest jedną z najrozsądniejszych i możliwych do zrealizowania.

     

    ugoda_kredytowa.jpg


  2. Lobby bankowe szuka "zemsty" na parabankach, poprzez swoich lobbystów forsuje nowe zapisy prawne, w sumie korzystne dla klientów. Idea jest taka, że RRSO (czyli roczan rzeczywista stopa procentowa), a więc wszystkie oplaty typu prowizje, ubezpieczenia, marże, opłaty kalkulacyjne nie mogła wynieść 38% w skali roku. Banki chcą też, by parabanki musiały raportować do BIK-u sytuacje związane z klientami.


  3. Konto Plus w BGŻ zdobyło wyróżnienie w rankingach branzowcyh dla ROR, z którego płynie zdecydowanie więcej korzyści, niz opłat, które za jego prowadzenie trzeba wnieśc. W ocenie ekspertów jest to konto zdecydowanie lepsze od mBankowego i Alirowego. Dlaczego? na koncie ląduja 1% od kazdej transkacji, która powoduje wpływ pieniedzy na konto. czyli z samego przelewania pensji, niech to będzie 5 tysięcy złotych mamy 50 złotych dodatkowo (to jest max, co można u nich ugrać). Maksymalnie można odzyskać w ten sposób aż 600 złotych rocznie.


  4. "Dobre konto" w Millenium pozwala na wyjęcie z powrotem na konto do 3% wydatków na stacjach benzynowych, w supermarketach itd, gdy tylko płaci sie ich karta. maksymalnie miesięcznie mozna odzyskac w ten sposób 50 złotych, a więc rocznie 600 złotych. całkiem miła perspektywa patrząc na to, że konto jest normalnie oprocentowane. Żeby odblokowac taka mozliwośc, wystarczy zadeklarować wpłatę min. 1000 złotych miesięcznie na konto (a więc najniższa krajowa spokojnie wystarczy) i wykonac przynajmniej jedna transakcje bezgotówkową w miesiącu.Wtedy też nie płaci się żadnych opłat za konto ani prowizji.


  5. Odwrotność Peako w badaniu Open Finance. Wsadzone tam w sierpniu 5 tysięcy złotych na lokate (z kapitalizacja dzienną) było oprocentowane na ponad 7 procent i dało, odliczają inflację, prawie 2 procent czystego zysku. Ten bank okazał się najlepszy dla osób, które chciały zakładac roczne lokaty. całkiem obiecujacy wynik patrząc na to, że to bank, który chwali się najlepsza oferta kredytową dla mlodych firm. jesli do kredytów podchodza tak, jak do lokat, wróżę im fajną przyszłość.


  6. Niedawno znalazłem w sieci analizę zysku z rocznych lokat zakładanych w róznych bankach na przełomie sierpnia iw rzesnia 2011 roku. I wiecie, kto znalazł się na samym koncu stawki? Tak, tak - Pekao. Oprocentowanie brutto wyniosło zaledwie 2,7 procent, wliczając stopę inflacji, klienci "zyskali" minus 1,55 procent. Nie ma to jak dobry biznes z bankiem. badanie dotyczyło kwoty 5 tysięcy złotych.


  7. UOKiK chyba wziął sobie do serca ostatnie parabankowe afery i wydał z siebie głos, ostrzegając przed nimi. Poniżej wklejam ich komunikaty.

     

     

    Gotówka bez BIK, Najtaniej na rynku, Z komornikiem i na dowód — takimi hasłami firmy pożyczkowe zachęcają konsumentów do skorzystania ze swoich ofert. Aby je uatrakcyjnić proponują również dodatkowe usługi, np. wizytę akwizytora w domu klienta. Na rynku dostępnych jest wiele ofert instytucji parabankowych, na które decydują się osoby znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej albo takie, którym banki odmówiły udzielenia kredytu. W konsekwencji często popadają w spiralę kredytową, a okazyjna pożyczka, która miała pomóc w spłacie długów, okazuje się pułapką bez wyjścia.

    Interwencje Urzędu

     

    UOKiK na bieżąco przygląda się praktykom przedsiębiorców działających na rynku finansowym. Aby chronić portfele konsumentów interweniujemy natychmiast po dostrzeżeniu nieprawidłowości. Obecnie prowadzimy blisko 30 postępowań, w ramach których analizujemy działania instytucji parabankowych. Sprawdzamy wzorce umów i regulaminy pod kątem występowania klauzul niedozwolonych, a także reklamy. Na trop nieuczciwych przedsiębiorców naprowadzają nas m.in. poszkodowani konsumenci.

    Grzechy parabanków

     

    Częstą praktyką jest pobieranie przez instytucje parabankowe wysokich opłat przygotowawczych lub wynagrodzenia za cały okres kredytowania jeszcze przed podpisaniem umowy albo wypłatą pieniędzy, a następnie nieudzielanie pożyczki i zatrzymywanie wpłaconych kwot. Sytuacje takie są coraz częstsze. Nieuczciwe firmy bazują na konstrukcji umów, które umożliwiają im odmowę udzielenia pożyczek, na podstawie pozornie obiektywnych kryteriów np. braku odpowiedniego zabezpieczenia. Jednocześnie wymagane zabezpieczenia sięgają nawet 250 proc. wartości pożyczki, co z góry przesądza to o negatywnym rozpatrzeniu wniosku konsumenta.

    Już samo hasło — Bez BIK, nawet bez zdolności kredytowej — powinno być ostrzeżeniem dla konsumenta. Może to bowiem oznaczać, że parabank nie bada zdolności spłaty zaciągniętego zobowiązania. Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że w ogóle nie planuje udzielić konsumentowi pożyczki, a jedynie wyłudzić od niego wysokie wynagrodzenie lub opłatę przygotowawczą. Należy pamiętać, że każdy pożyczkodawca ma obowiązek oceniać ryzyko kredytowe konsumenta przed zawarciem umowy, co wynika z art. 9 ustawy o kredycie konsumencki

    Niska świadomość

     

    Dużym problemem w tym przypadku jest niska świadomość konsumentów na temat tego, czym w ogóle są parabanki. Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego przez TNS Polska na zlecenie UOKiK. Odpowiedzi na pytanie — czym jest parabank — nie znało 54 proc. przepytanych konsumentów. Co dziesiąty błędnie uważał, że jest to bank, który łatwo i szybko udziela pożyczek. Ponad połowa nie umiała odpowiedzieć na pytanie, co się stanie z pieniędzmi powierzonymi parabankowi w sytuacji jego bankructwa?


  8. Cześć,

    mam pytanko do osób, które korzystały z usług Noble Banku, a konkretnie kredytu na mieszkanie pod wynajem. Opcja jest taka, że zamierzam kupić nowe (deweloperskie) mieszkanie pod wynajem, ale...zamierzam w nim też zamieszkać (4 pokoje, jeden dla mnie, reszta wynajmowana). Czytałem, że Noble Bank jest jednym z nielicznych banków, które w ogóle udzielają kredytu na tego typu lokale (liczy się wtedy nie zdolnośc kredytowa, ale oczekiwana stopa zysku z inwestycji). Problem zaczyna się wtedy, gdy kredytobiorca zamierza jednak w takim mieszkaniu normalnie mieszkać. Czy żeby dostac od nich kredyt trzeba wykazać, że jest się właścicielem innego mieszkania (lub gdzieś być zameldowanym?). Co stanie się, gdy na początku nie będę tam mieszkał, a po jakimś czasie się wprowadzę? To prawda, że wtedy bank podnosi stopę oprocentowania i to w najlepszym razie, bo może po prostu wypowiedzieć umowę kredytową? U mnie nie ma siedziby NB, więc popytać nie mogę, a jak mam dzwonić na infolinię, to już jestem chory z nerwów.


  9. Jestem jednym z tych, którzy mieli trochę więcej szczęscia i nie wtopili kasy. Otóż na dzień przed oficjalnym ogłoszeniem upadku Amber Gold byłem w przedstawicielstwie Amber Gold (w Bydgoszczy, Galeria Pomorska). Rozmawiałem z ich przedstawicielem o możliwej lokacie. Sprzedałem jedno ze swoich aut, w perspektywie nie mialem zamiaru nic kupować, więc zostało mi ok 22 tysięcy wolnej gotówki. Zapytałem co i jak, gośc polecił mi lokaty w platynie i w złocie, nawet na kilkanaście procent, o ile wcześniej nie zdecyduje się na zerwanie lokaty, co miało grozić karami. Mało oglądam tv, ale o uszy obiła mi się nazwa Amber Gold w kontekście kłopotów. Więc pytam faceta co i jak a on szczerze mówi, że jest nagonka na nich, że mają przejściowe problemy, ale one miną. Pomyślałem, że nie na takich jak oni prasa sobie ujeżdża, ale wziąłem tylko reklamówki do poczytania w domu. I nawet wieczorem się zdecydowałem ,że pojade i wpłacę kasę. Na sczęście rano włączyłem radio...i nie było juz gdzie jechać. W sumie zrobilem sobie lokatę na koncie za te 22 tysiące. Inwestycja może szalu nie robi, ale za to śpię spokojnie.

×