Z doświadczenia wiem że Getin zawsze miał promocję z małą gwiazdką o duzym znaczeniu. Weżmy na przykład ten Super Saver który miał być kontem oszczędnościowym na 10%. Oczywiście maczkiem pisało że tylko do 10% przelewanego wynagrodzenia i nie wiecej niż 2000 zł miesięcznie podlegało tak wysokiemu oprocentowaniu w stosunku rocznym.
Bank w ogóle zagalopował się nieco bo wczoraj Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podtrzymał decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie niesłusznie pobieranych przez bank opłat od klientów spóżniających się ze spłata kart kredytowych.
Bank pobierał kwotę co prawda zgodną ze swoim regulaminem przeterminowanych należności, z tym że nie wysyłając żadnych przypomnień i monitów pobierał już w pierwszym dniu nastąpienia zaległości całą kwotę opłaty za obsługę, która obejmowała przypomnienia listowne, SMS-owe i/lub telefoniczne.
W praktyce wyglądało to tak że po jednym dniu spóżnienia rachunek był obciążany kwotą 8 lub wiecej złotych + kilkadziesiąt groszy odsetek wynikających z wielkości zadłużenia.
Cóż chytry traci dwa razy.