Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości

Szczery

Użytkownicy forum
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Szczery


  1. Chcesz wziąć kredyt na konkretny cel. Wybierasz daną placówkę bankową, wypełniasz wniosek, czekasz na decyzję, ewentualnie w razie pozytywnej zdolności kredytowej- na pieniądze. Dziś chcielibyśmy się zająć kwestią pożyczek od drugiej strony, a mianowicie od opłat, jakie pobierają banki za konkretne usługi. Oprocentowanie, prowizja- to standard, ale żeby płacić za przyznanie kredytu opłatę przygotowawczą? Okazuje się, że takie działania banków mogą być nielegalne!

    Niespełna tydzień temu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował komunikat dotyczący firmy pożyczkowej. Z pewnością banki nie zwróciły nawet na niego uwagi, licząc, że skoro dotyczy parabanków, oni nie muszą się obawiać. Nic bardziej mylnego! Niektóre banki, które oferują swoim klientom pożyczki, mogą się zacząć już dziś bać. Wiele placówek chcąc sprzedać kredyt, koloruje klientowi niezwykle ciekawe produkty bankowe. Weż idealny kredyt za 5%, ale w rzeczywistości spłacaj go za 25%. Tylko po co to klientowi mówić, skoro to tak mało znacząca kwestia, prawda? Powracając do owego komunikatu, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zabronił firmie pożyczkowej, a dokładniej Providentowi pobierania opłaty przygotowawczej, którą ten naliczał w procentach. My przygotujemy ci umowę, a tym w zależności, ile chcesz pieniędzy, będziesz musiał za nią zapłacić opłatę. Provident dowożąc pieniądze do domu, bo taką usługę ma w swoim wachlarzu ofertowym brał konkretne pieniądze. To rozumiemy. Ale czy dowożąc klientowi 1000zł, czy 10 000zł, ma w tym jakąś różnicę? Żadnej, jeśli chodzi o wysiłek. Co dobre w całej tej sprawie, Provident przyznał się do winy i obydwie strony zawarły ugodę. Okazuje się, że wiele banków podobną praktykę stosuje w swoich placówkach, jeśli chodzi o opłaty przygotowawcze. I co teraz?

    Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów napisał: "Opłata ta, jak ustalił prezes UOKiK, kalkulowana jest na różnym poziomie dla różnych kwot pożyczki. Dodatkowo wskazać należy, iż opłata przygotowawcza dla tych samych kwot pożyczki, ale dla różnych okresów spłaty, ustalana jest także na różnym poziomie. W ocenie prezesa Urzędu przygotowanie przez spółkę umowy pożyczki następować powinno w każdym przypadku na tych samych zasadach". Nie można pobierać opłaty przygotowawczej w różnych kwotach! Powinny istnieć zryczałtowane opłaty, uzależnione od nakładu pracy, jaki jest potrzebny do przygotowania umowy. Nic więcej.

    W chwili obecnej banki zarabiają największe pieniądze właśnie na dodatkowych opłatach. Jest to ich główny zarobek. Czy UOKiK może więc nakazać bankom zmianę taktyki? Czy może wnieść zryczałtowane stawki, równe dla wszystkich? Oczywiście, że może! Stworzenie umowy dla kredytobiorcy, niezależnie, czy ten chce pożyczyć 50 000zł, czy 75 000zł, zajmuje tyle samo czasu i nakładu pracy. Skąd więc procentowe opłaty? Jest to czysta paranoja! Może więc w świecie finansowym zrobić się naprawdę ciekawie!

    Druga kwestia to prowizje! Sprawa wygląda podobnie, choć tu UOKiK nie ma aż tak dużego pola do popisu. Prowizja kredytu wynosi na przykład 5% od przyznanej kwoty. Dlaczego, jeśli czynności pracownika banku są takie same i dla kredytobiorcy, który bierze 5 000zł i tego, który bierze 10 000zł? Tu banki argumentują, iż prowizja jest niejako wynagrodzeniem dla pracownika za pozyskanie klienta. Skoro udało mu się sprzedać lepszy kredyt, dostaje też więcej. Wszystko rozumiemy, tylko dlaczego koszty tego ma ponosić właśnie klient?

    Eh… Wiele tu mamy niejasności. Jeśli jednak UOKiK wziął się w tej kwestii za Parabanki, to może czas najwyższy i dosięgnąć ręką sprawiedliwości banki? Miejmy nadzieję, że tak właśnie się stanie!

     

    Sądy także podważają wyliczenia spreadu w kredytach hipotecznych o czym możecie przeczytać np. tutaj:

    http://www.mebank.pl/20150505162/Aktualno%C5%9Bci/odmiejscowienie-hipoteki-w-kredytach-hipotecznych-ratunkiem-dla-frankowcow-czy-masz-w-umowie-wliczone-rrso-bez-spreadu.html

    Tak więc jeżeli spread nie jest wliczany w RRSO a w umowie jest wzmianka o RRSO - jest punkt zaczepienia aby unieważnić umowę i tym samym kredyt we frankach.


     


  2. Ministerstwo Finansów ogłosiło że jest się z czego cieszyć bo nasze zadłużenie pod koniec roku 2012 było niższe niż w analogicznym okresie roku 2011 kiedy to wyniosło 53,5%. To nic że dzięki kreatywnej księgowości ale zawsze, udaje się nie przekroczyć konstytucyjnego progu 55%.

     

    840,5 mld zł zadłużenia zaciągnięte od 1990 roku w porównaniu z długie Gierka 49 mld dolarów wygląda raczej strasznie. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego że wtedy zbudowano zakłady przemysłowe a dzisiaj za te pieniądze jedynie infrastrukturę taka jak drogi czy brukowane chodniki.

     

    Jeżeli przyjąć że w Polsce jest nas 38 000 000 tych którzy jeszcze nie wyjechali to na głowę przypada 22 118 zł długu zaciągniętego przez naszych polityków na nas i następne pokolenia.

     

    To wszystko i tak nic w porównaniu z dziurą w ZUS która dojdzie do 300% PKB w roku 2060.

     

     


  3. Powiem tak, wszystko się sypie. Niedawno GUS ogłosił że bezrobocie wzrasta i zmierza w kierunku 15% (oczywiście ukrytego bezrobocia nikt nie mierzy - w rzeczywistości jest pewnie ze 30%) a sprzedaż detaliczna spadła niemal o 1% rok do roku. To co się dziwić że ludzie pędzą do parabanków no bo kto da im kredyt w banku bez pracy?

     

    Na Cyprze przynajmniej wychodzą na ulice a u nas po prostu wyjeżdżają ludzie do Niemiec czy UK.


  4. Decyzją Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego, depozyty i lokaty na Cyprze poniżej wartości 100 000 euro zostaną obciążone kwotą 6,75% a powyżej tej kwoty 9,9%.

     

    Jakież było zdziwienie Cypryjczyków na wieść o nałożeniu tego podatku oczywiście bez zgody i akceptacji obywateli. Masowo ruszyli oni do bankomatów aby wypłacić pieniądze. W krótkim czasie zabrakło w nich gotówki a jeszcze kilka dni temu ich rząd z prezydentem na czele zapewniał o nie podejmowaniu tak drastycznych kroków.

     

    W zamian za ten podatek który może wynieść około 5-6 mld euro od wszystkich lokat na Cyprze, MFW i Komisja Europejska przyznały pakiet pomocowy niewiele większy bo 10 miliardowy oczywiście już odpowiednio oprocentowany.

     

    Widać tutaj powtórkę z Islandii z tym że Cypryjczycy raczej nie odwołają swojego rządu i nie powiedzą swoim wierzycielom - byliście zachłanni więc teraz odejdżcie z kwitkiem.

     

    Przypominam że "tymczasowy" podatek Belki opodatkowujący nasze lokaty w wysokości 19% miał być "tymczasowy" ale do dziś został zabierając po raz kolejny nasze ciężko zarobione pieniądze. Oczywiście My na ulicę nie wyjdziemy. Do czasu.

     

     


  5. Brales pozyczke w mbanku? jakies konkretne informacje?

    Ja brałem już tam nie raz. W zasadzie w mBanku wygląda to tak że już po 6 miesiącach jakiś tam wpływów, nawet niekoniecznie w stałej wysokości z tytułu wynagrodzenia tylko inne wpływy - wszystko to analizują i dostajesz propozycje kredytu odnawialnego na koncie. Ja przy kilkuset złotych wpływów na początku o tym koncie prawie zapomniałem ale jak dostałem propozycję limitu do 3000 zł to przekierowałem tam większe wpływy i dzisiaj mam około 10 000 zł z których moge czerpać w razie potrzeby. Oprocentowanie w panelu mam:  Aktualne oprocentowanie kredytu odnawialnego : 15,10%, więc nie najgorzej.

×