Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? AKCEPTUJĘ
Skocz do zawartości

Pytanie

Temat dzieci i ich wydatków każdy rodzic zna chyba na pamięć. Ubrania, żywność, leki, szkoła, wyjazdy… Wymieniać można byłoby w nieskończoność. Urodzić dziecko to jedno, a wychować go i zapewnić mu godziwe warunki to coś zupełnie innego. Czy państwo nasze jednak o tym wie? Czy dostatecznie pomaga rodzinom, które faktycznie tej pomocy potrzebują? Ile Polska daje na dzieci? O tym w dzisiejszym artykule.

Wciąż słyszymy o niskim przyroście naturalnym. Polacy nie chcą rodzić dzieci! Najbardziej popularny model rodziny to 2+1! Rodacy nasi są wygodni! Stale słyszeć możemy takie hasła. Tylko czy ci, którzy to mówią zdają sobie sprawę, ile dziecko kosztuje. Nie każdą rodzinę stać na dwójkę, trójkę, czy więcej dzieci, nawet, jeśli ta by tego chciała. Koszty utrzymania dziecka są naprawdę bardzo duże, a większość rodzin mimo wszystko, żyje poniżej średniej krajowej. I niestety trzeba to powiedzieć głośno, nasz kraj w praktycznie niczym nam nie pomaga, by można było tą sytuację zmienić.

Możemy to napisać otwarcie, Polska państwem prorodzinnym- śmieszne. Tak politycy wiele mówią o pomocy rodzinom wielodzietnym, tym, które mają dwójkę i więcej dzieci. Dodatki, ulgi, duże pieniądze? To wszystko jest, ale nie w naszym kraju.

Poniżej chcielibyśmy przeanalizować, jak sytuacja się ma w kilku krajach europejskich. Jak tam pomaga się rodzinom z dziećmi, w jaki sposób w krajach Unii Europejskiej rodzina 2+2 może liczyć na pomoc państwa. Zliczając wszelkie świadczenia, kwota waha się od 20,5euro- 9264euro. Gdzie w tym wszystkim jest Polska?

Przykład:
Mamy rodzinę Kowalskich. Zarabiają oni średnią krajową, ich dwójka dzieci ma 4 i 8lat. Oboje chodzą do placówek szkolnych, publicznych. Tworząc ranking pod uwagę wzięto: zasiłki rodzinne, dodatki, wszelkie odliczenia wydatków i ulgi podatkowe. Cóż nam więc wyszło?

Pierwsze miejsce- Luksemburg
Niepokonany, najlepszy i najbardziej pomocny rodzinom jest Luksemburg. Państwo to pomaga, przeznaczając na rodzinę 40 000zł. Na kwotę tą składają się ulgi prorodzinne- 2548,8euro i różnego rodzaju świadczenia rodzinne-6715euro.

Drugie miejsce- Francja
Na drugiej pozycji uplasowała się Francja, w której to pomoc przyznawana jest w kwocie 6772euro. Rodzina 2+2 zapłaci dodatkowo pięciokrotnie niższy podatek niż singiel, a rodząc trzecie dziecko, państwo dorzuca rodzicom 10% dodatkowo do emerytury.

Trzecie miejsce- Niemcy
Trzecia pozycja na podium należy do Niemców. Ci dają na rodzinę 4843euro rocznie. Zasiłek na dziecko waha się od 2,2tysiąca do 2,58tysiąca euro plus oczywiście dochodzi do tego ulga podatkowa.

Czwarta pozycja- Słowenia
Choć kraj ten nie należy do najbogatszych, rodzinom pomaga jak może. Rocznie jest to kwota 4703euro. 778euro to odliczenia podatkowe, reszta to żywa gotówka. Posiadając piątkę dzieci, w przeliczeniu na PLN, rodzina dostaje 100 000zł rocznie.

Piąta pozycja- Austria
W Austrii dotacja na dzieci wynosi 3925euro. Dodatkowo około 264euro może zyskać na podatku. To, co ciekawe, nie tak jak w Polsce, rodzice dziecka, które kończy 24 lata mogą otrzymać specjalny zasiłek do 1,92 tysiąca rocznie, by pomóc swojemu wchodzącemu w dorosłe życie dziecku.

Kolejne pozycje
Dalej na godziwych pozycjach znalazły się również takie kraje, jak:

Belgia-4082euro rocznie, Dania-3386euro, Irlandia-3240euro, Szwecja-2832euro, Wielka Brytania-2520euro. Idąc dalej wymienić możemy następne kraje: Estonia-2009euro, Węgry-1820euro, Portugalia-1625euro, Chorwacja-1459euro, Czechy-1422euro, Włochy-1382euro.

 

Te kraje mają porównywalne zarobki dla Polski. Mimo to, jako rodzina dostają zdecydowanie więcej. W tych jednak państwa, w przeciwieństwie do poprzednich większość zyskuje się na ulgach podatkowych, a nie na zasiłkach. Następne pozycje:

 

Słowacja-1078euro,Holandia-1033euro, Hiszpania-994euro, Malta-900euro, Cypr-760euro.

 

I w końcu mamy, pozycja 24 należy do POLSKI. Tutaj rodzina dostaje na dzieci 530euro rocznie i to tylko w formie ulgi podatkowej. Porównując do chociażby Słowenii to tyle, ile w tamtym państwie dostaje rodzina w półtora miesiąca. No ale przecież nie możemy nie wspomnieć o hojności państwa- darmowe podręczniki szkolne dla najmłodszych, 4-latki w przedszkolach publicznych, składki ubezpieczeniowe, gdy zatrudnimy nianię. A kto jest za nami? W Unii Europejskiej tylko: Grecja-320euro, Litwa-216euro, Rumunia-38euro i Bułgaria 20,5euro. W tym ostatnim wprowadzono podatek liniowy, a więc zniknęły tym samym wszelkie ulgi prorodzinne.

Jest żle i nie ma, co do tego żadnych wątpliwości. To, jak państwo pomaga rodzinom w Polsce jest wręcz niewyobrażalne. Nie dziwmy się więc, że przyrost naturalny jest taki, a nie inny, choć w tym roku nie możemy mówić aż o takim spadku.

Dla porównania w 2013 roku przyrost naturalny wyniósł: -17,7tysiąca, w 2014zł: -1,4tysiąca.

 

Może więc jeszcze trochę, jak dostaniemy więcej, uda się przekonać rodziny, żeby rodzić, rodzić i jeszcze raz rodzić?

 

Źródło: http://www.mebank.pl

 

najbogatsze_kraje_swiata.jpg
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

W Polsce niestety różni agenci oraz różne grupy, które wywalczyły sobie wcześniejsze emerytury i teraz na dzieci nie ma. Polska będzie krajem schorowanych nędzarzy. To raz.  Dwa: młodzi dalej będą stąd uciekać przed niskimi pensjami i gigantycznymi podatkami, które nałożyły na nie starzy politycy i wybrani przez stary elektorat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Polska za to coraz więcej będzie wydawała na emerytów. To potężna grupa wyborców, która będzie głosowała za to by obecnie pracujących jak najmocniej opodatkować. Przed rokiem 89 składek emerytalnych właściwie nie było i ci ludzie w sporej części nie zarobili na swoje emerytury.Smutne, ale prawdziwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 0

U nas się mówi, a inni robią to całkiem odwrotnie jak z dziećmi. U nas się robi, a potem mówi że przydałaby się jakaś pożyczka na chrzciny. Końcówka jest okrutna małe do domu dziecka i kolejne czas począć.

Edytowane przez luka7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×