Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości
  • 1
Lukasz

Zakupy w sieci kartą kredytową i płatnościami elektronicznymi: kto płaci za zwrot towaru?

Pytanie

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, konsument, który dokonał zakupu towaru w sklepie internetowym na prawo do zwrotu zakupionego towaru bez podania przyczyny. Po prostu po obejrzeniu zakupionej rzeczy, bądź przymierzeniu ubrania stwierdza, że jednak nie jest to to czego oczekiwał i w związku z tym decyduje się na odstąpienie od umowy i odesłanie zamówienia do sklepu. Większość sklepów internetowych załącza od razu do paczek formularz tzw. odstąpienia od umowy (aby w ten sposób ułatwić konsumentowi ewentualne poprawne odstąpienie) jednak należy pamiętać że brak takiego formularza nie jest żadną przeszkodą. Klient bowiem po prostu sam może napisać stosownej treści oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Odstąpienie od umowy rodzi jednocześnie pewne obowiązki po stronie kupującego (konsumenta) i sprzedającego (przedsiębiorcy).   Rezygnacja z zakupu wymaga bowiem z jednej strony zwrotu do sklepu otrzymanego towaru (najczęściej poprzez jego odesłanie), z drugiej strony wiąże z koniecznością zwrotu klientowi dokonanych płatności – w tym również kosztów przesyłki. Przy czym od tej reguły istnieje wyjątek, mianowicie w sytuacji gdy sklep oferuje jako jedną z opcji darmową dostawę towaru, a klient z niej nie skorzystał to na przedsiębiorcy nie ciąży obowiązek rozliczenia poniesionych przez konsumenta kosztów dodatkowych. Wyjątek ten wynika z art. 33 ustawy o prawach konsumenta. Przy czym przez koszty dodatkowe rozumieć należy różnicę (kwotową) między najtańszym oferowanym przez przedsiębiorcę dla danego towaru sposobem dostawy a sposobem dostawy wybranym przez konsumenta. Bardzo dobrze zilustruje to przedstawiony przykład:

Sklep internetowy oferuje dwa sposoby dostawy: darmową dostawę (czas dostarczenia przesyłki do klienta wynosi od 3 do 4 dni) oraz dostawę firmą kurierską za 30 zł (czas dostarczenia 24 godziny). Klient wybiera opcję płatną dostawy ze względu na zdecydowanie krótszy czas oczekiwania. Koszt towaru to 100 zł plus 30 zł przesyłka, w związku z tym łącznie klient zapłacił za zamówienie 130 zł. Jednak po otrzymaniu towaru decyduje się odstąpić od umowy. Składa stosowne oświadczenie i odsyła towar do sklepu. W tej sytuacji przedsiębiorca jest zobowiązany do zwrotu klientowi jedynie sumy 100 zł, koszty przesyłki nie będą podlegać rozliczeniu, ponieważ konsument miał możliwość skorzystania z darmowej wysyłki.

Warto jednak odróżnić ofertę darmowej wysyłki od opcji tzw. darmowego odbioru osobistego (odbiór osobisty za 0 złotych). Takie rozwiązanie nie jest tożsame z dostawą gratis i nie może być rozliczane na potrzeby zwrotu kosztu dostawy w przypadku odstąpienia przez konsumenta od umowy. W myśl art. 33 ustawy o prawach konsumenta, osobisty odbiór towaru nie jest bowiem traktowany jako sposób dostarczenia zamówienia.

Przykład:

Sklep internetowy oferuje wysyłkę za cenę 10 i 20 zł oraz możliwość odbioru osobistego. Klient wybrał opcję dostawy za 20 zł. Za zamówiony towar zapłacił 50 zł kartą kredytową. Łączny koszt zamówienia to zatem 70 zł. Po otrzymaniu przesyłki zdecydował się odstąpić od umowy. W związku z tym przedsiębiorca zobowiązany jest do zwrotu konsumentowi 60 zł (ponieważ najtańszy sposób dostawy to wysyłka za 10 zł). A zatem przedsiębiorca nie ma obowiązku zwracać klientowi dodatkowych kosztów związanych z wyborem droższej opcji dostawy. Jednocześnie przedsiębiorca nie ma prawa przyjąć, że najtańszym sposobem dostawy był odbiór osobisty (za 0 zł)i na tej podstawie odmówić konsumentowi zwrotu kosztów za przesyłkę. Odbiór osobisty, w myśl obowiązującego prawa nie jest sposobem dostawy.

Jak takie płatności kartą kredytową odbywają się np. w Szwajcarii można znaleźć tutaj: https://www.abvo.ch/die-abzocke-bei-kartenzahlungen-im-ausland

Warto zastanowić się jeszcze nad inną sytuacją, mianowicie nad przypadkiem, gdy sklep internetowy uzależnia darmową wysyłkę wartości zamówienia, tzn. przewiduje, że jedynie przy zamówieniach droższych możliwa jest darmowa wysyłka. Takie rozwiązanie ma również znaczenie  przy rozliczaniu kosztów. W przypadku gdy klient dokonał zakupów za kwotę niższą - niż ta od której sklep proponuje darmową wysyłkę – wybierając przy tym najtańszą opcję dostawy i odstąpił od umowy to sklep zobowiązany jest do zwrotu poniesionych kosztów. W tym przypadku bowiem darmowa wysyłka nie dotyczyła go w ogóle (wartość zakupów była zbyt niska).

Po podjęciu decyzji o odstąpieniu od umowy, za odesłanie rzeczy do sklepu internetowego zapłacić musi klient. Może przy tym samodzielnie zdecydować o formie odesłania (firma kurierska, poczta). Przedsiębiorca nie może klientowi niczego narzucić, ponieważ koszty odesłania towaru pokrywa konsument.

kreditkarte.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×