marek1985
-
Zawartość
4 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez marek1985
-
-
Mam pytanie do praktyków.
Jakiś czas temu wziąłem darmową pożyczkę za pośrednictwem strony https://finanto.pl/pozyczka-za-darmo/, była to pożyczka w firmie Vivus. Kwota niewielka bo 1000 zł, spłaciłem ją terminowo i nie wyraziłem zgody na przetwarzanie danych po wygaśnięciu zobowiązania. Pożyczka była zaciągnięta we wrześniu ubiegłego roku.
Dziś wykupiłem pakiet w BIK, żeby sprawdzić swój scoring, ponieważ chcę budować zdolność kredytową pod kredyt hipoteczny na kwotę 500-600 tys PLN i okazuje się, że w polu "ocena punktowa BIK" mam znak zapytania, nie mam tam żadnej oceny.Zastanawiam się czy jest możliwość ujawnienia spłaty tej pożyczki chwilówki w BIK i czy to mogłoby jakoś pozytywnie wpłynąć na ocenę punktową i postrzeganie przez banki?
Macie jakieś praktyczne doświadczenia w tym zakresie? Czy banki pozytywnie na to patrzą, czy lepiej nie pokazywać, że pożyczyło się tak małą kwotę mimo terminowej spłaty?Fabio dodał reakcję -
Powiedzmy, że mówimy o zarobkach 8 tysięcy na czysto (dochód)
-
Możecie podpowiedzieć jak jest liczona zdolność kredytowa pod kredyt hipoteczny dla osób prowadzących działalność gospodarczą? W gospodarstwie 2 osoby dorosłe, 2 dzieci, jedna osoba nie pracuje, druga ma DG, rozliczane przez KPiR, podatek liniowy, przychody około 12 tys zł brutto miesięcznie.
Na jaki kredyt to wystarczy? Jak się przygotować? Proszę o krótkie podpowiedzi.
Kredyt Hipoteczny a Pożyczka pozabankowa.
w Kredyty mieszkaniowe
Napisano · Zgłoś odpowiedź
No właśnie też tak pomyślałem, ale nie wiem czy słusznie, bo tak naprawdę większość firm chwilówkowych oferuje pierwszą pożyczkę za darmo - np. pożyczasz 1000 zł i oddajesz 1000 zł bez żadnych kosztów, więc to nie jest tak, że pożyczki pozabankowe są droższe - przynajmniej nie te pierwsze. Paradoks polega na tym, że bank nie udzielił mi oprocentowanej pożyczki, a firma chwilówkowa podjęła jeszcze większe ryzyko, bo pożyczyła nic na tym nie zarabiając i ryzykując, że nie oddam.
Tak naprawdę, to banki zdzierają z klientów, a nie firmy chwilówkowe, bo bank nikomu nie pożyczy za darmo. Jednocześnie jest tak, że firma chwilówkowa zaufała i pożyczyła nie mając z tego żadnego zysku - być może mieliby zysk gdybym nie oddał w terminie, ale to już inna historia.
W każdym razie chwilówkę spłaciłem, ale dane o tym ukryłem, bo mam obawę czy to jakoś negatywnie nie wpłynie na scoring.
Z drugiej strony każdy doradca poleca wzięcie czegoś na raty 0% żeby budować lepszy scoring i zdolnośc. Ludzie biorą suszarki do włosów czy golarki elektryczne na raty 0% i... no właśnie, czy to nie jest śmieszne? Tak na logike, to ja bym nie dał kredytu hipotecznego komuś, kto kupił suszarkę do włosów za 200 zł na raty, bo skoro ma on problem ze sfinansowaniem tak małych zakupów od ręki, to jak ma sobie poradzić ze spłatą kredytu?
Trochę to wszystko idiotyczne. Ponawiam pytanie, czy ktoś z forumowiczów miał chwilówkę, spłacił ją w terminie i ujawnił ją w BIK? Czy to wpłynęło na Waszą zdolność kredytową i scoring w BIK? Czy dostaliście kredyt hipoteczny? W jakiej wysokości?