Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości
Gość Eliza

Zdobyć szczyt

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Eliza

Witam serdecznie.

 

Każdym kto ma dzieci wie jak wiele się dla nich poświęca.

Wiele się odmawia,traci na ich potrzeby i wymagania.

One zdają sobie z tego sprawę dopiero jak dorastają,ale nie wszystkim jest to dane.

Są dzieci które z jednej strony widzą i wiedzą dużo więcej niż my,co daje im pozornie większe możliwości, jednak w rzeczywistości normalne życie jest dla nich za bardzo skomplikowane i bez naszego wsparcia nie są w stanie sprostać mniejszym lub większym życiowym wyzwaniom.

 

Jestem samotną matką z 4 dzieci. Nigdy nie narzekałam,radziłam i radzę sobie dosyć dobrze. Dla polepszenia bytu wyjechałam za granicę i z czasem dzieci do mnie dojechały. Młodsze dzieci dosyć szybko dostosowały się do nowego środowiska i otoczenia.

Ze starszym synem już w Polsce zaczęły się problemy, więc został skierowany do poradni na badania. W tamtym okresie zdiagnozowali go tylko częściowo, może dlatego że nie mieli takiej wiedzy jak jest dzisiaj albo po prostu nie chciało im się kopać głębiej. W większości jak szukałam pomocy byłam zbywana, więc uznałam że dam sobie czas.

 

Po przyjeżdzie i rozpoczęciu przez niego szkoły z miesiąca na miesiąc było gorzej.

Zostaliśmy skierowani do instytucji, które miały nam pomóc, ponieważ prawo szkolne jest bardzo restrykcyjne i groził mu ośrodek wychowawczy.

Bez pomocy i skazana na siebie zaczęłam szukać odpowiedzi co wiązało się z większym poświęceniem niż myślałam.

Ze względu na dzieci jestem na zasiłku, bo nie mogę iść do normalnej pracy.

Wbrew temu co się mówi o zagranicznym socjalu i pomocy niestety w tym kraju tacy ludzie jak ja są skazani na siebie. Przy opłatach 1,300 zasiłku mam 700 i mam sobie radzić a jak jest jakiś problem zawsze do Polski mogę wrócić.

 

Przez ponad 3 lata, jeżdziłam z synem na przeróżne badania w Polsce i za granicą. Na dzień dzisiejszy ma końcowe testy robione, których wynika że ma Zespół Aspergera, dyspraksję rozwojową,ADD...czyli skomplikowaną grupę zaburzeń psycho - fizycznych, co uniemożliwia mu w prosty dla nas sposób dążyć do wyznaczonych celów.

 

Na dzień dzisiejszy ma 18 lat ale nie ukończył szkoły,nie pracuje.

Do pracy fizycznie nie może isc, ponieważ pewna część zaburzeń mu to uniemożliwia.

 

Przez opieszałość i obojętność systemu straciliśmy 3 lata co na dzień dzisiejszy stawia go w sytuacji paradoksalnej - albo praca albo szkoła gdzie również przez obowiązujące przepisy wisi w systemie i nikt nie wie co z nim zrobić.

My znależliśmy furtkę. Może rozpocząć kurs korespondencyjny, który po zdobyciu dyplomu umożliwia mu rozpoczęcie normalnej nauki w wymarzonym ICT czyli informatyka.

 

Niestety zdiagnozowanie go pochłonęło jak na moje możliwości sporego nakładu finansowego,co na ten moment blokuje go w dalszej drodze.

Kwota jaką potrzebuje to 1,500 euro. Najgorsze jest to, że ucieka nam czas który i tak bezsensownie straciliśmy, dlatego zdecydowałam się poprosić o pomoc i mam nadzieję że mi się uda.

 

Jeżeli znalazła by się osoba lub osoby, które będą w stanie pomóc mu zdobyć szczyt odzyska wiarę w ludzi i zobaczy że nie ma rzeczy niemożliwych.

 

Dziękuję za poświęcony czas.

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Kontakt :

Eliza +31613-928-361

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Elizo, zgłoś syna do Google lub Microsoftu. Oni potrzebują ludzi z zespołem Aspergera - to najlepsi informatycy nigdy nie rezygnuja przed znalezieniem rozwiązania. Pewnie sfinansują Twojemu synowi stypendium lub staż w IT. Nie ma sensu szukać pieniędzy w Polsce, tutaj dzieci niepełnosprawne na wózkach nie maja czego do garnka włożyć. Jesteś na bogatym Zachodzie wiec wierzę że Ci się uda.

Tutaj w Polsce:

https://www.wroclaw.pl/biznes/praca-w-it-dla-osob-z-autyzmem-zespol-aspergera

Ale poszukaj w Google holenderskim czy gdzie tam jesteś.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z poprzednikiem. Rozwiązania trzeba szukać od razu na górze. Jeśli to nie pomoże, możemy zacząć poziom niżej. Trzymam za Was kciuki! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×