adventure

Aktualnie banki wręcz prześcigają się w mnożeniu najróżniejszych kredytów a szczególnie tych hipotecznych - wszak kupa ludzi staje przed wyborem jego kupna.

  W kółko trąbią o nich w radiu, w telewizji, na ulotkach, o mailu nie wspominając. Dlatego postanowiłam trochę poruszyć temat. Ja miałam akurat do czynienia z Aliorem, który akurat w tym przypadku wypadł chyba najlepiej ze wszystkich. Fajne jest u nich to, że na stronie można dokonać szczegółowej oceny ofert banków. W przypadku kredytów hipotecznych jest to naprawdę bardzo ważne bo nawet małe różnice procentowe to zysk nawet kilku tysięcy złotych. W Aliorze mamy mega rozwinięty symulator kredytowy. Możemy naprawdę ustawiać sobie wiele parametrów. Przede wszystkim jest to oczywiście wysokość kredytu, czas spłaty i wysokość odsetek. Możemy sprawdzić sobie nawet prowizję i dodatkowe koszty obsługi. Wszystko jest więc jawne i nie mamy poukrywanych kosztów co jest bynajmniej dla mnie niesamowicie ważne.

to fakt, zgadzam się z kolegą Łukaszem - że ludzie często są zupełnie nieodpowiedzialni i biorą takie chwilówki na takie głupoty że głowa mała. ja rozumiem, czasem naprawdę zdarza się sytuacja że człowiekowi potrzebny jest jakiś grosz. i powiem szczerze że ja mimo wszystko osobiscie wolałabym skorzystać z takiej firmy niż chodzić i pożyczać po znajomych czego po prostu nie lubię. ale uwaga uwaga - prawdopodbnie przez małe opóżnienie w spłacie karty kredytowej nie otrzymałam tam pożyczki - także wcale nie rozdają tak chętnie kasy na prawo i lewo. zresztą wielu moich znajomych też próbowało i odesłali ich z kwitkiem. Także nie łudżmy się że te chwilówki rozdają bez żadnych poroblemów. Obecnie jak podejrzewam jest mnóstwo ludzi którzy mają nie małe problemy ze spłacaniem kredytów więc oni też muszą się odpowiednio przed tego typu ludżmi chronić. Choć procedury mają aż nazbyt ostre bo ja np nie należe do jakiś zupełnie niepłacących a tak jak wspomniałam odmówili mi udzielenia kredytu.

moim zdaniem to super sprawa przede wszystkim dla ludzi starszych bo z tego co bynajmniej mi się wydaje to można tak wybrać gotówkę z konta poprzez listonosza, który nam ją najzwyczajnie w świecie przyniesie do domu:) nie wiem jak tam z ich innowacyjnością bo akurat nie korzystam. ogólnie nie sądze by przebił popularnością banki takie jak Alior, PKO czy tam Mbank ale jakieś tam rzesze fanów już ma skoro nadal trzyma się na rynku a trzyma się już całkiem długo. ale z drugiej strony myślę sobie, że to że nasza Polska Poczta nie działa najlepiej nie znaczy że bank musi być beznadziejny. chociaż hmmm samo funkcjonowanie poczty nie jest takie zle - bardziej chodzi o te kolejki bo nie miałam problemów z samą przesyłką. wszystko dochodzi w terminie i na czas. ostatnio za to miałam do czynienia z In Postem - cyrk na kółkach. taka innowacyjna poczta a po kopertę z awizo musiałam jechać z 15 kilometrów. na jakąś prowincję...po prostu ręce opadają. także poczta nie jest wcale taka zła:P

ale ważna rzecz - trzeba w tym przypadku naprawdę starać się żeby zdać studia w terminie - siostrze przedłużył się termin zdania. mówiąc bez ogródek nie chciało jej się chodzić - potem nie mogła się zebrać z pisaniem pracy magisterskiej i okazało się że kredyt musi zaczynać spłacać jeszcze będąc na studiach. oni dają tą karencję na  tyle co trwają normalnie studia. więc w przypadku jakiś poślizgów co najczęściej wiąże się z niemożnością podjęcia pracy zachodzi problem żeby takowy kredyt zacząć spłacać. i rodzi się jak zwykle problem opóżnień. także jak już decydujemy się na wzięcie takiego kredytu musimy wziąć poprawkę na to, żeby spiąć się w sobie i ukończyć studia w terminie aby mieć już środki na spłacanie kredytu. studencki nie studencki - to jest jednak normalny kredyt - który jeśli nie będzie spłacany to zostanie najzwyczajniej w świecie wypowiedziany. a jest dawany na naprawdę preferencyjnych warunkach więc nie warto tracić takiej możliwości. do nauki więc studenci:)

już kiedyś wypowiadałam się w tego typu temacie - ciężka sprawa. z reguły po prostu ciężko zdobyć się na takie sądowe czy też ostateczne kroki w stosunku do rodziny czy też znajomych. ja po prostu postawiłabym go pod ścianą to jest albo użyła mega wstydu - tj np człowieku sam nie mam z czego dać dzieciom jeść - pożyczyłem CI w dobrej wierze kasę a teraz sam przez Ciebie mam problemy albo po prostu pożyczyłem Ci kasę i masz3 dni aby mi je oddać. jak nie masz to sprzedawaj furę czy coś. jak nie masz umowę to ogólnie ciężko ugryżć to prawnie. choć np teraz proponuje Ci celowo pogadac z nim np poprzez sms-y bo będziesz miał dowód w sprawie i już np z takimi smsami śmiało możesz iść na policję żeby złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. tylko właśnie - ciężko podjąć tego typu kroki w stosunku do najbliższej rodziny. dlatego osobiście przykro mi ale wychodze z założenia - dobry zwyczaj nie pożyczaj. zazwyczaj tego typu problemy powstają właśnie w relacji ze znajomymi czy rodziną

ale z drugiej strony - z tego co słyszałam ma być tak że będzie łatwiej otrzymać kredyt ludziom żyjącym w związkach partnerskich a nie w małżeństwie a tobędzie też plus. Poza tym hmmmm - przedmówcy o tych 10% powiedziałabym - "jak to co to jest 10%???" - dla mnie cholernie dużo. To jakieś 30 tysięcy. no dla mnie to ogromne pieniądze. Na które muszę pracować prawie rok. Więc oczywiście trzeba zapłacić te 90% ale lepsze 90% niż 100% także może nie narzekajmy. Lepiej że takie programy są niż miałoby ich wogóle nie być. Polak ma już chyba to do siebie że zawsze musi sobie troszkę ponarzekać. nie ma to żle jak jest to też żle. nie ma co liczyć że nam się manna z nieba posypie bo nikt za darmo nic nie będzie rozdawał. Także dziękujmy że się na nas nie wypinają i tworzą cokolwiek. Takie jest bynajmniej moje zdanie. Oczywiście każdy ma prawo by mieć inny pogląd na ten temat. Ja tam będę obstawała za tego typu projektami. Ponadto żaden kredyt nie jest łatwo dostać w tych czasach. Więc to czy to zwykły czy z takiego programu wydaję mi sie nie ma żadnego znaczenia.

No własnie jakie macie rozeznanie w tym temacie. z tego co słysze niestety kończy się to najczęściej zniknięciem kasy i znajomego. więc właśnie - może to dla wielu kontrowersyjne ale life is brutal - może po prostu na każdą nawet pożyczkę prywatną powinniśmy podpisywać umowę. Pewnie niektórzy się o to obrażą no ale sory tak po prawdzie jak ktoś ma pieniądze oddać to podpisze w ciemno. Jeśli ktoś ma zamiar kombinować to będzie z tym kręcił. Niestety każdy ma swoje życie i ciężko pracuje na oszczędności by ufać rodzinie czy znajomym że pożyczy kasę i za miesiąc dostanie ją spowrotem. A co jeśli nie?? No właśnie - jakie macie zdanie na ten temat?

No i własnie o to się rozchodzi. Advanced Member - takie procedury można oczywiście zastosować ale tylko w przypadku gdy na pożyczkę ma się umowę. Jeśli nie ma umowy a pieniądze podejrzewam dałeś do ręki to powiem szczerze i bez bicia że temat w kwestii prawnej jest niestety raczej nie do wygrania. Można by oczywiście kombinować aby wziąć siostrę na świadka ale wtedy ewentualny sąd może pomyśleć że mówi tak z zemsty. Trudny bardzo trudny temat. niestety sądze że odzyskanie pieniędzy będzie tylko zależne od Ciebie i tego jakie krokie podejmiesz w tym celu. Jeśli mogę coś podpowiedzieć - wiem, że może to nie do końca fair ale on również tak się nie zachowuje więc niekoniecznie trzeba mieć skrupuły. Ja na Twoim miejscu poinformowałabym go telefonicznie że jeśli pieniązków nie otrzymam to udasz się po nie osobiście - jeśli to nie pomoże to że poinformujesz jego znajomych o takich praktykach. Uwierz mi to często działa. Nic tak nie działa jak taki wstyd który możesz mu narobić. Ponadto ogólnie tak - może jeśli Tobie się nie pali aż tak z tą kasą porozmawiaj z nim konkretnie, że dajesz mu szansę na spłaty i podpisz z nim oficjalną ugodę o spłaty w ratach. ty pójdziesz mu na rękę a i będziesz miał dowód jeśli przestanie płacić. Myślę że byłoby to bardzo dobre rozwiązanie.

No właśnie skoro już podjął Pan temat może proszę o jego rozwinięcie. Osobiście również nie chcę mi się wierzyć w taką bezinteresowną pomoc - napewno jest drugie dno:) Jeśli rzeczywiście Pan pomaga to chwała Panu za to ale proszę szczerze napisać co i jak a wtedy napewno będzie więcej chętnych:) Czy jest prowizja czy to Pan dostaje prowizję od banków. Aczkolwiek zupełny brak odpowiedzi z Pana rony raczej nie napawa optymizmem. Mam nadzieję że to nie kolejna ściema dla zdesperowanych ludzi. No ale może nie - może już mój brak zaufania do tego typu instytucji robi swoje. Tak czy siak polecam rozwinąć temat. Powiedział Pan A prosze powiedzieć B:) Bo strona jak wiele innych. Jeśli to jednak ściema mam nadzieję że administratorzy sprawdzają i modyfikują takie rzeczy . Byłoby cudnie gdyby były możliwości usuwania z rynku ludzi którzy niestety niekoniecznie w porządku żerują na innych. Choć jak powtarzam - może się mylę. Ale czuję że niekoniecznie...

Niestety smutna prawda jest taka, że ciężko uzyskać jakikolwiek kredyt który byłby wypłacony bez użycia BIKU. A już napewno nie taki który będzie tańszy niż Provident. Niestety prawda jest taka, że te ogromne prowizje są również przez to jak łatwo jest go otrzymać. Oczywiście jest mnóstwo zadowolonych klientów gdyż jest to pozyczka która potrafi uratować pewną kwotą w najbardziej niespodziewanych wydatkach - liczyć niestety trzeba się z tym, że spłata będzie w zasadzie dwa razy wyższa. Ogólnie polecam bardzo pozyczki społecznościowe. Tam również sprawdzają bik natomiast nie wyklucza to możliwości pozyczania pieniędzy. Kwestia odarzenia nas zaufaniem przez Pożyczkodawcę. Najlepiej wziąć kilka niewielkich pożyczek i spłacić je przed terminem by bez problemu póżniej uzyskać większe kwoty. Zupełnie odradzam odpowiadanie na jakiekolwiek pożyczki pozabankowe a już szczególnie takie które wymagają jakichkolwiek przedpłat. Nie ma po prostu wśród nich takich które byłyby prawdziwe. Jest to tylko i wyłącznie naciaganie ludzi na pieniądze. Życzę powodzenia w poszukiwaniach choć myślę że i tak najlepiej w spokoju zakończyć spłacenie providenta. Można spłacać nawet mniejsze raty byleby regularnie. Wtedy napewno o nic się nie przyczepią.