Cześć, proponuję, żeby w tym wątku zbierać konkretne sposoby na to, jak wyjść z długów. Jeśli udała Wam się ta sztuka, napiszcie, co przesądziło o sukcesie.   Z moich sposobów: 
 
		
			zorganizowanie wyprzedaży rzeczy zgromadzonych w piwnicy i strychu, 
		 
	
	
		
			ograniczenie wydatków na rozrywki i jedzenie na mieście, 
		 
	
	
		
			szukanie oszczędności na rachunkach
		 
	
	
		
			zmiana kont bankowych  na darmowe lub z promocjami. 
		 
	
	Dług nie był duży, ale po czterech miesiącach udało się go spłacić.  A jakie są wasze sposoby?