Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości

Lukasz

Moderatorzy
  • Zawartość

    188
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Zawartość dodana przez Lukasz

  1. Biorąc pod uwagę fakt, że święta coraz bliżej zwróciłem uwagę na artykuł Zuzanny Brud z serwisu Bankier.pl gdzie zostają przeanalizowane 3 sposoby sfinansowania zakupu nowego telewizora w cenie 3.000 zł. Przy porównaniu wzięto 3 opcje: kredyt gotówkowy kredyt odnawialny w koncie osobistym kredyt ratalny w karcie kredytowej Zaskoczyły mnie nieco wyniki tego porównania, gdyż najtańszym rozwiązaniem okazał się zakup na raty. Średni koszt takiego rozwiązania to 250 zł. Najdroższym rozwiązaniem był kredyt gotówkowy, którego koszty wyniosły przeciętnie 390 zł. Dodam, że finansowanie zakupu telewizora miało być rozłożone na 12 miesięcy. Średnie koszty poszczególnych żródeł finansowania były wyliczone na podstawie oferty 10 banków. Okazuje się, że tak reklamowane kredyty gotówkowe wcale nie są takie tanie jakby mogło się wydawać. Jak Wy zamierzacie finansować zakupu na święta. Macie odłożone jakieś środki czy też udajecie się do banku po jakiś kredyt świąteczny ?
  2. Dosyć odważny artykuł GW z tego roku sugerujący że pożyczki prywatne to także lokowanie kapitału w firmach pożyczkowych przez mafię, może okazać się prawdą. Załóżmy że pieniądze pochodzące z nielegalnych praktyk, wymuszeń, narkotyków, kradzieży gdzieś trzeba upchać. Organizacje przestępcze mogą zatem otworzyć legalne firmy najczęściej Spółki z o.o. gdzie oferują szybkie pożyczki na większy procent. Ten "większy procent" to ich zysk z lichwy a liczba i wielkość udzielonych pożyczek może być prawdziwa lub nie, to już robota skarbówki ciężko jednak coś udowodnić jak pożyczki udzielane są słupom. Kogo tacy czy inni lichwiarze szukają? Nie osób z dobrą kondycją finansową tylko tych w trudnej sytuacji finansowej. Przypomina się cytat z Biblii gdzie napisano o Tych którzy mają mało i zabiorą im nawet to co mają - a niewiele tego. Osoby w trudnej sytuacji materialnej skłonne są wziąć jakąkolwiek pożyczkę prywatną nie patrząc nawet na to, że podpisują weksel in blanco lub zastaw na nieruchomość przekraczającą znacznie wartość udzielonej pożyczki. Alarm powinien się nam włączyć kiedy pożyczkodawca żąda przeniesienia prawa własności do nieruchomości na czas spłaty kredytu. Wierzcie mi, chodzi mu o to aby ta pożyczka nigdy nie została spłacona i aby ta nieruchomość została jego. Zrobi więc wszystko abyś tej pożyczki nie spłacił począwszy od sprytnie skonstruowanej umowy, różnie interpretowanej w zależności od sytuacji. Były przypadki kiedy prywatne pożyczki bądź kredyty chwilówki o wartości 10-90 tyś zł. zabezpieczane były nieruchomościami o wartości 300-600 tys zł. Zgadnijcie co się potem działo? Tak. w Umowie drobnym maczkiem były bardzo wysokie ukryte koszty takie jak marża, ubezpieczenie kredytu, opłaty za każdy dzień zwłoki, albo za niedotrzymanie terminu wpłaty kolejnej raty albo jeszcze jakoś dziwnie liczone odsetki np. w przypadku jednej poszkodowanej, która wzięła 150 000 tys zł a po trzech miesiącach spłacania same odsetki wynosiły już 130 000 zł - pożyczka jak frankowa zamiast maleć rośnie - nie do spłacenia. Rekordzistka wśród poszkodowanych była osoba która pożyczyła 15 tys zł. przy odsetkach 730% rocznie której dług urósł do miliona zł. Sposób działania lichwiarzy jest zawsze ten sam. Naganiacze - ogłoszenia na forach, blogach, w komentarzach. Także te pisane łamaną polszczyzną z IP z Ukrainy czy krajów afrykańskich ale te ostatnie to raczej wyłudzenia i tym na razie się nie zajmujemy. Jak już osoba w trudnej sytuacji odpowie na ogłoszenie oferujące prywatną pożyczkę to klienta przejmuje lichwiarz który przygotowuje najczęściej niekorzystną dla pożyczkobiorcy skomplikowaną umowę, który zaś organizuje zaprzyjaźnionego notariusza, który z kolei nie zwraca uwagi na niekorzystne dla pożyczkobiorcy zapisy w umowie przy jej podpisaniu. Tak "ugotowany" pożyczkobiorca traci nieruchomość dość szybko i ma możliwość jedynie dochodzić swoich praw w sądzie - niestety aż do wprowadzenia ustawy antylichwiarskiej przez Zbigniewa Ziobro w 2019 roku Sądy bardziej przychylały się lichwiarzom niż poszkodowanym jak to w ziemskich sądach bywało od co najmniej 2 tys lat. Nawet na art. 304 Kodeksu Karnego który stanowi:"Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." sądy nie zwracały uwagi ponieważ nieruchomość była od razu przepisywana przez lichwiarza na słupa który kupował ją w "dobrej wierze". Dzisiaj osoby w ciężkiej sytuacji materialnej mogą organizować zrzutki i zbiórki społeczne. Jest to o wiele lepszy patent na zebranie pieniędzy niż zapożyczenie się u osoby prywatnej czy firmy pożyczkowej. Ludzie którzy chcą zebrać pieniądze na leczenie siebie czy rodziny, ludzie mający już na głowie komornika, ale także ludzie chorzy tacy jak zakupoholicy, hazardziści nie powinni nigdy brać pożyczek prywatnych. Grozi to może nie "śmiercią i kalectwem" ale bankructwem na pewno. Ludzie zastawiają nie tylko mieszkania, kosztowności, samochody i nieruchomości dla swoich potrzeb. Często są po prostu wykorzystywani przez swoje dobre serce które każe im pomagać innym. Niestety naciągacze i lichwiarze nie mają skrupułów aby wykorzystać takie osoby. Lądują one potem bez dachu nad głową w różnych miejscach i same nie są wstanie się pozbierać po oszustwie. Więcej na temat radzenia sobie z problemem kredytów prywatnych w Szwajcarii i krajach niemiecko języcznych można znaleźć np. tu https://www.kredite-darlehen-von-privat.ch/kredite-in-der-schweiz-von-privatpersonen-was-zu-tun-falls-man-im-not-ist. Wspomniana wcześniej nowa ustawa antylichwiarska przyjęta przez Radę Ministrów 18 czerwca 2019 roku wprowadza: za lichwę kara więzienia będzie wynosić 5 lat - dopracowane zostały przepisy charakteryzujące pożyczkę lichwiarską. limit odsetek od pożyczki i zakupów ratalnych w ciągu roku maksymalnie 10% limit wszystkich dodatkowych kosztów pożyczki i zakupów ratalnych to 45% w skali roku przy ratach na pół roku maksymalna wielkość odsetek to 32,5% przy pożyczce na okres 1 miesiąca limit odsetek to 22% zabezpieczenie pożyczek w postaci nieruchomości nie będzie mogło przewyższać kwoty pożyczki + dodatkowe 45% nie będzie wolno żądać przenoszenia własności nieruchomości na zabezpieczenie zaciągniętych pożyczek brak egzekucji komorniczej z mieszkania, jeżeli wysokość zadłużenia nie przekracza 5 proc. wartości domu lub lokalu. - tu akurat wartość powinna być wyższa. przy kredycie konsumenckim do 255 tys. 550 zł banki nie będą mogły naliczyć dodatkowych opłat do 45% kwoty pożyczki w skali roku limit odsetek dla kredytów konsumenckich udzielanych przez banki to także 10% w skali roku. przy pożyczce prywatnej udzielanej na podstawie umowy cywilno-prawnej limit dodatkowych opłat wyniesie 25% pożyczonej kwoty i chyba najważniejsze: "ściganie lichwiarza nie będzie zależeć od tego, czy wiedział, że osoba biorąca pożyczkę jest np. w trudnej sytuacji życiowej i dramatycznie potrzebuje pieniędzy na zapewnienie sobie podstawowych warunków do życia, jak: jedzenie, leki, opłata rachunków. Taka uznaniowość była przyczyną bezkarności lichwiarzy." - Nareszcie.
  3. Rzecznik Finansowy proponuje skargę nadzwyczajną jako rozwiązanie dla osób które kiedyś przegrały proces frankowy z bankiem. Ma to umożliwić dochodzenie do sprawiedliwości kredytobiorcom przy obecnej linii orzeczniczej sądów która przebiega na korzyść klientów banków. Więcej na: https://www.kbkinfo.com/skarga-nadzwyczajna-do-sn-dla-wszystkich-ktorzy-wczesniej-przegrali-sprawy-frankowe Pozostaje mieć nadzieję że wkrótce Sąd Najwyższy rozwieje jeszcze kilka wątpliwości dotyczących tych kredytów we frankach szwajcarskich a Rzecznik Finansowy nie będzie miał już z tymi kredytami wiele do czynienia.
  4. Ciekawe, stare klasyczne gry online przegladarkowe, takie jak super Mario i z cyklu Tower Defense: spiel affe Mozna chwile pograc, chociaż szkoda że Flash juz nie działa bo obecne gry HTML5 do piet flashowym produkcjom takim jak np. Epic War czy Jack Smith nie dorastaja.
  5. Od pewnego czasu, a właściwie po wymuszonej śmierci Flasha i gier utworzonych przez niego, widać nieustanne dobijanie branży gier online. Gry które są wypuszczane przerywane są reklamami ja Kevin na Polsacie - tak często, że psują całą zabawę przykładem tego jest gra online Subway Surfer. Doczekała się ona wielu podróbek bez przerywania reklamami ale chyba nie tędy droga. W końcu komuś udało się zrobić emulator Flasha tak doskonały że prawie wszystkie legendarne gry działają. Zobaczcie choćby to: Łza się w oku kręci nie? Darmowa gierka online bez reklam jak to było jeszcze w latach 2000-2020... Tak bo pierwsze gry dla dzieci powstawały w wersji Flasha nr 5 właśnie w 2000 roku.
  6. W obliczu galopującej już globalnie inflacji czy pożyczki prywatne mają jeszcze jakiś sens? Miałyby gdyby były udzielane na uczciwych zasadach. Niestety rynek ten bardzo ucierpiał przez wielu naganiaczy z krajów afrykańskich, szczególnie na zachodzie. Przy inflacji przekraczającej 5%, co można bez trudu zauważyć w sklepach po drożejących produktach jest strach i ryzyko brać teraz kredyt w banku ze zmienną stopą procentową. Kredyt ze stałą stopą procentową będzie nas więcej kosztował przez podniesienie kosztów marży i prowizji bo bank też nie chce stracić przy ewentualnej podwyżce oprocentowania w trakcie spłacania kredytu przez klienta. Rozwiązaniem więc jest poczekanie aż polityka postzarazowa na świecie się unormuje - brak masowego dodruku pieniądza, koniec ze straszeniem i zamykaniem gospodarek albo wzięcie pożyczki od rodziny. Więcej nt. kredytów prywatnych w innych krajach jak np. Szwajcarii można przeczytać tutaj: https://www.de.kbkinfo.com/kredit-von-privat-zu-privat Węgrzy, Czesi i Rosjanie już podnieśli stopy procentowe reagując na wzrost inflacji. Na co czeka RPP w Polsce?
×