barbara

Polski rynek pracy nie jest wymarzonym rynkiem. Z jednej strony upadające zakłady, niskie stawki, duża stopa bezrobocia. Z drugiej strony nowo powstające firmy sektora małych i średnich przedsiębiorstw, duże możliwości jeżeli chodzi o założenie swojej działalności. Wszystko to powoduje, że wydaje się on wyjątkowo chaotyczny. Nie powala również najniższa krajowa, która obecnie w 2013 roku wynosi 1.181,38 zł netto / 1600 zł brutto - w 2012 najniższa płaca wynosiła 1111,86 zł / 1500 zł brutto.

 

Co sądzicie o pensji minimalnej i o jej wzroście? Czy jest zadowalający? Czy może w ogóle powinno się zrezygnować z podnoszenia pensji minimalnej? Zapraszam do prezentacji swoich opinii.

 

Według mnie płaca minimalna to zbyt duża ingerencja państwa w gospodarkę. To, że pensja minimalna się nie sprawdza idealnie pokazuje przykład miasta Detroit w USA, gdzie zbankrutowało wiele firm, w tym ogromne koncerny. Mówił o tym m.in. Mariusz Max Kolonko:

- jak dla mnie to najlepszy komentarz w tej sprawie. To nic, że dotyczy on głównie USA, to można przenieść na każdą gospodarkę. Z resztą również polscy doradcy finansowi także dostrzegaja wady w tym projekcie: http://www.taxcare.pl/tresci/porady/podwyzka-placy-minimalnej--wady-i-zalety-projektu

 

Po prostu przedsiębiorcy mają ustaloną pulę na pensję. Politycy tego nie zmienią. Wraz ze związkami zawodowymi mogą tylko doprowadzić do pogorszenia sytuacji. Pensja minimalna to wytwór socjalizmu. Nauczmy się myśleć wolnorynkowo. Jeśli politycy chcą coś zmieniać, to niech zaczną od obniżenia podatków i swoich pensji. Zarobki polskich posłów są jedne z najwyższych w Europie, jeśli chodzi o krotność średniego wynagrodzenia. Jesteśmy okradani na każdym kroku, a podniesienie pensji minimalnej ma być takim wspaniałomyślnym gestem od polityków?