Filterka
-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Filterka
-
-
Malta super i pewny kierunek nawet bez posiadania tam znajomych można w przyzwoitych pieniądzach odpocząć
Sliema super miasteczko, Mdina historia, aż dech zapiera Teneryfa, aż chce się wracać już teraz na już, widoki nieprzeciętne i ten klimat - bilety tanimi liniami też niekiedy są bardzo atrakcyjne!
-
A dopiero potem się zaczynają problemy finansowe!
Niech mąż lepiej rozglądnie się za pracą - obecnie firmy budowlane mają wolne etaty - bo roboty w chuk, a nie ma kto robić bo wszyscy emigrowalina początek jak nie jest wdrożony w temat zawsze dostanie lekką pracę, a w miarę swojego zaangażowania kto wie może "awansować" jednocześnie z wypłatą. Ja jestem zdania jak nie ta praca to inna, jedynie nalezy próbować !
Fabio dodał reakcję -
Zgadza się kredyt studencki już nie jest tak fajną sprawą jak jeszcze 5 lat temu.
I chciała bym sprostować przedmówcę wyżej bywają kierunki zaocznie co się płaci i blisko 600 złotych miesięcznie
niestety i tu też kwoty wzrosły Jeśli ktoś faktycznie chce się uczyć stacjonarnie nie ma co go odwodzić od tego - masz możliwość bierz kredyt, jeśli innej opcji na podjęcie nauki nie masz, jeśli jednak nie masz parcia na stacjonarne a kusi Cię jedynie kredyt to idż lepiej do pracy i zaocznie studiuj
-
W takiej sytuacji może warto pomyślec nad jakąs dodatkową pracą, aby móc wzbudzić wiarygodność w banku albo podreperowac ogólnie swój status finansowy? trudno przewidzieć czemu w 3 odrzucili wniosek, ale śmiem twierdzić, że i w 4 i 5 również to zrobią...
-
Oczekujesz poważnych odpowiedzi, a sama nie powaznie piszesz. Ale rozumiem emocje, problemy biora górę. Życzę Ci szybkiego uporania się z problema finansowymi - nie mniej staraj się jakoś ogarniać finanse w przyszłości jak wyjdziesz z długów bo taki stan rzeczy nie służy nikomu lepiej kredytować się w bankach na dobrze obliczone swoje moce przerobowe bo bardzo łatwo wpaść w spiralę długów....
Co z frankowiczami?
w Aktualności i wydarzenia
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Naiwny ten, co uważał że frank będzie cały czas na jednym poziomie. I jeśli brało się kredyt ponad realną zdolność kredytową to dlaczego ja mam dopłacać to ich lekkomyślności. Moja kuzynka również wzieła kredyt fe frankach - 44 metrowe mieszkanie w spokojnej dzielnicy Krakowa i jej rata po uwielnieniu franka wzrosła jedynie o 65 złotych i absoluntnie nad tym nie ubolewa bo brała kredyt na mieszkanie na które było ją stać - choć zdolnośc miała na wybudowanie nawet domu - nie mniej ona chciała na daną chwilę tylko takie, bo również miała świadomość, że owa waluta nie będzie wiecznie na jednym poziomie.